W tym artykule chciałbym przybliżyć Państwu historię małej, nieczynnej już dzisiaj stacji towarowej na linii kolejowej z Legionowo – Tłuszcz. Okazuje się bowiem, że nawet z pozoru zwyczajne miejsce może mieć bardzo ciekawą, wciąż nie do końca zbadaną przeszłość.
Pozostałości stacji znajdują się na 10,984 kilometrze linii kolejowej Legionowo – Tłuszcz (za punkt zerowy przyjmujemy Legionowo), w głębi lasu, między przystankami Nieporęt i Dąbkowizna. Administracyjnie miejsce to znajduje się w Białobrzegach, na granicy z Wólką Radzymińską. Nazwa „Beniaminów” może być myląca, bowiem stacja leży kilka kilometrów od tej wsi. Jeśli jednak cofniemy się do czasów przedwojennych, to przypomnimy sobie, że również obszar dzisiejszego osiedla w Białobrzegach (koszary wojskowe) nosił tę nazwę.
22 sierpnia 1936 r. oddano linię kolejową z Wieliszewa do Tłuszcza. Jednak przystanki osobowe Nieporęt i Dąbkowizna utworzono dopiero na początku 1939 r. Wtedy też powstała opisywana mała stacyjka towarowa. Wybudowano dodatkowe tory, klinkierową rampę i budynek małej nastawni. Do wybuchu wojny wykorzystywana była przez stacjonujący w Beniaminowie (Białobrzegach) 2. Batalion Radiotelegraficzny. Jej odległość od koszar to około 1,7 km. Po wybuchu II wojny światowej była punktem rozładowywania transportów wojskowych. Niemcy utworzyli tu park samochodowy i polowy skład paliw. Część terenu wokół została ogrodzona zasiekami z drutu kolczastego. Powstały też trzy baraki, a na drodze dojazdowej do stacji położono nawierzchnię betonową. Miejsce to było jednym z punktów ataku nieporęckich żołnierzy AK w sierpniu 1944 r. Ich nocna akcja początkowo układała się pomyślnie, jednak później na drodze dojazdowej do bocznicy pojawił się motocykl i ciężarówka z wojskiem. Pojazdy zostały zniszczone, ale strzelanina zaalarmowała inne oddziały i Polacy musieli wycofać się w kierunku Nieporętu. Na podstawie donosu Niemcy zatrzymali i rozstrzelali kilku uczestników akcji. Byli to: Jan i Stanisław Kostro, Czesław Wróbel i Andrzej Wójcicki. Działania bojowe prowadzone w 1944 r. zniszczyły linię kolejową w kilku miejscach, czyniąc ją nieprzejezdną. Dzięki zdjęciom lotniczym wykonanym w 1944 r., możemy zorientować się jak wyglądało to miejsce tuż po zakończeniu walk.
Według wspomnień, zebranych wśród lokalnej społeczności, to właśnie tutaj gromadzono i przetrzymywano mieszkańców okolicznych wsi przed wywózką do łagrów w ZSRR. Być może to właśnie stąd wyruszyli oni na nieludzką ziemię.
Po wojnie stacja wykorzystywana była przez jednostkę wojskową z Białobrzegów. W połowie lat pięćdziesiątych w białobrzeskim lesie utworzono 93. Wojskową Składnicę Map. Tajne, podziemne obiekty zlokalizowano na zamkniętym, ogrodzonym podwójnym drutem kolczastym, terenie rozciągniętym od dzisiejszej al. Wojska Polskiego w Białobrzegach do linii kolejowej Legionowo – Tłuszcz. Wzmocniła się tym samym pozycja strategiczna stacji. W 1969 r. rozbudowano ją o nową nastawnię przekaźnikową i semafory świetlne, a w 1972 r. linia kolejowa i tory stacyjne zostały zelektryfikowane. Transporty (głównie opału) dla jednostki wojskowej odbywały się do końca lat 90. Jednej zimy, żołnierze rozładowujący węgiel z wagonów chcieli się ogrzać paląc ognisko. Wykopując pod nie małe wgłębienie w ziemi, natrafili na ludzkie kości. Okazało się, że były to szczątki czterech żołnierzy radzieckich. Zostali oni następnie pochowani na cmentarzu w wojennym w Białobrzegach. Około 2000 r. stacja została zamknięta i wraz z powojenną nastawnią zaczęła ulegać dewastacji.
Do dziś pozostał w tym miejscu zbudowany z białej cegły budynek nastawni przedwojennej pełniący obecnie funkcję mieszkalną. Nad jego oknami pozostał słabo widoczny napis „Beniaminów”. Prócz niego ocalał jeden, częściowo rozebrany boczny tor, betonowa droga dojazdowa oraz mocno zarośnięta, lecz dobrze zachowana betonowo-klinkierowa rampa. Dalej w kierunku Nieporętu znajdowała się kolejna rampa, pokryta trylinką, której datowanie nie jest znane. Została rozebrana podobnie jak budynek nastawni przekaźnikowej. Niestety trudno odtworzyć przebieg torów, który z pewnością zmieniał się na przestrzeni lat. W terenie widoczne są nasypy dwóch bocznic prowadzących w głąb lasu. Jedna (w kierunku Wólki Radzymińskiej) ma długość 500 m, druga (w kierunku Białobrzegów) 200 m. O ważnej funkcji strategicznej tej małej leśnej stacji niech świadczy fakt, że zniszczona betonowa droga łącząca ją z ul. Pogonowskiego w Wólce Radzymińskiej (DW 631) do niedawna również miała status drogi wojewódzkiej o numerze 624. Zatem okazuje się, że pozornie nieistotna, zapomniana i zniszczona stacja była niegdyś ważnym punktem strategicznym oraz świadkiem wielu wydarzeń.
Konrad Szostek
Ważniejsze źródła:
- W. Bławdziewicz, Dzieje Nieporętu 1387-2009, Warszawa 2012,
- https://www.bazakolejowa.pl,
- D. Wróbel, III Batalion Armii Krajowej w Nieporęcie – zarys działań bojowych 1940-1944, [w:] W. Orliński, K. Szostek (red.), Gmina Nieporęt w latach 1918-2018, Nieporęt 2018.