Legionowscy policjanci kilka dni temu na terenie miasta zatrzymali 31-latka, który w samochodzie przewoził narkotyki. W pojeździe mundurowi ujawnili blisko 200 gramów mefedronu i amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Pod koniec grudnia 2023 roku w trakcie jednej z nocnych służb funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie patrolując osiedla na terenie miasta zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Mazda. Pojazdem kierowała 25-letnia kobieta, a na siedzeniu pasażera siedział jej 31-letni partner. Szybko okazało się, że kontrola mundurowych skończy się poważnymi konsekwencjami dla mężczyzny. – Podczas interwencji mężczyzna był zdezorientowany, zachowywał się nerwowo. Funkcjonariusze szybko ustalili powód takiego zachowania. W pojeździe ujawnili torebki, a w nich spore ilości białego proszku oraz krystalicznych bryłek. Wszystko wskazywało na to, iż mają do czynienia z narkotykami. – informuje komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Blisko 200 gramów narkotyków w samochodzie
– Aby potwierdzić swoje podejrzenia policjanci wykonali wstępne testy, które wskazały, iż ujawnione substancje to mefedron i amfetamina o łącznej wadze blisko 200 gramów. – dodaje komisarz Justyna Stopińska.
Zarzut i areszt tymczasowy
– Po zebraniu materiału dowodowego 31-latek trafił do legionowskiej prokuratury, gdzie prokurator prowadzący śledztwo przedstawił mu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legionowie sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. – przekazała policjantka.
Jak informuje policja za powyższe przestępstwo może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.