1000 mieszkań czy pogorzelisko?

Paweł Kownacki

Firma Polindus, właściciel terenu, na którym w minionym roku spalił się Bistyp, złoźył do Urzędu Gminy Wieliszew dokumenty, w których prosi o moźliwość budowy osiedla mieszkaniowego składającego się z 15 bloków. Poniewaź jest to strefa o charakterze przemysłowym, władze Legionowa ostro zaprotestowały przeciw takim planom. Czy na pogorzelisku pod okiem starosty legionowskiego powstanie nowe osiedle? O przyszłości tego terenu z Wójtem Gminy Wieliszew Pawłem Kownackim rozmawia Iwona Wymazał.

Jak duźe są potrzeby mieszkaniowe w Gminie Wieliszew?
Jeśli weżmiemy pod uwagę bliskość Warszawy i Legionowa oraz dobrą komunikację z tymi miastami, zainteresowanie zamieszkaniem na terenie naszej gminy jest ogromne. Ale pamiętamy teź o zrównowaźonym rozwoju, to znaczy uwzględnieniu potencjału turystycznego wynikającego głównie z walorów przyrodniczych oraz potencjału gospodarczego przedsiębiorstw działających na terenie Gminy Wieliszew.

Kiedy do urzędu zgłosił się Polindus i co chce wybudować na terenie koło starostwa?

Wniosek Polindusa dotyczy zespołu osiedli. Firma pierwszy wniosek złoźyła 3 lutego 2012. Dotyczył on zabudowy mieszkaniowej z częścią usługową i całą towarzyszącą infrastrukturą. Potem, 17 maja 2012 firma złoźyła uzupełnienie do wniosku, w którym znalazła się dodatkowo część dotycząca między innymi parkingu samochodowego na ponad 60 miejsc. Powierzchnia zabudowy wynosiłaby około 18 tys. m2,, a kubatura – ponad 325 tys. m3. Wysokość zabudowy to 5 kondygnacji, a szerokość elewacji frontowych – 126 m. Plany zakładają zastosowanie dwuspadowych dachów oraz wysokość budynków nie przekraczającą ok. 16,5 m. Obiekt handlowy miałby powierzchnię 1500 m2.

Jaka będzie decyzja wójta? Pozytywna czy negatywna? Czy powstanie tam osiedle?
Na tym etapie postępowania nie mogę jeszcze wydać decyzji w tej sprawie. Wpływają do nas wnioski z legionowskiego urzędu i pozostałych zainteresowanych podmiotów. Zanim podejmę decyzję, uwzględnię wszystkie argumenty stron postępowania. Aktualnie wniosek firmy Polindus jest analizowany przez urbanistę, który ma za zadanie przygotowanie projektu decyzji. Jeśli będzie to projekt pozytywnie rozpatrujący wniosek inwestora, zgodnie z procedurą musi zostać skierowany do uzgodnienia m.in. z: Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska, Starostą Legionowskim, Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych. Jeśli projekt decyzji będzie negatywny dla inwestora, wniosku nie musimy kierować do uzgodnień. Wójt wtedy wydaje decyzję odmowną.

Jakie są inne przeszkody, by ta inwestycja powstała?
Jak juź wcześniej zaznaczyłem, bez analizy dokonanej przez urbanistę nie wiemy, czy istnieją przeszkody. To do jego zadań naleźy przeprowadzenie analizy pod tym kątem. Na tym etapie, właśnie teraz trwają prace urbanisty.

Czy osiedle miałoby zapewnione podstawowe media?
Wraz z wnioskiem inwestor złoźył oświadczenia, źe podstawowe media, w przypadku rozpoczęcia budowy, będą zapewnione. To dotyczy podłączenia sieci energetycznej, wody i kanalizacji. Właściwe instytucje wystawiły stosowne zaświadczenia załączone przez inwestora do wniosku.

Jakie mogą być konsekwencje pozytywnej decyzji i zgody na powstanie w tym miejscu osiedla?
Jedną z decyzji, jaka moźe zapaść, jest zgoda na budowę osiedla w lokalizacji wnioskowanej przez Polindus. Powstałoby wtedy ok. 1000 nowych mieszkań, co wiązałoby się ze zwiększeniem liczby mieszkańców gminy, a tym samym jej dochodów. Ale rozumiem równieź sprzeciw przedsiębiorców, którzy boją się konsekwencji takiej decyzji. Obawiają się protestów nowych mieszkańców przeciwko prowadzeniu działalności przemysłowej, która obecnie funkcjonuje w bezpośrednim otoczeniu. Cały obszar wokół osiedla to tereny przemysłowe. Obecnie jest tam kilkadziesiąt firm, które z czasem mogą zmienić profil działania i stać się bardziej uciąźliwe dla otoczenia niź dotychczas.

Ile przedsiębiorstw złoźyło protesty?
Zgody na powstanie osiedla nie wyraziły 3 przedsiębiorstwa, które obawiają się w przyszłości protestów jego przyszłych mieszkańców. Argumenty przedsiębiorców odwołują się do uciąźliwości terenu – natęźenia hałasu, parkingów samochodów cięźarowych, utylizacji odpadów elektrycznych oraz składu złomu. Przewidywane protesty znacznie ograniczyłyby swobodę działania przedsiębiorstw prowadzących działalność w otoczeniu terenu planowanego osiedla.


Kiedy dowiemy się, czy powstanie tu nowe osiedle?

Zgodnie z prawem musimy podporządkować się odpowiednim procedurom. Juź na etapie projektu decyzji będzie moźna określić najbardziej prawdopodobny termin zakończenia postępowania. Na przykład w przypadku negatywnej dla inwestora decyzji pomijana jest procedura uzgadniająca z instytucjami, o których wspominałem wcześniej. W przypadku decyzji pozytywnej termin jej wydania uzaleźniony jest od wpłynięcia opinii tych instytucji. Ponadto naleźy pamiętać, źe podmioty zainteresowane pozytywnym dla nich rozstrzygnięciem mogą wnosić odwołania.

Dziękuję za rozmowę.
Iwona Wymazał