Od kilku tygodni mówi się głośno o dużych podwyżkach cen za energię elektryczną, która zostanie wprowadzona z początkiem 2022 roku. Nadal jednak nie wiadomo na jakim poziomie zatrzymają się podwyżki. Obecnie mamy tylko do czynienia z wyliczeniami analityków. Głos w tej sprawie zabrał jednak prezes Urzędu Regulacji Energetyki, Rafał Gawin. Prezes URE w rozmowie z “Rzeczpospolitą” przekazał, że prawdopodobnie w połowie grudnia br. dowiemy się, ile wyniosą podwyżki w 2022 roku. Dodał również, że będą one wyższe niż obecna inflacja i będą to raczej wartości dwucyfrowe.
W rozmowie z dziennikarzami “Rzeczpospolitej” prezes URE był pytany o to, kiedy poznamy nowe taryfy na 2022 rok za energię elektryczną. – Termin złożenia wniosków taryfowych, które właśnie do nas wpłynęły, wynika z przepisów prawa, zgodnie z którymi przedsiębiorstwo przedkłada wniosek regulatorowi nie później niż dwa miesiące przed upływem terminu obowiązywania dotychczasowej taryfy. Punktem odniesienia przy ocenie treści tych wniosków jest dla regulatora przede wszystkim rynek giełdowy i notowania energii elektrycznej. Postępowania taryfowe planujemy zakończyć w terminie i nie przewidujemy opóźnień. Do 17 grudnia planujemy opublikować nowe taryfy, tak aby mogły zostać wprowadzone przez spółki od 1 stycznia.
Prezes URE był pytany w rozmowie czy biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku podwyżka taryfy za energię elektryczną jest nieunikniona. – Będzie wyższa. Wzrost będzie dwucyfrowy na samej taryfie obrotu energią elektryczną. Nie będzie to tym samym wzrost odpowiadający poziomowi inflacji, jak to miało miejsce w poprzednim roku. Natomiast trudno precyzyjnie określić, jaki będzie finalny wzrost w taryfie. To spółki obrotu muszą ocenić swoje koszty. Wniosek taryfowy przygotowuje spółka i to ona wie, jakie poniesie koszty. W procesie taryfowym to spółka przedkłada wniosek, w którym może nam pokazać koszty niższe lub wyższe w odniesieniu do naszego „modelowego” przedsiębiorstwa. – przekazał prezes Rafał Gawin.
O tym, że w przyszłym roku czekają nas podwyżki cen prądu, prezes URE mówił już we wrześniu. – Nie będą to podwyżki odzwierciedlające poziom inflacji, ale znacznie wyższe. Padają różne liczby i rzeczywiście poruszamy się raczej na poziomie dwucyfrowym niż jednocyfrowym. – zaznaczył prezes URE w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
O ile mogą wzrosnąć ceny za prąd w 2022 roku?
Czym spowodowane są możliwe wzrosty rachunków za prąd od początku 2022 roku? Okazuje się, że od początku 2021 roku ceny energii na rynku hurtowym w Polsce zwiększyły się o ok. 100 zł za megawatogodzinę (MWh). Jednym z głównych czynników, który wpłynął na tak znaczną podwyżkę jest wzrost cen za emisję dwutlenku węgla z 33 do 55 euro za tonę. W Polsce energię pozyskuje się głównie z elektrowni węglowych, dlatego podwyżki są tylko kwestią czasu. Oznacza to również, że głębiej do kieszeni będą musieli zajrzeć zarówno odbiorcy indywidualni jak również koncerny energetyczne i dystrybutorzy. Część tych podwyżek będą musiały wziąć na siebie firmy energetyczne.
Jeżeli podwyżki cen prądu od początku 2022 roku staną się faktem według wyliczeń ekspertów można będzie spodziewać się rachunków wyższych o ok. 15 proc.
Rząd rozważa wprowadzenie rekompensat za podwyżki cen prądu
Kilka dni temu wiceminister finansów Piotr Patkowski poinformował, że jest już gotowy projekt rekompensat dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym, w obecnej wersji dotyczy on ok. 1 mln gospodarstw domowych a koszt to ok. 1,5 mld zł. Kwota wsparcia ma być wypłacana co miesiąc a jej wysokość będzie zależeć natomiast od wielkości gospodarstwa domowego.
Dodatkowo zgodnie z przedstawionym wcześniej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projektem noweli Prawa energetycznego, rozszerzona miałaby być grupa uprawnionych do pobierania dodatku energetycznego (założono kryterium dochodowe 1563 zł w gospodarstwie 1-osobowym i 1115 zł/os. w gospodarstwie wieloosobowym). Według założeń dopłaty mają się wahać od 324 zł do 876 zł w okresie rocznym.