Samochód przebił barierki mola w Serocku i wpadł pod wodę. Służby ratownicze prowadzą akcję ratunkową (aktualizacja)

Samochód przebił barierki mola w Serocku i wpadł do wody 1 fot. GP.kg

Samochód przebił barierki mola w Serocku i wpadł do wody fot. GP/kg

Dzisiaj (14 stycznia) po godz. 19 w Serocku samochód osobowy wjechał na molo, przebił barierki i wpadł do Narwi. Na miejscu obecne są straż pożarna, pogotowie, policja i Legionowskie WOPR. Obecnie trwa akcja ratunkowa mająca na celu zlokalizować pod wodą rozbity pojazd i uratować osoby nim podróżujące.

 

 

Dzisiaj po godz. 19 służby ratownicze dostały informację o wypadku na molo w Serocku z udziałem samochodu osobowego. Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej z powiatu legionowskiego, pogotowie, policję i Legionowskie WOPR.

 

 

Po przybyciu na miejsce służb ratowniczych okazało się, że samochód osobowy z dużą prędkością wjechał na molo w Serocku, przebił barierki i wpadł do wody. Obecnie służby ratownicze poszukują rozbitego pojazdu pod wodą. Na razie nie wiadomo ile osób podróżowało w samochodzie.

 

Aktualizacja: 20:30

O godz. 20:25 służby ratownicze zlokalizowały wrak samochodu osobowego leżący na dachu na dnie rzeki ok 30 metrów od mola. Obecnie służby ratownicze wyciągają z wraku ciało jednej osoby. Na razie nie wiadomo jeszcze ile osób dokładnie podróżowało autem.

– Ze wstępnych informacji jakie posiadamy wynika, że po godz. 19:20 kierowca samochodu osobowego rozpędził auto na plaży, wjechał na molo, przebił barierki i wpadł do wody. – poinformowała redakcję Gazety Powiatowej mł. asp. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Aktualizacja: 21:10

Z nieoficjalnych informacji z miejsca zdarzenia do jakich dotarła Gazeta Powiatowa wynika, że dotychczas z powodu trudnych warunków pogodowych (niska temperatura wody i kawałki lodu unoszące się na powierzchni Narwi) nie udało udało się nurkom wydobyć ciała osoby osoby znajdującej się we wraku pojazdu.

W rozmowie z redakcją Gazety Powiatowej prezes Legionowskiego WOPR, Krzysztof Jaworski przekazał, że wrak samochodu został odnaleziony przez nurków ok 30 metrów od mola na głębokości ok 6-8 metrów.

Aktualizacja: 21:30

Służby ratownicze wyciągnęły na brzeg wrak samochodu osobowego marki Skoda. Obecnie w jego pobliżu służby ratownicze rozstawiły parawan.

 

Aktualizacja: 21:50

Z nieoficjalnych informacji z miejsca zdarzenia do jakich dotarła Gazeta Powiatowa wynika, że z wraku samochodu służby ratownicze wydobyły ciało mężczyzny.

 

 

 

Aktualizacja: 22:10

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie, mł. bryg. Łukasz Szulborski poinformował redakcję Gazety Powiatowej, że w środku wraku samochodu osobowego, który został wyciągnięty na brzeg znajdowała się jedna osoba – mężczyzna, który niestety już nie żył. Obecnie straż pożarna zakończyła swoje działania na miejscu zdarzenia a dalsze czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. Śledczy będą teraz ustalać okoliczności tego zdarzenia i przyczyny śmierci mężczyzny.

fot. Gazeta Powiatowa/kg

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 16

  1. Szybko jechał. 30m od mola … zaplanował ….wjazd na molo jak hopka w WRC … duże alufelgi … przykro … nie warto… życie jest zawsze warte więcej:(

  2. Każdy jest taki mądry może miał poważne problemy.. w tych czasach nigdy nic nie wiadomo. Nie oceniaj jeśli nie wiesz jaka była przyczyna tego co się stało. Mężczyzna nie żyje. Może był ojcem mężem bratem synem ..

    • Poważne są problemy … zawsze… w Psychologi Żabciu nie ma problemów niewasznych …a mieć je każdy ma… fajnie kiedy są bliskie osoby i bliższe niż morze

  3. Tym bardziej powinien pomyśleć.To zobowiązuje jeśli się jest ojcem,męzem synem.Dojechał widocznie tam gdzie chciał,bo mało komu przychodzi do głowy,żeby rozpędzać auto na plaży i „skakać”.Albo szaleniec,albo idiota,albo za dużo używek.Przecież nie sztuka-sztuka żyć,wśród słońca,kwiatów woni,każdy potrafi w ziemi zgnić.NIE SZTUKA UMRZEĆ,SZTUKA ŻYĆ

    • Jeśli nie zna się przyczyny wypadku nie warto oceniać człowieka, bo tak się składa że chwile przed wypadkiem jego żona przyznała się jemu że ich piętnastoletni syn nie jest jego i że go zdradzała przez cały czas, po prostu nie wytrzymał psychicznie i postępował pod wpływem emocji, bo zawalił się jemu cały świat, tak na prawdę wychowywał nie swoje dziecko nieświadomie i kochał „żonę” która go zdradza…

      • Skąd taka informacja?

  4. Na pewno w jakimś sensie miał problemy, żeby zrobić to co zrobił …szkoda rodziny bo teraz ona przeżywa najbardziej .
    Nie zrozumiem samobójców dla mnie są egoistami

  5. Na pewno w jakimś sensie miał problemy, żeby zrobić to co zrobił …Tacy ludzie nie szukają pomocy.Szkoda rodziny bo teraz ona przeżywa najbardziej .
    Nie zrozumiem samobójców dla mnie są egoistami

    • Depresja to straszna choroba a nie egoizm

  6. Pokój jego.duszy

  7. Nie róbcie tego…. Nie oceniajcie, nie wydawajcie wyroków. Pomódl się za niego i rozejrzyj się wokół siebie. Być może jest tam ktoś kto potrzebuje pomocy. Może on jej nie dostał.

    • Adamie, masz rację. Szkoda, że nikt nie dostrzegł tragedii tego człowieka i niemego wołania o pomoc. Teraz jest już za późno,teraz można się tylko pomodlić za Niego i rodzinę, ktorą zostawił.

  8. Zutilizował się sam. Dobre i to. Mógł czołówkę zaliczyć z boga ducha winnym innym kierowcą.

  9. Jakim cudem samochod moze wjechac na plaze i molo gdzie w lato dziesiatki a nawet setki ludzi ?!?!?!!!!No a w Serocku jest sie gdzie rozpedzic przy tej plazy niestety………..

  10. Życie sobie odbierać z tego powodu???

  11. Pomylił gaz z hamulcem.?

Dodaj komentarz