Jabłonna. Manager chce zająć fotel wójta

Kurek-Mosakowski

Waldemar Kurek-Mosakowski (fot. mat.wyb.)

Wszyscy, którzy śledzą lokalne fora internetowe, wiedzą, że mieszkańcy Jabłonny widzieliby na fotelu wójta managera. Waldemar Kurek-Mosakowski jest jak samospełniające się życzenie – członek kadr zarządzających w korporacjach m.in. INFINITY S.A., Edipress Polska S.A. i MultiConcepts Sp. z o.o.
Pan Waldemar jest osobą niezależną politycznie. Nigdy nie kandydował na wójta, ani nawet na radnego. Z samorządami miał styczność jako przedsiębiorca. Ma doświadczenie w pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej i funduszy inwestycyjnych, a to jak wiadomo nie jest mocną stroną Jabłonny. – Chciałbym wykorzystać umiejętności managerskie, bo wójt jest w pewnym sensie managerem. Swoje doświadczenia pragnąłbym przelać na samorząd. Widzę tutaj obecnie duże braki organizacyjne – mówi kandydat na wójta z ramienia Komitetu Jedna Jabłonna. Jego ostatnie miejsca pracy to: Migut Media S.A. (2001-2003) – wiceprezes zarządu, Edipress Polska S.A. (2003- 2006) – dyrektor wydawniczy oraz dyrektor ds. internetu i marketingu mobilnego, MNI S.A. (notowana na GPW) (2007-2008) – dyrektor ds. programów partnerskich, Presstige (2008-2010) – prywatna działalność, głównie doradztwo w dziedzinie zarządzania, INFINITY S.A. (notowana na GPW) (2010) – prezes zarządu, MultiConcepts Sp. z o.o. (2010-2014) – prezes zarządu.

Prywatnie

Jest mężem i ojcem trójki dzieci. Pan Kurek – Mosakowski mieszka w Jabłonnie od 2008 roku. Jest jednak związany z tą gminą od dawna. – Z Jabłonną związany jestem od zawsze. Mieszkałem tu jako małe dziecko, a potem spędzałem wakacje. Tu mieszkali moi pradziadkowie i dziadkowie oraz większa część rodziny. Mam sentyment do Jabłonny. Uważam, że jest to miejsce wyjątkowe, ale wciąż niedoceniane i zaniedbane pod wieloma względami – mówi kandydat na wójta.

Program

Mimo że pan Waldemar nie brał dotychczas czynnego udziału w lokalnej polityce, jest w niej bardzo dobrze zorientowany. Jego program opiera się na uporządkowaniu kluczowych zadań w obszarach bardzo ważnych dla Jabłonny, takich jak: kanalizacja, drogi, transport i oświata. Wszystko w oparciu na racjonalnym wykorzystywaniu środków z UE. Zamierza on wspierać m.in. inicjatywę powiatowego szpitala w Legionowie, rozwiązać problem z parkowaniem na ul. Leśnej, uświadomić osoby stale mieszkające w Jabłonnie, lecz niezameldowane, jak ważna jest ta sprawa dla rozwoju całej gminy, wprowadzić oszczędności w wydatkach administracyjnych.
Dotychczas wójtami w Jabłonnie byli urzędnicy gminni. W tym roku wszyscy kandydaci, oprócz obecnie sprawującej władzę Olgi Muniak pochodzą spoza urzędu.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 73

  1. nie ma ludzi „niezależnych politycznie „…jeżeli tak jest… to są to ludzie bez poglądów …co jest groźne … a w sumie ….z tego co mówią mieszkańcy Jabłonny …może być już tylko lepiej…bo gorzej nie…chociaż… ?

  2. mosakowska pisze o mosakowskim?
    WHY?

  3. a dlaczego nie,to pewnie zbieg okoliczności,a tak nawiasem to kandydat świetny,chyba jako jedyny nie obiecuje cudów,jak pan G.,chce rozsądnie podejść do rzeczy,no i jako jedyny jest do tej funkcji przygotowany-ma odpowiednie wykształcenie i doświadczenie,czego chcieć więcej….

