Czy już niedługo na polskich drogach spadnie liczba pijanych kierowców? Możliwe, że tak się stanie, ponieważ sejm kilka dni temu przegłosował poważne zmiany w prawie karnym. Zakładają one m.in. innymi konfiskatę aut pijanych kierowców. Policja będzie zabierała pojazd w kilku przypadkach, m.in. gdy dojdzie do recydywy. Podwyższone zostaną również kary dla kierowców za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. Zmianami przyjętymi przez posłów zajmie się teraz senat.
Rząd od jakiegoś już czasu pracował nad nowelizacją prawa karnego zaostrzającego kary za najcięższe przestępstwa. Pod uwagę brano nawet konfiskatę aut pijanych kierowców. W czwartek (7 lipca) sejm zagłosował za przyjęciem zaostrzenia prawa karnego. Za przyjęciem ustawy głosowało 229 posłów, 173 było przeciwnych, a 39 wstrzymało się od głosu.
Polska nadal z niepokojącymi danymi pod względem liczby pijanych kierowców
Liczba pijanych kierowców na polskich drogach nadal jest bardzo niepokojąca. Eksperci i politycy przytaczają dane. – W 2021r. było ich 99 tys., ale w tym wypadku niepokój budzi trzy razy mniejsza liczba policyjnych kontroli, co wynikało z sytuacji pandemicznej w kraju. W związku z powyższym można zaryzykować stwierdzenie, że kierowców pod wpływem było znacznie więcej, tylko nie zostali oni złapani – informował na początku stycznia br. w rozmowie z “Rzeczpospolitą” Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
– Nie warto wymyślać całego systemu na nowo, możemy spojrzeć na inne kraje, które w rankingach bezpieczeństwa na drogach są znacznie wyżej od nas, i przenieść ich rozwiązania na nasz grunt. I to zarówno w kwestii zapobiegania, jak i karania – dodał wiceminister.
Jakie zmiany w prawie karnym przegłosowali posłowie?
Reforma kodeksu karnego przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje m. in. konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Policja tymczasowo zajmie jego auto, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu.
Konfiskata będzie stosowana również wobec tych kierowców, którzy spowodują wypadek i mają co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi. To samo czeka recydywistów, którzy zostaną po raz drugi złapani przez policję w stanie nietrzeźwości. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, sąd orzekałby nawiązkę.
Dodatkowo posłowie przegłosowali wyższe kary dla sprawców ciężkich wypadków
Obecnie za spowodowanie ciężkiego wypadku w stanie nietrzeźwości grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. Nowe przepisy podwyższają widełki – minimalna kara to 3 lata, a spowodowanie śmierci to co najmniej 5 lat więzienia. Sąd będzie mógł orzec również wyższą maksymalną karę za spowodowanie ciężkiego wypadku. Nowe przepisy podnoszą maksymalną granicę z 12 do 16 lat pozbawienia wolności.
Jak radzą sobie inne kraje z problemem pijanych kierowców?
Dla przykładu, kierowcy na Słowacji po pierwszym zatrzymaniu po alkoholu za kółkiem są zobligowani do rozmowy z psychiatrą w celu wykrycia, czy zaistniała sytuacja była jedynie incydentem, czy też efektem problemu alkoholowego. Innym przykładem jest Finlandia, gdzie pijanym kierowcom zabiera się samochody, które później trafiają na publiczną licytację.
Zmianami w prawie karnym zaproponowanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości przyjętymi przez posłów zajmie się teraz senat. Większość nowelizacji miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia.