We wtorek (12 lipca) po godz. 18 w Jabłonnie przy ulicy Sadowej doszło do pożaru na balkonie w bloku. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej z terenu powiatu legionowskiego.
We wtorek o godz. 18:30 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie odebrał zgłoszenie o pożarze lokalu w bloku w Jabłonnie. Na miejsce zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Jabłonna i policję.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że ogień pojawił się na balkonie mieszkania mieszczącego się na drugim piętrze bloku przy ulicy Sadowej. Służby ratownicze zaalarmował sąsiad, który zauważył płonienie na balkonie i pierwszy zaczął gasić ogień. Strażacy dostali się do objętego pożarem balkonu przez sąsiednie mieszkanie. Służby ratownicze szybko dogasiły płomienie zanim zdążyły przedostać się do mieszkania lub sąsiednich lokali.
Jak informują służby ratownicze prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru był niedopałek papierosa, który spadł, z któregoś z wyższych pięter i wylądował w koszu z praniem. Ogniem zajął się kosz z praniem a później dywan i część elewacji. W czasie akcji strażaków na miejscu pojawił się również właściciel mieszkania, na którego balkonie doszło do pożaru. Dzięki sąsiadowi, który zawiadomił służby ratownicze o zaistniałej sytuacji i jako pierwszy zaczął gasić płomienie oraz szybkiej interwencji strażaków pożar nie zdążył wyrządzić dużych szkód. W wyniku tego zdarzenia spłonął kosz na pranie, dywan i ok. 1 metra elewacji budynku. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w wyniku tego zdarzenia. Służby ratownicze prowadziły swoje działania na miejscu zdarzenia blisko godzinę.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.