  4. Interesje mnie tylko, żeby obecna wójt poszła na emeryturę, bo się nie nadaje do pełnienia urzedu. Czy będzie to pan X czy Y czy też Z wszystko jedno, każdy będzie musiał się uczyć, byle szybko. Dlaczego nie? Pani wójt ponad 20 lat pracuje w tym urzędzie i nadal nie ma kanalizacji. Nie mam więcej pyatań. Tylko mówię tej pani dziękuję.

  5. kandydat z dobrym wykształceniem na to stanowisko……chyba jedyny z pozostałych…….
    Jestem na TAK.

  6. jak ktoś wychodzi z korporacji jako wysokiego szczebla manager i chce działać dla ludzi na szczeblach samorządu lokalnego to nie ma szans aby było dobrze dla ludzi, po mimo ogromnej wiedzy i doświadczenia może co najwyżej szczurami zarządzać i to i tak szczury go pogryzą, utopia

    • z biznesu do polityki idą ludzie spełnieni albo…którzy w polityce widzą biznes …tak jest w III RP ,że ta druga kategoria ludzi dominuje …czy Pan kandydat jest „spełnionym” biznesmenem … czy „biznesmenem poltycznym”? ocenią wyborcy ..po kadencji zazwyczaj…

      • @ Andrzej i Gekon….macie rację. Pani OM juz dziękuje, ale ten Pan ….coś mi śmierdzi. Dlaczego ktoś ze stanowiska za 50 tyś chce zejść na posadkę za 10 ? To tak zupełnie inne drogi. Co robił społecznie do tej pory, skąd to oświecenie pro społeczne? ….

    • nie masz racji „gekon”,trzeba wymienić nie tylko wójta ale również radnych i wtedy można bardzo wiele

  7. Słabo, żadnego doświadczenia w samorządzie. To nie jest atut.

  8. Jest mi w zasadzie wszystko jedno, chce miec wreszcie kanalizację i wodociąg.

    • @Marzena, jeśli tylko znajdziemy wolne 4-5 mln zł, to kanalizę możemy zacząć po stronie cmentarza. Problem w tym, że jeśli nie znajdziemy zewnętrznego finansowania (a to, wbrew temu co uważa większość, nie jest takie oczywiste), to stoimy przed dylematem: robimy kanalizację dla połowy Chotomowa czy gimnazjum dla całej Gminy? Bo nie wydolimy obu. Co wybieramy?

  9. Już go lubię!
    Wybuduje szpital za Grabca!
    Mógłby jeszcze oddłużyć Struzika.

    • Januszu,
      Twój sarkazm jest niepotrzebny, ale wiem, że wynika z przeczytanego tekstu w gazecie Powiatowej. Jak pewnie się zorientowałeś, to nie ja go pisałem i nie był to artykuł sponsorowany. Co do wspomnianego szpitala w Legionowie, to na mojej ulotce (pewnie jej jeszcze nie masz) napisane jest „wsparcie dla budowy szpitala powiatowego w Legionowie”, a nie BUDOWA. Ponieważ jesteś osobą bardzo inteligentą (patrz: sarkazm) nie muszę Ci wyjaśniać różnic. I na koniec cieszę się, że mnie krytykujesz, bo to umacnia mnie w przekonaniu, że słusznie zrobiłem startując w tych wyborach.

      • ojej, ta retoryka to już mnie niepokoi, przez chwilę myślałem, że będzie o czym pogadać…

      • Biję się w piersi, nie doceniłem! zapomniałem o Arłukowiczu z bajzlem w NFZ.

