64-hektarowy teren położony na północny zachód od Umocnienia Dużego, carskiego fortu w Zegrzu, jest potocznie nazywany poligonem, ale to w zasadzie niewielki plac ćwiczeń polowych. Żołnierze szkolą się tam nieprzerwanie od 130 lat.
Obszar o którym mowa, był dawniej częścią „Gaju Piaski”, wydmowego terenu położonego na wysokiej skarpie nad Narwią, porośniętego częściowo sosnowym lasem. Pod koniec XIX w. ten 123-hektarowy fragment majątku ziemskiego Radziwiłłów został sprzedany Rosjanom, wraz innymi terenami, pod budowę twierdzy. Na części tego obszaru powstał największy fort twierdzy – Umocnienie Duże – a resztę stanowiło jego przedpole – dzisiejszy poligon.
W związku koniecznością zapewnienia dobrej widoczności i swobody prowadzenia ognia z wałów twierdzy, przedpole fortu zostało wykarczowane. Przedpole to znalazło się w obszarze II esplanady Twierdzy Zegrze, w którym nie można było wznosić budynków murowanych i drewnianych oraz sadzić sadów i lasów. Po pustym terenie przebiegała jedynie droga prowadząca do wsi Skubianka. Droga ta zachowała się do dziś na terenie poligonu, natomiast do wspomnianej wsi wiedzie już inna droga, omijająca teren wojskowy.
W okresie carskim niejednokrotnie były prowadzone ćwiczenia wojskowe polegające na atakowaniu i obronie twierdzy. Z wałów fortyfikacji prowadzony był ogień a pociski spadały właśnie na przedpole fortów. W okresie II Rzeczypospolitej, po tym jak w 1919 r. powstał w Zegrzu ośrodek szkolenia wojsk łączności, teren przed fortem stał się miejscem zajęć z rozwijania sprzętu i nawiązywania łączności oraz terenem ćwiczeń taktycznych. Zaliczono go do placów ćwiczeń II kategorii. Otwarty teren poligonu z biegiem lat pokrył się częściowo trawą i okoliczni chłopi zwrócili się o prawo wypasania bydła. W piśmie do Ministra Spraw Wojskowych skarżyli się, że wojsko nie zezwala im tam wchodzić. Zaproponowali, aby część terenów przekazać im w dzierżawę, na co władze wojskowe się zgodziły. Należy przypuszczać, że plac ćwiczeń wykorzystywała potem niemiecka jednostka łączności stacjonująca w Zegrzu w czasie II wojny światowej.
Gdy w 1950 r. reaktywowano szkolenie oficerów łączności w koszarach w Zegrzu, przedpole fortu stało się placem ćwiczeń taktycznych. Teren ten nazywano potocznie „Skubianką” – mimo, że nie leży administracyjnie w granicach tej wsi, ale częściej „Saharką” – z uwagi na piaszczyste podłoże. W latach 50. na części zachodniej poligonu przeprowadzono niewielkie zadrzewienie. W latach 60., 70. i 80. systematycznie rozbudowywano infrastrukturę placu ćwiczeń. Powstały: rzutnia granatów bojowych (czynna do dziś), tor napalmowy (rozebrany), pas taktyczny (w większości zachowany), ośrodek zurbanizowany (właściwie jeden budynek, stojący do dziś), wiata z dyżurką, salami wykładowymi i wieżą obserwacyjną (istnieją), stanowiska dla mobilnego sprzętu łączności (istnieją), ośrodek saperski (stanowiska do wysadzania materiałów wybuchowych; częściowo pozostał) oraz tor kablowy (nie istnieje).
Plac ćwiczeń był przez kilka powojennych dziesięcioleci intensywnie wykorzystywany w dzień a nawet w nocy. Nie prowadzono tam jednak nigdy strzelania amunicją ostrą, ale używanie amunicji ślepej w czasie zajęć taktycznych było i jest tam stałym zjawiskiem. Na poligonie wysadzano w celach szkoleniowych małe ładunki trotylu ale prawdziwe wrażenie wywoływało wykonywanie w gruncie ukryć na pojazdy metodą wybuchową – przy użyciu bardzo dużej ilości trotylu. Powszechne było i jest używanie na zegrzyńskim poligonie petard, świec dymnych i ćwiczebnych granatów łzawiących.
Interesującym epizodem w dziejach poligonu była realizacja zdjęć do filmu Andrzeja Wajdy „Lotna”. Wojenny obraz kręcony był w dużej części na tym terenie, głównie sceny batalistyczne (o filmie pisaliśmy w 3. numerze „Naszej Historii”).
Równie ciekawym fragmentem dziejów placu ćwiczeń był Światowy Zlot Harcerstwa Polskiego „Zegrze ‘95” zorganizowany jego terenie w dniach 3-15 sierpnia 1995 r. Wzięło w nim udział 6 tys. harcerzy z kraju i zagranicy. W inauguracji zlotu uczestniczył prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Wałęsa. Teren poligonu pokrył się wówczas drewnianymi budowlami – gniazdami poszczególnych chorągwi – zmienił się nie do poznania.
Dziś plac ćwiczeń jest dalej wykorzystywany przez żołnierzy szkolących się w Zegrzu. Intensywność zajęć jest mniejsza niż w poprzednich dziesięcioleciach, ale w najbliższej okolicy słychać odgłosy wojskowych ćwiczeń. Oburza to osiedleńców, którzy zbudowali domy w pobliżu poligonu. Należałoby spytać: czy planując zamieszkanie nie wiedzieli, że to teren ćwiczeń wojskowych?
Mirosław Pakuła
Ważniejsze źródła:
- CAW (WBH), Inspektorat Inż. i Sap. MSWojsk. oraz Dep. Bud. MSWojsk.,
- Pakuła, Garnizon i twierdza Zegrze w latach 1890-1939, rozpr. dokt., AH w Pułtusku, 2007.