Od kilku lat rozwój domowych instalacji fotowoltaicznych montowanych na prywatnych posesjach bardzo mocno przyśpieszył. Dzięki korzystnym przepisom, ich właściciele mogli oszczędzić na rachunkach, a środowisko zyskiwało na ograniczeniu emisji spalin powstających przy produkcji energii elektrycznej. Rządzący postanowili jednak zmienić te przepisy, co postawiło opłacalność inwestowania w zieloną energię pod znakiem znakiem zapytania oraz skłoniło kilkadziesiąt organizacji do wyrażenia swojego sprzeciwu.
W październiku głośno było w Polsce o możliwych zmianach w ustawie o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE) i daleko idących zmianach dla prosumentów w sposobie rozliczania nadwyżki wyprodukowanej energii elektrycznej. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy jaką złożyła była wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jednak pod koniec października autorka projektu sama go wycofała, ponieważ stwierdziła, że po zaproponowanych poprawkach na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii znacząco może pogorszyć się rozwój energetyki obywatelskiej. Wiele organizacji pozarządowych i branżowych odetchnęło z ulgą, jednak nie na długo. Zaledwie dzień później poseł PiS Marek Suski złożył wycofany wcześniej przez Jadwigę Emilewicz projekt ustawy wraz z poprawkami zaproponowanymi na Komisji do Spraw Energii, który został następnie tego samego dnia przegłosowany przez posłów. Za uchwaleniem ustawy głosowało 225 posłów, przeciw było 212, a jeden poseł wstrzymał się od głosu. Nowelizacja o OZE trafiła do Senatu.
Nowelizacja ustawy o OZE
Przyjęte przez sejm zmiany w ustawie o OZE mają wejść w życie 1 kwietnia 2022 roku. Obecnie obowiązujące jeszcze zasady mówią, że prosumenci produkujący energię w instalacjach do 10 kWp rozliczają się w stosunku 1 do 0,8. Za jedną jednostkę energii wprowadzoną do sieci mogą pobrać za darmo 0,8. Przy większych instalacjach (powyżej 10 kWp) ten stosunek wynosi 1 do 0,7. Jest to system net meteringu wykorzystujący mechanizm opustów. Prosumenci nie płacą części opłat dystrybucyjnych za użytkowanie sieci.
Po zmianie przepisów system net meteringu zostanie zastąpiony przez net billing. Przewiduje on, że prosumenci będą wynagradzani za nadwyżki energii wprowadzane do sieci, zaś za pobraną energię będą płacić tak jak inni odbiorcy prądu. Ponadto zapłacą też za dystrybucję, z tą różnicą, że będzie im przysługiwać 15-procentowy rabat na opłatach zmiennych dystrybucyjnych dla energii wprowadzanej do sieci oraz zmagazynowanej tam przez osoby i podmioty niebędące przedsiębiorcami.
Forsowane przez polityków PiS-u zmiany w ustawie o OZE zakładają rezygnację z preferencyjnych warunków rozliczania energii z paneli fotowoltaicznych z operatorami sieci energetycznych.
Rozliczanie w systemie net billingu ma się odbywać w okresie 12 miesięcy. Prosument będzie miał depozyt – ewidencję środków prowadzoną miesięcznie i z niego będzie mógł płacić za zużytą energię. Wartość energii, zapisywana w depozycie ma być liczona na razie według średniej ceny miesięcznej. Od energii wprowadzonej do sieci prosument ma nie płacić VAT ani PIT. Jednak pobierając energię z sieci zapłaci częściowo opłaty dystrybucyjne, opłatę OZE i kogeneracyjną oraz VAT.
Zmiany w ustawie o OZE mogą mocno zaważyć na rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Do tej pory prosumenci mogli bez problemu korzystać z własnych nadwyżek energetycznych przez kolejne 15 lat. Taki sposób pozyskiwania energii mocno kusił Polaków. W efekcie nasz kraj w 2020 r. pod względem nowych instalacji fotowoltaicznych zajął czwarte miejsce w UE i był bardzo blisko pierwszej dziesiątki na świecie. Zdaniem ekspertów brak możliwości darmowego korzystania z własnej nadwyżki energetycznej bardzo wydłuża zwrot inwestycji nawet dwukrotnie: z 7 aż do 13 lat. Stąd w odpowiedzi na nowelizację regulacji dużo ludzi zaczęło rezygnować ze swoich fotowoltaicznych planów.
Ministerstwo argumentuje wprowadzenie zmian w rozliczaniu prosumentów
Nowy system ma ruszyć od 1 kwietnia 2022 roku. Prawo unijne przewiduje jednak, że obecny system rozliczeń prosumentów mógłby jeszcze obowiązywać i zostać zmieniony najpóźniej od 1 stycznia 2024 r. Już dziś natomiast dyrektywy wymagają, żeby wszyscy ponosili opłaty za wykorzystanie sieci. Z kolei rok 2024 odnosi się do osobnego rozliczania energii wprowadzonej i pobranej.