  10. Zgadzam się z tym, że zarządzanie w korporacji to zupełnie inny temat niż zarządzanie w samorządzie. Tu już bardziej pasuje Chodorski bo prowadzi fundację, potrafi zarządzać ale też interesuje się sprawami ludzi. A i Garbaczewski chyba bardziej się nadaje bo chociaż jest w temacie. Ja na sesjach widuję tylko Chodorskiego i oczywiście Garbaczewskiego i Muniak 😉
    Nie wiem skąd nagle u Mossakowskiego zainteresowanie samorządem? Może Jabłonna dała ogłoszenie na praca.pl

    • Maćku,
      Jak ktoś już ostatnio pisał, zarządzanie jest jedno i albo potrafisz, albo nie. Nalepszym przykładem jest nielubiany przez forumowiczów Marcin M., który zawodowo zamuje się biznesem, a jednocześnie świetnie porusza się w sprawach samorządowych. Bo można go nie lubić, ale inteligencji, to mu nie można odmówić. Poza tym, miarą zaangażowania czy wiedzy nie jest bywanie na sesjach, czy zebraniach wiejskich, itp., o których jakości to można poczytać na różnych forach. Między innymi dlatego mieszkańcy chcą zmian. A ja kandydują, bo chciałbym w tym pomóc. Oczywiście nie jestem wszechwiedzący i też potrzebuję się zapoznać z różnymi sprawami. Generalnie to są wolne samorządowe wybory i to Ty decydujesz.

      • Waldku,
        to co piszesz jest kompromitujące. Wiedzę o tym, co się dzieje na sesjach czerpiesz z for internetowych? Serio, uważasz się za odpowiednią osobę na stanowisko wójta? A w czym przejawia się ta działalność społeczna o której wspominasz?
        Poza tym wspomniany przez Ciebie Marcin na sesjach bywa i udziela się. Można go lubić, albo nie ale zaangażowania odmówić mu trudno.
        [moderacja]

        • Maćku,
          Po co ta zajadłość. Przeczytaj jeszcze raz tekst. Napisałem, że czerpię wiedzę (informacje) o jakości sesji, a nie o tym co na sesjach . A Marcin się angażuje i też pisałem, że świetnie się odnajduje w samorządzie i popieram takie zaangażowanie, choć ani on ani ja nie jesteśmy Radnymi, a to oni powinni wnosić jakość. Autorki tekstu się nie czepiam, uważam, że jest OK, a Januszowi wyjaśniłem jedynie różnice w opisie. A autorka tekstu (też Mosakowska) już usłyszała, że mamy koligacje rodzinne, choć można to sprawdzić, że tak nie jest. Kończąc, wybierz innego kandydata, jak moja osoba Ci nie odpowiada. Mamy demokrację.

    • Ja powiem tylko tyle, że pan Chodorski daje nazwisko i ma ludzi do prowadzenia fundacji, a Garbaczewski spotkałam go na zebraniu to tak jak ktoś napisał „wioskowy głupek” ….

      • „ościennych” nie brzmi dobrze, mnie się szalenie podoba „Wsie zachodnie”. I pozamiatane 🙂

        • Nazwa pochodzi od aktualnej władzy, ale twoja Marcinie też (…) nie urywa 😉

  11. Czy to ten pan co zagrodził nam najbliższe przejście do Modlińskiej? Obecnie musimy zasuwać kilka kilometrów dalej. Czy ten pan lubi ludzi ????? Czy taka osoba nadaje się by startować !!!

  12. Tak to ten pan, który lubi się sądzić i jeszcze niedawno nie chciał zrzec sie paru centymetów działki żeby ludziom było lepiej .Teraz nagle ma sentymenty do Jabłonny? Kolejny kłamczuszek.

