Możliwe, że czwarty raz nie uda się rozstrzygnąć przetargu na budowę integracyjnego placu zabaw dla dzieci na osiedlu Jagiellońska w Legionowie. Mimo niedawnego zwiększenia finansowania dla tej inwestycji, jedyna oferta, jaka padła w ostatnim konkursie w tej sprawie znów przewyższa jej budżet. Podobny los najprawdopodobniej podzieli też przetarg na generalny remont ulicy Kwiatowej na Bukowcu.
Otworzono oferty w przetargach na realizację dwóch ważnych legionowskich inwestycji – budowę integracyjnego placu zabaw na liczącym 8,7 tys. m² placu, między blokami nr 8, 21 i 26 na osiedlu Jagiellońska oraz na remont ulicy Kwiatowej na mierzącym około 500 metrów odcinku od ulicy Zakopiańskiej do ulicy Gajowej na Bukowcu. Niestety ceny, jakie padły w tych konkursach nie napawają optymizmem, bo każda z nich przewyższa kwoty, jakie legionowski magistrat chce wydać na realizację tych dwóch przedsięwzięć. Wobec powyższego, urzędnicy albo zwiększą ich finansowanie, albo unieważnią przetargi i za jakiś czas ogłoszą nowe.
Mają więcej pieniędzy, ale oferty są znów zbyt wygórowane
Do czwartego przetargu na budowę integracyjnego placu zabaw dla dzieci na osiedlu Jagiellońska w Legionowie zgłosiła się tylko jedna firma, która za realizację tej inwestycji zażyczyła sobie nieco ponad 2,42 mln zł. Przed poznaniem tej ceny, urzędnicy ogłosili, że na ten cel są w stanie wydać 2,05 mln zł. Była to i tak znacznie wyższa kwota od tych przeznaczanych na tę inwestycję w poprzednich przetargach. Co ważne, w maju tego roku miasto zwiększyło finansowanie dla tej inwestycji, dzięki przeszło 1,25 mln zł dotacji celowej otrzymanej od samorządu Mazowsza. Trzeba też przyznać, że rozbieżność w ofercie do wyceny inwestycji relatywnie nie jest duża, być może jednak Urząd Miasta uzna za zasadne zwiększenie finansowania tej inwestycji.
Do remontu Kwiatowej trzeba dołożyć ponad pół miliona złotych?
Do pierwszego przetargu na remont ulicy Kwiatowej na Bukowcu w Legionowie zgłosiły się natomiast dwie firmy, które za realizację tego przedsięwzięcia drogowego zażyczyły sobie po blisko 1,27 i 1,34 mln zł. Przed poznaniem tych cen, urzędnicy ogłosili, że na ten cel są w stanie przeznaczyć 700 tys. zł.