Minister środowiska i klimatu, Anna Moskwa w rozmowie z Polską Agencją Prasową tłumaczyła, dlaczego zmiany w rozliczaniu prosumentów muszą wejść w życie już niedługo. – Ta zmiana nie jest przypadkowa i wynika ze skali rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Program „Mój prąd” był rodzajem projektu pilotażowego, który miał upowszechnić energetykę obywatelską. Od 2019 r., kiedy ruszył, nastąpił boom na rynku PV, co skutkuje tym, że dziś mamy już ponad 700 tys. prosumentów. Doceniamy to, ponieważ dzięki prosumentom coraz więcej energii produkowanej jest z OZE, ale gdzieś zabrakło zrozumienia podstawowej funkcji prosumenta, czyli produkcji energii przede wszystkim na własne potrzeby i takiego dopasowania instalacji, by ten cel spełniać. Uchwalona przez Sejm nowelizacja ten cel pozwoli zrealizować. – powiedziała minister.
Zgodnie z danymi URE w 2019 r. liczba prosumentów wzrosła niemal trzykrotnie w porównaniu do roku 2018. Na koniec 2019 r. było to ok. 149 tys. Obecnie – jak informuje MKiŚ – prosumentów jest już ponad 700 tys.
Według minister Anny Moskwy obecny system rozliczeń prosumentów powoduje, że sieć jest przeciążona, traktowana jako wirtualny magazyn, który w każdej chwili może przyjąć dowolną ilość energii z paneli PV, by potem to odebrać. – Taki stan rzeczy nie może funkcjonować, bo rola sieci jest znacznie szersza niż tylko zarządzanie indywidualnymi przesyłami odbiorców. Dlatego indywidualne magazynowanie energii jest jedną z odpowiedzi, stąd w kolejnej odsłonie „Mojego prądu” wspierać będziemy takie inwestycje. Prosumenci – tak jak inni użytkownicy sieci – powinni również ponosić odpowiedzialność i koszty związane z magazynowaniem energii w sieci. – podkreśliła.
Minister przypomniała, że zgodnie z nowelizacją, ci którzy wejdą do systemu do końca marca 2022 roku, będą rozliczani za pomocą dotychczasowego systemu opustów i zachowają swoje prawa jeszcze przez 15 lat.
Organizacje społeczne i branża fotowoltaiczna alarmują
Jak przekonuje część ekspertów proponowane zmiany w rozliczaniu energii z domowej fotowoltaiki grożą załamaniem prężnie rozwijającego się sektora odnawialnych źródeł energii w Polsce. Może to być koniec marzeń milionów Polaków o własnej, tańszej i czystej energii.
Ponad 50 organizacji społecznych i branżowych w tym Polski Alarm Smogowy wystosowało protest przeciwko rządowym propozycjom i apel o wprowadzenie dłuższego okresu przejściowego oraz społeczne konsultacje nowych zasad rozliczeń prosumentów. Wiele osób, które planowały inwestycję w przydomową instalację fotowoltaiczną w razie wprowadzenia proponowanych zmian w życie może porzucić pomysł instalacji PV.
– Jako podmioty zaangażowane w rozwój odnawialnych źródeł energii i poprawę efektywności energetycznej budynków, wraz z setkami tysięcy potencjalnych nowych prosumentów, stanowczo protestujemy przeciwko radykalnym zmianom zasad funkcjonowania energetyki prosumenckiej forsowanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Zmiany te, wprowadzane w nieznajdującym uzasadnienia pośpiechu, stworzą bardzo niekorzystne i nieprzewidywalne zasady rozliczania energii pochodzącej z mikroinstalacji OZE. – możemy przeczytać we wstępie apelu skierowanego do rządzących.
– Nasz zdecydowany sprzeciw dotyczy zarówno trybu procedowania, jak i zakresu proponowanych przez MKiŚ zmian w rozliczeniach prosumentów. Ich konsekwencją będzie załamanie dynamicznie rozwijającego się od kilku lat rynku produktów i usług, zwiększenie kosztów transformacji energetycznej oraz dalsze podważanie zaufania społecznego do polityki państwa w obszarze energetyki obywatelskiej. Postulujemy, aby w nowym systemie rozliczania zielonej energii przyszli prosumenci, działający indywidualnie i zbiorowo, mieli zagwarantowaną stałą, atrakcyjną stawkę za odbiór ich energii, a jej zakupów mogli dokonywać wg taryf dynamicznych, stymulujących świadomy, wyższy poziom autokonsumpcji energii z mikroźródeł OZE. – czytamy dalej w piśmie.
Autorzy pisma apelują również do rządzących o zastosowanie kilku rozwiązań:
- Niewprowadzanie gwałtownych zmian, które odbiorą milionom gospodarstw domowych dostęp do atrakcyjnych rozliczeń i taniej energii z przydomowych instalacji fotowoltaicznych (zwłaszcza osobom gorzej sytuowanym).
- Przyjęcie okresu przejściowego, zachowującego obecny system rozliczeń dla prosumentów do końca roku 2023 (przewidzianego w dyrektywie rynkowej IEMD).