    • Pani Zuzo,
      Nie lubię się sądzić, wręcz nie znoszę. Nie chciałem też poruszać tego temat, ale jestem przygotowany na tzw. brudne ataki. Otóż wyjaśniam: znana Wam Radna i Sołtys Agata L. wgrodziła się 19 lat temu nie zgodnie z podpisanym aktem słuzebności, ograniczając moje i jej współwłaścicieli prawo swobodnego przechodu i przejazdu. prywatną drogą Obecnie po wielu latach procesów Sąd w Legionowie zadecydował o rozbiórce i przesunięciu ogrodzenia tej pani. Można efekt i wielkość zagarniętego terenu obecnie podziwiać przy ul. Szkolnej na wysokości oś. Bukowy Dworek. Ktoś działając złośliwie opowiadałał mieszkańcom m.in. Bukowego Dworku, że moja prywatna droga jest przedłużeniem ul. Dereniowej, co jest kompletną bzdurą (proszę sprawdzić prawa własności). A przejście pewnie byłoby do dzisiaj, gdyby nie tajemnicze osoby, które podczas moje nieobecności niszczyły mi ogrodzenie, wyrywały oświetlenie, wykopywały furtkę z zawiasów itp. Kto za tym stał – proszę się domyśleć? A poza tym, czy człowiek broniący jedynie swojego prawa własności i walczący z ciągłym mataczeniem jest ZŁYM i od razu musi mnie Pani nazywać KŁAMCZUSZKIEM. Generalnie to, że mieszkańcy Bukowego Dworku nie mają krótszego połączenia z ul. Modlińską nie jest moją winą, a wyłącznie władz Gminny Jabłonna i ich wieloletnich zaniedbań. Jeżeli moja kandydatura Pani nie odpowiada, proszę głosować na innych kandydatów, ale mnie nie obrażać w oparciu o plotki i pomówienia, bo ja przynamniej mam „twarde” dowody. Mimo wszystko pozdrawiam i wierzę, że jeszcze zmieni Pani o mnie zdanie.

  13. Ale się dzieje! Jest nowy kandydat i już wylewamy kubły pomyj, bez sprawdzenia faktów. Bo tak jest łatwiej. Ważniejsze są własne żądania niż prawda. Ludzie, czego Wy chcecie!!! Dla Was każdy kandydat jest zły. I to ma zachęcać ludzi do kandydowania na Radnych lub Wójta.
    Ja chciałem głosować na kogoś niezależnego, kto wstrząśnie tą Gminą (może takiego jak ten facet), ale widzę, że pociąg do „szamba” wśród społeczeństwa jest nieustający. Dlatego na złość zagłosuję na Olgę M. – NIECH „SZAMBO” TRWA….

  14. Nowy kandydat, brawo, ale historia zawodowa trochę nie teges. Będę marudził, bo znałem fakty a teraz poznałem człowieka (siemano Sąsiedzie). Kto choć minimalnie śledzi dzieje różnych „rozrywkowych” spółek z Giełdy, ten wie, że MNI oraz Inifinty SA to bardzo złe rekomendacje. Wystarczy sprawdzić tę ostatnią i jakkolwiek gratuluję pomysłowości (mega-meksyk z Piotrem Tymochowiczem, polecam poczytanie o losach tej spółki, jak koncertowo wywaliła w kosmos inwestorów), to jednak do samorządu nie chciałbym osób z taką historią. Jestem na NIE.

    • Marcinie,
      Jakbyś się lepie wczytał to, zostałem powołany na prezesa zarządu (w celu uratowania czegokolwiek ze spółki INFINITY) własnie po tym, jak Piotr Tymochowicz cyt. „wywalił inwestorów w kosmos”. Dlatego przypisywanie mi jego zasług jest zwykłym kłamstwem. Co do MNI S.A., to rzeczywiście ma złe rekomendacje, ale głównie właścicielskie (patrz: Piechocki). A ja nie jestem, ani nie byłem właścicielem/udziałowcem MNI, tylko tam pracowałem i podobnie jak wielu innych managerów miałem z tą firmą złe doświadczenia. Ale faktu, że tam pracowałem nie zmienię… Mimio to, pozdrawiam.

