Gol w doliczonym czasie gry wprowadzonego w 80. minucie na boisko Damiana Kaputa zapewnił serockiemu Sokołowi jeden punkt w deszczowej konfrontacji z rezerwami Dolcanu Ząbki. Zmiany dokonane przez trenera Ogrodzińskiego w drugiej połowie spotkania znacznie oźywiły poczynania ofensywne gospodarzy i w efekcie przyniosły wzbogacenie wciąź skromnego dorobku punktowego Sokoła.
Serocczanie rozpoczęli obiecująco. Korzystając z liczebnego osłabienia grających w dziesiątce gości, zaatakowali z werwą i juź w 8. minucie kapitan Sokoła Tomasz Luks omal nie zdołał pokonać bramkarza gości. Po kwadransie gry na stadion w Serocku przybyły nieliczne kadrowe posiłki z Ząbek i nim pierwszy z gotujących się do gry ząbeckich rezerwistów mógł wejść na boisko – gospodarze wyszli na prowadzenie w tym meczu po tym jak Krystian Skłucki w 22. min przelobował golkipera rezerw Dolcanu.
Po stracie bramki grający juź w komplecie przyjezdni rzucili się do odrabiania strat. Kierowani przez znanego z boisk ekstraklasy, dziś 42-letniego Grzegorza Szeligę – występującego przez pierwsze 45 minuty w ataku Dolcanu – uzyskali niewielką przewagę, w efekcie której najpierw odrobili straty (Maciej Galczewski – 27 min), a następnie wyszli na prowadzenie (Marcin Korkuć – 36). Prowadzenie dla gości poprzedziło trafienie w słupek bramki Marka Bandowskiego po strzale głową napastnika gości.
W przerwie zespół gości opuścił wspomniany Szeliga, widać spieszący do Ząbek na mecz pierwszego zespołu, natomiast serocczanie nie ustawali w próbach zmiany rezultatu.
Czynili to ambitnie, ale jednak chaotycznie, popełniając przy tym duźo błędów w obronie. Najpowaźniejszy z nich przytrafił się w 57. minucie Skłuckiemu, który sfaulował w polu karnym zawodnika z Ząbek. Na szczęście dla gospodarzy wykonujący „jedenastkę” kapitan Dolcanu Marcin Wajdzik trafił w słupek, a odbita piłka wyleciała na aut bramkowy.
Kluczem do wyrównania stanu meczu stały się zmiany w zespole Sokoła. Wprowadzeni w 80. min – Łukasz Zalewski i Damian Kaput przeprowadzili w pierwszej minucie doliczonego czasu gry akcję, po której drugi z tu wymienionych umieścił piłkę w siatce gości.
Sokół – Dolcan II Ząbki 2-2 (1-2). Bramki: Skłucki 8, Kaput 90+1.
Sokół: Bandowski – Siemiński, Koza, Szymański, Skłucki, Kozłowski (80.Zalewski), Szydłowski (64.Smyk), Luks, Wiśniewski, Salwin (67.Karpik), Zych (80.Kaput).
Agro
Na zdjęciu: Kapitan Sokoła Tomasz Luks (nr 13, przy piłce) w meczu z Dolcanem często próbował strzelać w bramkę rywali