Rano lekka jak piórko z łatwością wciskasz na stopę pantofle i bez trudu dopinasz się w spodniach. Wieczorem czujesz się tak, jakbyś była w obcym i większym ciele. Jesteś ociężała, but jakby się skurczył, a spodnie nieprzyjemnie uciskają. Te zmiany spowodowane są nadmiernym zatrzymywaniem wody w organizmie, które objawia się obrzękami.
Jak powstają?
Obrzęki powstają wtedy, gdy siły sprzyjające odpływaniu płynu z naczyń przewyższają działanie czynników zatrzymujących wodę w ich obrębie. Dochodzi wtedy do przepuszczania wody przez ściany naczyń krwionośnych i zatrzymywanie jej w tzw. przestrzeni międzykomórkowej. Przez to nadmiar płynów w organizmie zamiast być usunięty przez nerki, zalega w tkankach.
Co jest przyczyną?
– Estrogeny. Powstawaniu obrzęków sprzyja duża ilość hormonów żeńskich (estrogenów). Taka sytuacja ma często miejsce przed miesiączką lub przy przyjmowaniu leków antykoncepcyjnych.
– Nadmiar soli w diecie. A dokładniej jego głównego pierwiastka, czyli sodu. Sód wraz z potasem utrzymuje prawidłowe ciśnienie osmotyczne (tj. pilnują prawidłowego uwodnienia komórek i przestrzeni międzykomórkowej). Sód, znajdujący się poza komórką, jak pompa dąży do wyssania wody z komórki, a potas jako jej strażnik pilnuje, by do tego nie doszło. Gdy oba te pierwiastki są w równowadze, uwodnienie komórek i ilość płynu pozakomórkowego utrzymują się na prawidłowym poziomie. Gdy jednak sód zyskuje przewagę nad swoim przeciwnikiem, wysysa wodę z komórki do przestrzeni międzykomórkowej i powstają obrzęki.
– Zbyt mała ilość wypijanej wody. Mogłoby się wydawać, że nadmiar wody w organizmie jest wynikiem wypijania dużej ilości płynów. Otóż jest zupełnie odwrotnie. Im mniej pijemy, tym bardziej zwiększa się tendencja do zatrzymywania wody w organizmie. Gdy dostarczamy małą ilość płynów, wydziela się hormon o nazwie wazopresyna, która stoi na straży prawidłowej gospodarki wodnej organizmu (jej ilość się zwiększa, gdy jesteśmy odwodnieni i zmniejsza, gdy dużo pijemy). Powoduje ona, że nerki nie pozbywają się tak chętnie wody. Dlatego zmniejsza się ilość wydalanego sodu z moczem. Zostaje on w kanalikach nerkowych i „wciąga” jak gąbka wodę. Płyn wędruje więc z powrotem do naczyń krwionośnych, zamiast do pęcherza moczowego.
– Alkohol. Picie alkoholu powoduje z jednej strony rozszerzenie naczyń krwionośnych, przez co woda łatwiej z nich przesiąka i zatrzymuje się w ciele. Z drugiej strony nadmierne picie alkoholu prowadzi do niewydolności wątroby. Narząd ten produkuje białka o nazwie albuminy, które warunkują prawidłowe ciśnienie osmotyczne, a ich niedobór prowadzi do obrzęków. Gdy więc wątroba jest niesprawna, trudniej jej jest produkować albuminy i tym samym nie ma komu stać na straży prawidłowego nawodnienia organizmu.
– Wysoka temperatura. Podczas upałów naczynia krwionośne rozszerzają się, przez co, podobnie jak w przypadku alkoholu, łatwiej dochodzi do przesączania się wody do tkanek.
– Brak ruchu. Pewnie większość z nas podczas długich podróży lub długiego leżenia w łóżku doświadczyła nieprzyjemnego uczucia opuchnięcia. Powodem tego jest wolniejszy przepływ krwi i limy, co zwiększa wysięk z naczyń do tkanek.
Jak zapobiegać?
– Pić często i małymi łykami niskosodową wodę mineralną.
– Unikać żywności słonej i wysokoprzetworzonej (konserwy, mięsne przetwory, marynaty, potrawy instant, słone przegryzki), które zawierają dużo sodu i substancji dodatkowych.
– Jeść dużo warzyw i pamiętać o urozmaicaniu diety również w owoce. Produkty te bogate są w potas (przeciwnik sodu), dzięki któremu nasz organizm łatwiej upora się z nadmiarem wody w tkankach.
– Ruszać się. Ćwiczenia, spacery, itp. pobudzają krążenie krwi i usprawniają przepływ limfy, zapobiegając w ten sposób zastojom płynów w naczyniach, tym samym zmniejszając ich wyciek do tkanek.
Jak leczyć?
Działanie moczopędne mają arbuzy, truskawki, melony, czereśnie, grejpfruty; warzywa: seler, pietruszka i natka pietruszki, a także zioła: czarny bez, koper włoski, pokrzywa, brzoza, fiołek trójbarwny czy rozmaryn. Możesz również przyjmować rutinoscorbin, który zmniejsza przepuszczalność ścianek naczyń krwionośnych, dzięki czemu zmniejsza się przesączanie płynów z krwi i limfy do tkanek. Nie stosuj na własną rękę środków moczopędnych, które niewłaściwie przyjmowane mogą prowadzić do niebezpiecznych zaburzeń elektrolitowych. Takie zachwianie gospodarki mineralnej w organizmie może doprowadzić do zaburzeń rytmu serca, skurczy mięśni i chorób nerek.
Gdy nic nie działa
Jeśli obrzęki zaczynają być bardzo uporczywe i towarzyszą nam długi czas, może to być niepokojący sygnał i powinniśmy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Nadmierne zatrzymywanie wody w organizmie może być bowiem sygnałem niewydolności nerek, wątroby, serca czy chorób reumatycznych, a także niedożywienia.
Dietetyk, mgr Katarzyna Foszner