Legionowo. Służby ratownicze pojechały do próby samobójczej przy ul. Marysieńki. Okazało się, że Pani tylko myła okna

Mycie okna (fot. Adobe stock)

Mycie okna (fot. Adobe stock)

We wtorek (11 maja) w Legionowie służby ratownicze dostały informację o kobiecie stojącej na parapecie okna w bloku przy ulicy Marysieńki i że może to być próba samobójcza. Pod wskazany adres zadysponowano straż pożarną i policję. Na miejscu okazało się, że cała sprawa to nieporozumienie i nikomu nic się nie stało.

 

 

We wtorek o godz. 18 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie otrzymał informację o możliwej próbie samobójczej w bloku przy ulicy Marysieńki. W oknie i na parapecie mieszkania na szóstym piętrze miała stać kobieta. Na miejsce natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo i patrol policji.

 

 

Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce nie zastano w oknie pod wskazanym adresem nikogo. Strażacy i policjanci natychmiast udali się do mieszkania na 6 piętrze, w którego oknie miała stać kobieta. Po chwili drzwi do mieszkania otworzyła Pani, która była mocno zaskoczona całą sytuacją i obecnością służb ratowniczych pod jej mieszkaniem. Kobieta wytłumaczyła, że myła po prostu okna i nie ma mowy o żadnej próbie samobójczej. Okazało się, że osoba, która wzywała służby ratownicze z bloku z naprzeciwka zobaczyła kobietę na parapecie i wezwała pomoc. Straż pożarna uznała całą sytuację za alarm fałszywy w dobrej wierze i po 15 minutach odjechała.