- Upublicznienie wyników przeprowadzonych wiosną br. konsultacji społecznych rządowego projektu zmiany systemu prosumenckiego, w których strona społeczna złożyła ok. 1200 uwag.
- Przeprowadzenie rzetelnych i transparentnych konsultacji z udziałem strony rządowej, samorządowej, społecznej oraz przedstawicieli branży instalacyjnej OZE. Pominięcie tego etapu, poprzez przerzucenie i forsowanie zmian rządowych w projekcie poselskim, uważamy za niedopuszczalne. Deklarujemy aktywny udział i pomoc w nagłośnieniu procesu konsultacji społecznych, w celu wypracowania efektywnego i akceptowalnego społecznie modelu.
Twórcy apelu obawiają się również załamania prężnie rozwijającego się sektora energetyki obywatelskiej
– Główną wadą przekreślającą zasadność rządowych propozycji, wprowadzanych, poprzez liczne poprawki, do projektu poselskiego, jest to, że stawka zakupu zielonej energii wprowadzanej do sieci byłaby nie tylko znacznie niższa od ceny zakupu energii brakującej, ale dodatkowo zmienna (średnia cena miesięczna, a od połowy 2024 r. – bieżąca cena godzinowa). – zauważają autorzy apelu.
Organizacje społeczne ostrzegają również przed załamaniem prężnie rozwijającego się od kilku lat rynku produktów i usług w tym obszarze. Znaczne skurczenie się obecnego sektora produktów i usług mikro-PV spowodowałoby utratę zarówno dziesiątek tysięcy rozwijanych od kilku lat miejsc pracy.
Autorzy apelu podkreślają również, że rozwój energii obywatelskiej przyczynia się w do walki ze smogiem – “Rozwój energetyki prosumenckiej jest elementem, który przyspiesza walkę o czyste powietrze w Polsce. Wymiana węglowego źródła ciepła na pompę ciepła stała się popularną formą inwestycji w programie Czyste Powietrze” (…) Zmniejszenie atrakcyjności inwestycji w przydomowe instalacje fotowoltaiczne będzie więc miało poważne, negatywne konsekwencje dla walki ze smogiem.
Apel ten został przesłany Premierowi RP, członkom rządu, Sejmu i Senatu 20 października br. Strona rządząca motywuje tempo prac nad ustawą koniecznością wdrożenia przepisów tzw. dyrektywy o rynku energii (IEMD), jednak ta przewiduje okres przejściowy nawet o dwa lata dłuższy (do końca 2023 roku), o co stanowczo apeluje strona społeczna i branżowa.
Poniżej przedstawiamy listę sygnatariuszy, którzy podpisali się pod apelem skierowanym do rządzących:
- Europejskie Centrum Czystego Powietrza, Federacja Zielonych GAJA, Forum Organizacji Pozarządowych Subregionu Zachodniego, Fundacja 360!, Fundacja Aeris Futuro, Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Fundacja Ekorozwoju, Fundacja Frank Bold, Fundacja Greenpeace Polska, Fundacja Instytut Zielonej Przyszłości, Fundacja na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych, Fundacja Rozwój – Tak Odkrywki – Nie, Fundacja Stocznia, Fundacja WWF Polska, HEAL Polska, Instytut Ekonomii Środowiska, Instytut na Rzecz Ekorozwoju, Instytut Zielonej Gospodarki, Korporacja Techniki Sanitarnej Grzewczej Gazowej i Klimatyzacji, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych, Ośrodek Działań Ekologicznych Źródła, Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła, . Polski Alarm Smogowy zrzeszający ponad 50 lokalnych alarmów smogowych, Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki, Polski Związek Pracodawców Hurtowni Branży Grzewczej, Sanitarnej, Instalacyjnej, Klimatyzacji i Wentylacji, Polski Związek Producentów i Przetwórców Izolacji Poliuretanowych PUR i PIR „SIPUR, Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu, Polskie Zrzeszenie Inżynierów i Techników Sanitarnych, Sekretariat ruchu Więcej Niż Energia, Społeczny Instytut Ekologiczny, Stowarzyszenie BoMiasto, Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej Polska PV, Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ‚Wspólna Ziemia’, Stowarzyszenie EKOSKOP, Stowarzyszenie Energooszczędne Domy Gotowe, Stowarzyszenie Lepsze Miejsce, Stowarzyszenie Moje Miasto, Stowarzyszenie na rzecz Efektywności im. prof. Żmijewskiego, Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Wsi Bełk, Stowarzyszenie Nie Dokarmiaj SMOGa, Stowarzyszenie Poszanowanie Energii i Środowiska SAPE, Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych, Stowarzyszenie Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej, Stowarzyszenie Pszczyna – Miasto Zielone, Stowarzyszenie Tilia, Stowarzyszenie Towarzystwo Na rzecz Ziemi, Stowarzyszenie Zielony Racibórz, Towarzystwo Dla Natury i Człowieka, Związek Pracodawców Dystrybucji Elektrotechniki SHE i Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć.