W trudnych latach wojny polsko-bolszewickiej (1919-1921) nuncjuszem apostolskim w Polsce był ks. arcybiskup Achille Ratti. Podczas Bitwy Warszawskiej 1920 r. pozostał w stolicy jako jeden z dwóch (obok reprezentanta Turcji) przedstawicieli dyplomatycznych obcych państw. W 1922 r. został wybrany na papieża i przyjął imię Pius XI. Dla uczczenia jego postawy podczas wojny powołana została Fundacja dla Polskich Inwalidów Wojennych im. Ojca Święto Piusa XI. Na jej potrzeby zakupiono kolonię gospodarczą w Chotomowie.
Fundację powołali ks. bp polowy Stanisław Gall, gen. Władysław Olszewski, gen. Stefan Suszyński, ks. poseł Zygmunt Kaczyński i ks. Stefan Ugniewski. Projekt statutu został przedstawiony papieżowi Piusowi XI przez bpa Galla podczas audiencji w Watykanie 22 listopada 1922 r. Ojciec Święty wydał brewe papieskie, w którym poparł powstanie fundacji i przekazał na jej rzecz 10 tys. lirów. Pieniądze te oraz kwoty zebrane w Polsce posłużyły do zakupu 2 czerwca 1924 r. w Chotomowie za kwotę 5 tys. dolarów i 700 milionów marek nieruchomości o powierzchni ok. 30 morgów z dwoma drewnianymi domami, zabudowaniami gospodarczymi oraz inwentarzem żywym i martwym. W ciągu roku wyremontowano oba domy, część zabudowań gospodarczych, postawiono parkan i założono wirydarz (zakonny ogród kwiatowo-ziołowy). Przystąpiono również do budowy nowego budynku, w którym miały znajdować się specjalne warsztaty, w których inwalidzi mogliby pracować. Całością remontu i budowy kierował społecznie inż. Ryszard Zurako-Zurakowski z Modlina. Zimą 1924/1925 w jednym z domów w 10 pokojach zamieszkało kilkunastu inwalidów wojennych niezdolnych do samodzielnej pracy.
W sierpniu 1925 r. ks. Ugniewski osobiście złożył papieżowi relację z przebiegu prac w Chotomowie. Pius XI udzielił wówczas błogosławieństwa osobom zaangażowanym w realizację dzieła oraz podopiecznym, a następnie pożegnał delegację wygłoszonymi po polsku słowami: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”
26 maja 1926 r. Zakład dla Inwalidów Wojennych został przekształcony w Zakład Wychowawczy dla dzieci – sierot po inwalidach wojennych. Opiekę nad dziećmi objęły siostry Służebniczki Najświętszej Marii Panny. Do sierocińca przyjmowano tylko dziewczynki w wieku od lat sześciu.
30 sierpnia 1929 r. Zakład w Chotomowie odwiedził nuncjusz apostolski ks. abp Franciszek Marmaggi. Wraz z nim przyjechali ks. bp Gall i sekretarz nuncjatury ks. prałat Colli. Budynki z tej okazji zostały przybrane w zieleń, barwy narodowe oraz papieskie. Stan fundacji zrobił na gościu bardzo dobre wrażenie, o czym miał poinformować osobiście papieża podczas najbliższej wizyty w Rzymie.
Szybko okazało się, że możliwości lokalowe Zakładu z Chotomowa nie są w stanie podołać rosnącej liczbie sierot po umierających inwalidach wojennych. W związku z tym zapadła decyzja o wybudowaniu w Chotomowie nowego gmachu sierocińca. Jego zaprojektowania podjął się prof. Edgar Norweth z Politechniki Warszawskiej. Na cel budowy w Banku Gospodarstwa Krajowego Fundacja zaciągnięto pożyczkę w wysokości 40 tys. zł.
2 września 1932 r. nuncjusz Marmaggi zjawił się ponownie w Chotomowie w celu poświęcenia kamienia węgielnego i wmurowania aktu erekcyjnego nowego gmachu. Przemówienie z tej okazji wygłosił ks. kardynał Aleksander Kakowski, a ks. Ugniewski odczytał akt erekcyjny, w którym podkreślono szczególny związek nuncjuszy apostolskich z Fundacją. Wśród zaproszonych gości znalazł się ówczesny prezydent Warszawy Zygmunt Słomiński. Po zakończeniu uroczystości nuncjusz udał się do kościoła chotomowskiego.
W styczniu 1937 r. nowe budynki Fundacji wizytował radca nuncjatury ks. prałat Alfred Pacini i ks. Tadeusz Głąb, sekretarz nuncjatury. Przy okazji tej wizyty do Watykanu został wysłany ozdobny album z fotografiami zakładu oraz adresem hołdowniczym. Wizyta ta poprzedzała odwiedziny kolejnego nuncjusza abpa Filippo Cortesi. Zjawił się on w Chotomowie 19 czerwca 1937 r. i o godzinie 16.00 dokonał ceremonii poświęcenia nowego gmachu.
W nowym budynku znajdowało się 28 pomieszczeń – część z nich przeznaczono na sypialnie dla ok. 40 dziewcząt, dużą jadalnię, salę rekreacyjną i do prac ręcznych. Oprócz tego budynek miał duży hol, taras i kaplicę. Wszystko zaprojektowane w zgodzie z najnowszymi odkryciami na temat zasad higieny. Przewidziano również salę lekcyjną pomimo, że dzieci z zakładu pobierały nauki w chotomowskiej szkole powszechnej. Starsze dziewczynki uczyły się hafciarstwa, szycia i trykotarstwa (robienia odzieży przy pomocy drutów lub szydełka). Przy Zakładzie znajdowało się również gospodarstwo, pasieka i sad.
W latach II wojny światowej brewe papieskie chroniło Zakład przed konfiskatą budynków i wysiedleniem. Wśród podopiecznym schronienie znalazła grupa dzieci o pochodzeniu żydowskim. W 1944 r. gmach Zakładu został zniszczony. Odbudowany po wojnie do dzisiaj funkcjonuje jak dom dziecka prowadzony przez Siostry Służebniczki.
Rafał Degiel
Ważniejsze źródła:
„Kurjer Warszawski” 1922-1939, „Rzeczpospolita” 1927,
P. Cudna-Kowalska, Zakład dla Inwalidów Wojennych Fundacji imienia Ojca Świętego Piusa XI, [w:] Chotomów, Jabłonna od wieków razem, red. tejże, Chotomów-Jabłonna 1998,
P. Cudna-Kowalska, Zakład Wychowawczy Fundacji imienia Piusa XI, [w:] tamże.