W nocy z soboty na niedzielę (noc z 30 sierpnia na 31 sierpnia) około godziny 2.20 strażacy otrzymali bardzo nietypowe wezwanie. Dotyczyło ono mężczyzny, który został uwięziony na dachu własnego samochodu w Zegrzu Południowym.
Do tej niecodziennie sytuacji doszło w Zegrzu Południowym. Strażacy otrzymali informację, że mężczyzna został uwięziony na dachu swojego samochodu. Strażacy z PSP Legionowo udali się na miejsce zdarzenia i zastali tam mężczyznę z ręką uwięzioną pod relingiem auta.
Jak twierdził zakleszczony mężczyzna, do nieszczęścia doszło wtedy, gdy siedząc na dachu próbował sięgnąć po kluczyki, które znajdowały się w środku samochodu. Niestety mężczyzna tak niefortunnie się ułożył, że utknął między relingiem a szyberdachem. Uwięziona została jego ręka, której nie udało mu się wyciągnąć samemu, więc postanowił poprosić o pomoc strażaków.
Mężczyznę całego i zdrowego udało się oswobodzić.