      • Waldku, parę dat: debiut Infinity: 6 lipca 2010, rezygnacja Tymochowicza: 15 lipca 2010, Twoje powołanie do Zarządu: 20 lipca 2010, Twoja rezygnacja: 15 października 2010 (dwa dni później). Spółka wyemitowała 12.5 miliona akcji o wartości – UWAGA – 0.05 zł, z czego 10 milionów to akcje założycielskie (oprócz Tymochowicza było jeszcze dwóch: Andrzej Konopczyński i Jan Brykczyński), a 2.5 miliona zostało przeznaczonych dla inwestorów po cenie emisyjnej – uwaga – 3.00 zł. Już w pierwszym dniu na giełdzie kurs spadł o ponad 63% co było najgorszym debiutem w historii NewConnect (dla tych, co nie interesują się giełdą: ojcowie założyciele Infinity sprzedawali akcje jakby ich parzyły, klasyczny przewał, tzw. „ubieranie leszczy”). Zarządzałeś tą spółką, jak by nie patrzeć – 4 miechy, pojawiłeś się tuż po wyjściu Tymocha, wiedziałeś, że spółka nie ma produktu/usługi (przypomnę ówczesną retorykę: „Fort Knox” :). Więc wnioski każdy z nas ma swoje. I wiesz, ja też robię w interim. Ale jeśli nie uda się uratować padliny, to nie wpisuję potem tego do CV jako osiągnięcia. MNI – obaj wiemy o co chodzi, też bym się tym nie chwalił. Byłeś może ostatnio na radzie gminy? Bo zdanie o „racjonalnym wykorzystaniu środków z UE” (popularna mantra kandydatów) stawia znak zapytania przy Twoim zorientowaniu w sprawach gminy (poważnie). Pozdrawiam.

        • Marcinie,
          Dalszy nasz dialog o Infinity i innych spółkach uważam za bezcelowy, gdyż możemy tak „przepychać się na argumenty i dowody” bez końca, a to nie miejsce i czas. Ty jesteś z biznesu, ja jestem i na tym zakończmy. No, może tylko jedno… ostatnie uszczypliwe… Dobrze wiesz, że przygotowanie akcji do emisji wymaga kilkumiesięcznych przygotowań, dlatego trochę sam sobie wyżej zaprzeczasz próbując mnie w to wmanewrować i zapomniałeś podać daty debiutu Infinity na NewConnect, a to by wiele wyjaśniło. Ale na tym koniec. Z drugie strony rozumiem Twoje działania tj. czarny/negatywny PR wobec wszystkich kandydatów oprócz Olgi M. Jest to Twój wybór i masz do tego prawo. Trochę tylko żałuję, że inteligentny – bez sarkazmu – gość z mojego rocznika 1972, zajmuje się (przepraszam) „biciem piany” z forumowiczami i pośrednio skłócaniem mieszkańców gminy Jabłonny, zamiast wykorzystać swoje umiejętności biznesowo-samorządowe dla rozwóju tej miejscowości. Wiem, że się angażujesz i sporo robisz, ale można więcej i to wspólnie. Co do Twoich zarzutów o moje zaangażowanie w sprawy gminy Jabłonna, to tak jak pisałem Maćkowi. Według mnie miarą zaangażowania czy wiedzy nie jest bywanie na sesjach, czy zebraniach wiejskich, itp., o których jakości to można poczytać na różnych forach. Między innymi dlatego mieszkańcy chcą zmian. Poza tym, można zadać pytanie czym jest to „doświadczenie samorządowe” i kto co przez to rozumie. Dla jednych jest to aktywne uczestniczenie i poważne rozmowy, a dla innych bywanie, układanie się, czy załatwianie lokalnych interesów. Kończę i pozdrawiam, bo każdy z nas ma rodzinę.

