We wtorek (15 czerwca) w Modlinie na terenie portu lotniczego odbyła się debata pt. “S.O.S. dla Modlina”. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób, w tym Marszałem Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, władze Lotniska w Modlinie, samorządowcy, posłowie, przedstawiciel prywatnego inwestora, który gotów jest zainwestować w lotnisko duże pieniądze, lokalni przedsiębiorcy i okoliczni mieszkańcy. W debacie, pomimo zaproszenia, nie uczestniczyli przedstawiciele PPL i strona rządowa, które są współwłaścicielami portu lotniczego.
Przypomnijmy, że problemy finansowe Lotniska w Modlinie nie są spowodowane tylko i wyłącznie epidemią koronawirusa i brakiem lotów. Problem ten jest obecny już od kilku lat i rozgrywa się między czterema właścicielami portu w Modlinie. Dokładnie chodzi o brak porozumienia między obecnymi właścicielami lotniska co do wizji jego rozwoju i rozbudowy. Obecnie udziały w Lotnisku w Modlinie posiadają cztery podmioty – Samorząd Mazowsza (36,17% udziałów w spółce), Agencja Mienia Wojskowego (31,56% udziałów w spółce), Przedsiębiorstwo Państwowe “Porty Lotnicze” (27,86% udziałów w spółce) i Nowy Dwór Mazowiecki (4,41% udziałów w spółce).
Wyraźnie widoczne w tym konflikcie są dwie strony – samorządowa i rządowa. Stronie samorządowej szczególnie trudno porozumieć się co do planów ratowania i rozwoju lotniska z Przedsiębiorstwem „Państwowym Porty Lotnicze”, a zgodnie z umową między udziałowcami musi być jednomyślność.
Prywatny inwestor zainteresowany zainwestowaniem w Lotnisko w Modlinie dużych pieniędzy
W połowie marca zaprezentowany został prywatny inwestor – francuska firma Egis, która ma bogate doświadczenie w prowadzeniu dużych lotnik na całym świecie. Niestety również w tym przypadku głośno było o odrzuceniu przez Przedsiębiorstwo Państwowe “Porty Lotnicze” pomysłu sprzedaży prywatnej firmie francuskiej Egis ok. 25 procent udziałów w lotnisku. Francuzi, którzy zarządzają obecnie 17 lotniskami na świecie są gotowi wyłożyć ok 10-20 mln euro na potrzebne inwestycje i rozbudowę lotniska (więcej pisaliśmy TUTAJ).
Spotkanie wszystkich udziałowców w kwietniu
Pod koniec kwietnia odbyło się posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego przy Marszałku Województwa Mazowieckiego. Głównym tematem spotkania było omówienie trudnej sytuacji finansowej Lotniska w Modlinie. Wypowiedzieli się wszyscy udziałowcy lotniska, jednak do porozumienia między właścicielami było daleko, a obiekt w Modlinie potrzebuje jak najszybciej wiążących decyzji w tej sprawie (więcej pisaliśmy TUTAJ).
Debata pt. “S.O.S. dla Modlina”
W debacie, która odbyła się we wtorek (15 czerwca) wzięli udział Marszałem Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, władze Lotniska w Modlinie, samorządowcy, przedstawiciel prywatnego inwestora, który gotów jest zainwestować w lotnisko duże pieniądze, lokalni przedsiębiorcy i okoliczni mieszkańcy. Wiele z tych osób wypowiadało się w obronie portu lotniczego w Modlinie, jego znaczenia dla rozwoju okolicznych regionów i mieszkających tam ludzi.
Marszałek Województwa Mazowieckiego skomentował postawę PPL
Marszałek Adam Struzik zwrócił uwagę, że cały czas ze strony rządowej widać nieprzychylne nastawienie do ratowania Lotniska w Modlinie – Po raz trzeci sejmik województwa zabezpieczył 50 mln zł dla lotniska. Nie możemy ich wprowadzić do portu, bo PPL szuka przeszkód. Niestety, mamy zapis w umowie spółki o jednomyślności. Mam wrażenie, że stronie rządowej w ogóle nie zależy, aby to lotnisko funkcjonowało. Ludzie, którzy pobudowali tu parkingi, hotele, mają zbankrutować tylko dlatego, że ktoś sobie ubzdurał, że nie będzie tego lotniska? To skandal – powiedział w czasie dyskusji Adam Struzik.
