Legionowo. Za oknami już jesień. Kiedy w spółdzielczych blokach zaczną grzać kaloryfery?

Worker hands repairing radiator with wrench. Close-up.Removing air from the radiator and fixing a heating problem.Dismantling and repair of a heating radiator in a house, apartment.Heating off.

Grzejnik (fot. Adobe.stock)

Na zewnątrz jest coraz chłodniej, a legionowianie z legionowskich blokowisk narzekają na zimne kaloryfery. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (SMLW) od dzisiaj tj. 17 września zacznie uruchamiać centralne ogrzewanie w poszczególnych budynkach.

Od 17 września 2021r. będzie włączane centralne ogrzewanie. Prosimy osoby mieszkające na ostatnich piętrach o zwrócenie uwagi na odpowietrzniki – informuje legionowska SMLW. Ciepłych kaloryferów nie będą mieć naraz legionowianie ze wszystkich spółdzielczych bloków. Te są, bowiem stopniowo i po kolei przygotowywane do rozpoczęcia sezonu grzewczego. Proces ten ruszył wraz z początkiem września i w głównej mierze polegał na uzupełnieniu wody w instalacjach centralnego ogrzewania poszczególnych budynków. W niektórych blokach te czynności jeszcze trwają, w kolejnych będą wykonane w przyszłym tygodniu.

 

Zawory na pięć

Aby mieć ciepłe kaloryfery i uniknąć ich zapowietrzenia podczas napełniania instalacji centralnego ogrzewania wodą należy je maksymalnie odkręcić. Tę drobną czynność należy wykonać przed planowaną dostawą ciepła do danego budynku.

Sezon grzewczy

Obecnie to mieszkańcy blokowisk decydują, kiedy chcą rozpocząć ogrzewane w swoich budynkach. Potrzebę tę zgłaszają ich zarządcom, a ci porozumiewają się w tym zakresie z elektrociepłowniami. Dostawcy ciepła uruchamiają dostawy tego dobra niezwłocznie po otrzymaniu stosownych decyzji. Zwykle sezon grzewczy w Polsce rusza we wrześniu lub w październiku, kończy się zaś w kwietniu lub w maju. Czas jego trwania zależy od temperatur utrzymujących się na zewnątrz.

Wyższe rachunki

Wysokość rachunków za ogrzewanie zależy w największej mierze od temperatur zewnętrznych. Rachunek za ciepło wystawiony za ogrzewanie w dłuższym sezonie, ale przy stosunkowo niskich temperaturach, będzie niższy niż rachunek wystawiony za ogrzewanie w krótszym sezonie, ale przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych – tłumaczą eksperci. Niemniej jednak dłuższy sezon grzewczy – biorąc pod uwagę ostatnie podwyżki dostaw ciepła m. in. w Legionowie – może niestety zaowocować wyższymi rachunkami.