Legionowo. To nie urzędnik pobrał numerki z kolejkomatu do biura paszportowego! – mówi ratusz. Kto zatem wdarł się do urzędu przed jego otwarciem?

UM_Legionowo

Urząd Miasta Legionowo, fot. GP/kg (archiwum)

Legionowskim urzędnikom nie udało się zidentyfikować osoby, która kilka dni temu przed otwarciem ratusza wdarła się do jego atrium przez garaż i pobrała z kolejkomatu kilka biletów do biura paszportowego. – To jednak nie był urzędnik! – takie zapewnienia płyną z ust przedstawicieli magistratu.

Przybliżmy. W związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, Polacy masowo rzucili się do wyrabiania paszportów lub do ich odnawiania. Paszportowy popyt przekłada się na długie kolejki pod biurami paszportowymi i co za tym idzie na złość i frustrację u zniecierpliwionych długim czekaniem kolejkowiczów. Jedna z osób postanowiła ominąć te przeszkody i na początku marca 2022r., jeszcze przed otwarciem biura paszportowego w Urzędzie Miasta w Legionowie wdarła się na jego teren i pobrała z kolejkomatu kilka biletów. O zajściu zbulwersowani zaalarmowali sami legionowscy urzędnicy. – W dniu 3 marca 2022r. w Urzędzie Miasta Legionowo doszło do oburzającej sytuacji, gdy nieustalona jeszcze osoba dostała się przed godzinami otwarcia do atrium ratusza. Dzięki temu była w stanie pobrać kilka numerków z kolejkomatu do biura paszportowego jeszcze przed jego otwarciem. Wzbudziło to oczywiste wzburzenie wśród osób oczekujących przed wejściem do urzędu na tę możliwość od godzin porannych – wydali nawet na tę okoliczność specjalny komunikat. – Urząd Miasta Legionowo stanowczo potępia tego typu niestosowne postępowanie. Jeżeli w ramach czynności wyjaśniających okazałoby się, iż dopuścił się tego jeden z pracowników to zostanie on zwolniony natychmiastowo w trybie dyscyplinarnym zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym zakresie – zapowiedzieli następnie. Szerzej o tym incydencie informowaliśmy w tej wiadomości.

 

Nie wiemy, kto to był? Ale na pewno nie był to nasz urzędnik!

Po 11 dniach od tego incydentu zapytaliśmy w ratuszu, czy już udało się zidentyfikować osobę, która wdarła się na jego teren przed jego otwarciem i pobrała bilety do biura paszportowego. Okazuje się, że mimo szumnych zapowiedzi, takich ustaleń jednak nie udało się poczynić. Zdaje się również, że w najbliższej przyszłości takie faktyczne rozpoznanie też okaże się niemożliwe. – Nie udało się ustalić, kim była osoba pobierająca numerki. Natomiast nie potwierdziła się informacja twierdząca, że był to pracownik urzędu. Po zdarzeniu wdrożyliśmy dodatkowe zabezpieczenia, aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła – informuje redakcję Gazety Powiatowej Kamil Stępkowski z biura prasowego miejscowego magistratu. – Jednocześnie przypominam, że za obsługę interesantów w biurze paszportowym odpowiada Starostwo Powiatowe. Ponadto nigdy wcześniej nie doszło do takiej sytuacji. Z naszej strony będziemy na bieżąco monitorować te kwestie, aby jak najlepiej służyć mieszkańcom – dodaje następnie.