W piątek (24 listopada) przed godz. 18 w miejscowości Dębe (gmina Serock) doszło do pożaru samochodu typu kamper. Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej i policja. Pomimo szybkiej interwencji służb ratowniczych pojazd spłonął doszczętnie.
Informację o pożarze na terenie gminy Serock służby ratownicze odebrały o godz. 17:46. – Na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Wola Kiełpińska, OSP Stanisławowo Zegrzyńskie i policję. – poinformował Gazetę Powiatową asp. Bartłomiej Trzaskoma, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Jak dodał dyżurny KP PSP w Legionowie po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na jednej z posesji w miejscowości Dębe w pobliżu drogi krajowej nr 62 rozwiniętym pożarem objęty był pojazd typu kamper. Na miejscu obecny był właściciel samochodu, który jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych odinstalował i wyniósł z auta butlę z gazem, gdy tylko dostrzegł płomienie.
Strażacy natychmiast przystąpili do walki z ogniem podając cztery prądy wody na pojazd objęty płomieniami. Niestety pomimo szybkiej interwencji strażaków kamper spłonął doszczętnie. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń w wyniku pożaru i akcji gaśniczej. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na posesji w miejscowości Dębe chwilę przed godz. 19.
