Już wkrótce strażnicy miejscy sprawdzą, jak parkowane są pojazdy przy garażach znajdujących się przy ulicy Pałacowej na os. Sobieskiego w Legionowie.
Dotychczas samowolnie ustawiony tam znak dopuszczający jedynie czasowy postój dużym autom i busom zalegalizowano w opracowanej w połowie czerwca nowej organizacji ruchu dla tej okolicy.
Droga wewnętrzna w strefie zamieszkania
Wraz z nową organizacją ruchu w obrębie ulicy Pałacowej 20 czerwca zalegalizowano znak czasowego postoju dla dużych aut i busów, a na początku sierpnia oznakowano również pozostałe miejsca przeznaczone do parkowania w tej okolicy. – Ponieważ ulica Pałacowa nie jest drogą publiczną, zgodnie z zatwierdzonym przez Starostwo Powiatowe w Legionowie planem organizacji ruchu ulica ta została oznakowana znakami droga wewnętrzna i strefa zamieszkania – wyjaśnia Tamara Mytkowska, rzeczniczka prasowa legionowskiego magistratu. Aby policja i straż miejska mogły skutecznie egzekwować przestrzeganie przez kierowców zapisów kodeksu drogowego obecnie obowiązującego w kraju, na niepublicznej drodze wewnętrznej, jaką jest spółdzielcza ulica Pałacowa dodatkowo wprowadzono „strefę zamieszkania”. Dzięki tym rozwiązaniom obecnie na całej szerokości ulicy Pałacowej piesi mają pierwszeństwo przed pojazdami, obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 20 km na godzinę, zaś samochody mogą parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Z racji tego że wyjazd ze strefy zamieszkania nie jest traktowany jako skrzyżowanie i każdorazowo wiąże się z włączeniem do ruchu i ustąpieniem pierwszeństwa, na 2 wjazdach na skrzyżowaniu ulic Pałacowej i Husarskiej ustawiono też odpowiednie znaki pierwszeństwa. Pozostałych 2 wjazdów na to dotychczas częstokroć traktowane przez kierowców jako równorzędne skrzyżowanie, z ronda pod wieżowcem nr 501 i z ślepej uliczki leżącej przy bloku nr 502, nie oznakowano zaś w żaden sposób.
Non stop jadą i jadą
Wprowadzenie nowej organizacji ruchu drogowego na ulicy Pałacowej jest skutkiem lawiny skarg uruchomionej przez mieszkańców ulic Zwycięstwa, Wilanowskiej i Pałacowej na osiedlu Sobieskiego w Legionowie. Już od dawna bowiem narzekają oni na zagrażające bezpieczeństwu w ruchu drogowym auta, dość licznie zaparkowane przy kompleksie garaży i na prawym pasie ulicy Pałacowej. Nastroje lokatorów dodatkowo pogarsza fakt, iż dla wielu kierowców, od dłuższego czasu zresztą, ta osiedlowa droga jest alternatywą na ominięcie często zakorkowanego skrzyżowania 2 głównych ulic Warszawskiej i Sobieskiego w mieście. – Kierowcy chcąc szybciej dostać się do centrum Legionowa, skrótem skręcają z ulicy Królewskiej właśnie na ulicę Pałacową, przez co droga ta często bywa nieprzejezdna. Czasami tworzą się tu nawet korki – żali się 50-letni Jan B. z bloku 508 przy ulicy Pałacowej 8. – Jadący prawym pasem ulicy Pałacowej, często zresztą zajętym przez zaparkowane samochody, powinni zaczekać i przepuścić kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka, mających przecież pierwszeństwo w tym miejscu – podnosi 35-letnia Anna J. z bloku 502 przy ulicy Wilanowskiej 5, która często przez wzmożony ruch na ulicy Pałacowej miewa kłopoty z zaparkowaniem swojego auta i wjazdem do własnego garażu.
Grozili poprzebijaniem opon
Inną uciążliwością dość mocno dającą się we znaki mieszkańcom tej części osiedla Sobieskiego są duże auta i busy zaparkowane w zatoczkach bezpośrednio przylegających do ich garażów, mieszczących się przy ulicy Pałacowej. Mimo stojącego przy tej drodze znaku zezwalającego na jedynie czasowy postój tego typu pojazdów, ich właściciele zostawiają je tam na całe dnie i noce, zaś miejskie służby porządkowe, straż miejska i policja, w ogóle na to nie reagują. – Muszę parkować samochód nawet 2 ulice dalej. Gdy tuż przed swoim garażem widzę dostawczaki na obcych rejestracjach, uniemożliwiające mi zarówno wjazd, jak i wyjazd, mam ochotę wziąć nóż i poprzebijać w nich opony – takie i inne podobne żale właścicieli garaży z ulicy Pałacowej jeszcze nie tak dawno trafiały na biurka zarówno spółdzielczych administratorów, jak i szefów miejskich służb porządkowych, legionowskich radnych i nawet prezydenta Romana Smogorzewskiego. Rozżaleni lokatorzy domagali się od władz wprowadzenia zamiast dotychczasowego nieegzekwowanego przez służby i nieprzestrzeganego przez kierowców niejasnego oznakowania drogowego w tej okolicy, nowej jednoznacznej organizacji ruchu. Prosili o m. in. ustawienie tam znaku wyraźnie informującego, że jadący ulicą Pałacową przechodząca w ulicę Husarską mają pierwszeństwo przed włączającymi się do ruchu z wewnętrznych dróg osiedlowych, w tym z wyjazdu z parkingu, mieszącego się na rondzie przed wieżowcem 501 przy ulicy Pałacowej 10.
Samowolka w oznakowaniu drogowym Pałacowej?
Miejskie służby porządkowe do tej pory nie wymagały od kierowców przestrzegania ustawionego przy ulicy Pałacowej znaku dopuszczającego czasowy postój dużych aut i busów, ponieważ nie było go w żadnych urzędowych dokumentach, w tym w poprzedniej organizacji ruchu drogowego dla tej okolicy. – Prawdopodobnie, ktoś samowolnie ustawił ten znak przy ulicy Pałacowej. Gdybyśmy karali kierowców mandatami za jego łamanie, działalibyśmy niezgodnie z obowiązującymi w tym miejscu przepisami. Zgodnie z prawem, nie mogliśmy też reagować na wcześniejsze zgłoszenia od mieszkańców – wyjaśnia Ryszard Gawkowski, komendant legionowskiej Straży Miejskiej.
Będą kontrole. Posypią się mandaty?
Obecnie, kiedy w oparciu o nową prawomocną organizację ruchu, na ulicy Pałacowej stanęły nowe znaki drogowe, w tym te odnoszące się do kwestii parkowania w tej okolicy, legionowscy strażnicy miejscy mogą już zgodnie z prawem skutecznie egzekwować od kierowców ich przestrzeganie. – W przyszłym tygodniu straż miejska podejmie czynności kontrolne sposobu parkowania pojazdów przy ulicy Pałacowej – 6 sierpnia zapowiedziała Tamara Mytkowska, rzeczniczka prasowa legionowskiego ratusza.