Jak poinformował Marszałek Adam Struzik wystosował już do premiera Mateusza Morawieckiego dwie propozycje rozwiązania tej sytuacji – m.in. wykup udziałów od strony rządowej i przejęcie odpowiedzialności za lotnisko, jednak bezskutecznie. Wobec powyższego zaproponował, aby to strona rządowa wzięła pełną odpowiedzialność za port. Ostatnio pojawiło się również trzecie rozwiązanie, czyli wejście na Lotnisko w Modlinie prywatnego doświadczonego inwestora. Jednak i to rozwiązanie nie spotkało się z aprobatą ze strony PPL.
Wiceprezes Lotniska w Modlinie wypowiedział się o obecnej sytuacji portu lotniczego
Obecną sytuację w mocnych słowach podsumował również wiceprezes Lotniska w Modlinie – Każda inicjatywa portu jest blokowana przez PPL. Nie da się tego inaczej nazwać niż chęć zlikwidowania konkurencji dla Radomia. Lata 2017-19 były dla nas latami rentowności. Generowaliśmy 12 mln zł rocznie. Dzięki tym środkom zrealizowaliśmy wiele inwestycji, więc opowieści PPL-u, że port jest nierentowny, są nieprawdą. Na dziś potrzebujemy 50 mln zł na remonty i rozwój – powiedział Marcin Danił.
Prywatny inwestor jest nadal zainteresowany zainwestowaniem w obiekt w Modlinie
Głos w sprawie Lotniska w Modlinie zabrał również przedstawiciel firmy Egis, która jest zainteresowana zainwestowaniem pieniędzy w rozwój tego miejsca – Gwarantujemy, że lotnisko byłoby zarządzane w sposób podobny jak innych naszych 17 lotnisk. Egis jest w stanie udostępnić swoje know-how. Przed złożeniem oferty dokonaliśmy analizy sytuacji i kondycji spółki. Nawet student ekonomii widzi, że inwestycja w Modlin ma sens – powiedział Krzysztof Bernatowicz, Prezes Egis Project Polska.
Apel okolicznych przedsiębiorców
O trudnej sytuacji okolicznych przedsiębiorców poinformował jeden z nich – Ocieramy się o bankructwo. Jeśli to lotnisko nie będzie się rozwijać, to nasze hotele, pensjonaty, parkingi, setki miejsc pracy po prostu upadną, a my nie będziemy mieli za co utrzymać rodzin. Niech strona rządowa weźmie to pod uwagę. O to apelujemy – powiedział Jakub Urbaniak.
Włodarze sąsiednich samorządów za ratowaniem Lotniska w Modlinie
Głos w obronie Lotniska w Modlinie zabrali również włodarze okolicznych samorządów jak Jacek Kowalski burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego, Andrzej Nowakowski prezydent Płocka, Artur Ciecierski burmistrz Zakroczymia czy wiceprezydent Legionowa Piotr Zadrożny.
Podczas spotkania mieszkańcy, przedsiębiorcy oraz samorządowcy podpisali petycję w obronie lotniska w Modlinie. Apelują w niej, by rządowi udziałowcy, czyli Polskie Porty Lotnicze oraz Agencja Mienia Wojskowego wyrazili zgodę na podwyższenie kapitału zakładowego/dopłaty do kapitału lub pozwolili na wejście do spółki inwestora prywatnego, który zagwarantuje środki niezbędne na funkcjonowanie i dalszy rozwój lotniska.
Niestety pomimo zaproszenia do udziału w debacie nie pojawili się na niej przedstawiciele PPL ani strony rządowej.
Fot. Samorząd Województwa Mazowieckiego