We wtorek (24 listopada) o godz. 19.20 na obwodnicy Serocka (DK 61) w kierunku Pułtuska na wysokości Wierzbicy samochód osobowy zapalił się podczas jazdy. Kierowca zdążył zjechać na parking pobliskiej restauracji i próbował ugasić płomienie, jednak udało się to dopiero wezwanym na miejsce strażakom.
Kierowca prowadzący samochód osobowym marki chevrolet jadąc obwodnicą Serocka (DK 61) w kierunku Pułtuska będąc na wysokości Wierzbicy dostrzegł płomienie wydobywające się spod maski pojazdu. W samochodzie podróżowały trzy osoby. Kierowca zjechał na parking pobliskiej restauracji i zaczął gasić płomienie. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, Wojskowej Straży Pożarnej z Zegrza, OSP Serock i OSP Wola Kiełpińska. Ogień, który obejmował już połowę pojazdu udało się ugasić dopiero po przybyciu strażaków. Na szczęście podczas akcji gaśniczej nikt nie odniósł obrażeń. Płomienie jednak strawiły znaczną część auta.
Fot. KP PSP w Legionowie/Facebook