W sobotę (28 listopada) w życie weszły nowe restrykcje. Od teraz mamy obowiązek zasłaniania ust i nosa w zakładzie pracy, jeśli w pomieszczeniu jest więcej niż jedna osoba. Zgodnie z rozporządzeniem wykonywanie obowiązków służbowych nie będzie uzasadnieniem do zdejmowania maseczek. Nowe obostrzenia wstępnie mają obowiązywać do 27 grudnia.
Mamy obowiązek zakrywania twarzy praktycznie w każdych okolicznościach w pracy, jeśli w pomieszczeniu nie jesteśmy sami. Nawet, jeżeli pracujemy w biurze, a nasz współpracownik siedzi daleko od nas.
Pytania rodzi obowiązek zakrywania ust w stołówkach zakładowych. Czy oznacza to, że w takich miejscach będzie mogła przebywać tylko jedna osoba, czy pracownicy mają jeść posiłki także w maseczkach? Nie wiadomo też, kto ma kontrolować, czy nowa zasada jest respektowana i jakie kary grożą za jej nieprzestrzeganie.
Zostało kilka wyjątków
Obowiązku zakrywania ust i nos nie mają jedyni:
– piloci w kabinie
– osoby kierujące środkami publicznego transportu
– księża odprawiający msze
Gdzie musimy zasłaniać nos i usta?
– w środkach publicznego transportu zbiorowego: autobusie, tramwaju, pociągu, samolocie,
– w samochodzie, jeśli jedzie z Tobą osoba, z którą nie mieszkasz,
– w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej np. na poczcie, w urzędzie,
– w obiektach handlowych lub usługowych, np. w sklepach, galeriach handlowych, aptekach, na targu, w kinie, teatrze, w przychodni, salonie kosmetycznym czy salonie masażu,
– w kościele, w budynku użyteczności publicznej przeznaczonym na potrzeby kultu religijnego oraz na cmentarzu,
– w przestrzeni publicznej, w tym także na wolnym powietrzu, na ulicy, na spacerze,
na uczelni.