          • Sąsiedzie, właśnie dlatego jestem na „NIE” do Twojej kandydatury. Nie musimy się lubić, ale spróbuj zrozumieć: podchodzisz do lokalnej społeczności od dupy strony. Ja opinie mam zszarganą i bardzo mi z tym dobrze – mając wizerunek świra jest mi łatwiej załatwiać ważne dla mnie sprawy, ale jeśli Ty startujesz na wójta i piszesz takie zawoalowane sugestie, to takich kandydatów już mamy (po kokardę). I naprawdę, nie ma sensu powielać ich drogi. Rocznik ’72 to już zramolałe pokolenie, co łatwo nazywa sprawy po imieniu: troszku pieprz.ysz. I w taki sposób z lokalsami się nie dogadasz/nie przekonasz, bo idziesz po śladach Zibiego, co kampanię zaczął 2 miesiące przed wyborami (a powinien 4 lata). Ja jestem ludność napływowa, ale co nieco już zrozumiałem – nie ta retoryka; tu lud pamiętliwy i poczuciem humoru a wsie małe i wtedy ludzie rechoczą na maxa. Więc jak we wszystkim będziesz widział kampanię kogo innego – nic na to nie poradzę, ale zasuwasz w maliny. I odżałuj te cenne 2 godziny, przejdź się na sesję, Agata nie gryzie (nawet mnie) a może zrozumiesz parę historii gminnych z pierwszej ręki i nie będzie powielał bzdur kontrkandydatów? 🙂 Jabłonna to jest byle jaka Gmina i wójt musi być tu kuty na 4 nogi, bez wiedzy ludzie szybko wyłapią, że nie wiesz, co się dzieje na ich ulicy.

  15. Radny G. to lansiarz, a jak zawieje – tak zmienia zdanie (np. budowa szkoły w Ch. – likwidacja gimnazjum i te śmieszne listy otwarte – „lanie wody”). Popytajcie jaki z niego działacz i specjalista na jego osiedlu.

  16. Każdy kandydat zostanie obśmiany przez harty kiepskiej. Smuteczek. Tylko kiepska dla swojego klanu jest dobra bo rozdaje etaciki, zleconka, można u niej nawet zostać wybrańcem bez konkursu itd. Dlatego lgną do niej słabi ludzie, z płytkich pobudek.

    Właśnie dlatego wszyscy mieszkańcy chcą zmian. Każdy z nich będzie lepszy Chodorski, Garbaczewski, Kurek czy Czauderna.

    • no nareszcie ktoś myślący,ludzie nie patrzcie tylko na swoje interesy,prywatne sprawy,trzeba spojrzeć na całość ,na ogół,jak menadżer dobrze zajmie się gminą,bez datków pod stołem,kumplostwa itp to wszystkim się poprawi tylko na to trzeba czasu bo nawet nie wiecie jaki w samym urzędzie jest bałagan,a i dobrze że jest jakiś nowy nie związany z samorządem,będzie bez układów, Garbaczewski ma takie parcie na urząd,że 4 razy startował na radnego,aż się udało,teraz startuje na wójta i do rady powiatu-zawsze to jakaś fucha jak by się tu nie udało, Chodorski-ten dobry otwiera firmę jak startuje na wójta,jak mu się uda to musi się jej pozbyć,nielogiczne działanie,a z drugiej strony to opieka społeczna u nas jest aż za dobra,nie potrzeba osoby o wielkim sercu tyko zdrowo myślącego,

    • @Kostek, ależ możesz z głębokich pobudek przyjść, pociągnąć za 5 inspektorów nadzoru i jedno wynagrodzenie oraz odejść na własną prośbę po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.
      Know-how przyniesiony przez pyskacza został przyjęty przez urząd i wójt z otwartą głową. Został też dostosowany przez zespół urzędników do warunków samorządu. To jest pierwszy przypadek dokończenia budowy w ten sposób w warunkach samorządu.
      A co zrobił Twój Zbysio? Pod pozorem dostępu do „informacji publicznej” wyniósł te papierzyska do swojego politycznego tatusia. Dla mnie mniej niż zero i w innych warunkach niż samorządowe puściłbym gościa bez skarpetek.

      • „puściłbym gościa bez skarpetek”
        Uuuuu
        A koleżka to skarpetki już ma?

  17. Przystojny kandydat na Wójta – będzie ładnie się reprezentował 🙂

  18. Mieszkanka weszłaś tutaj w celu obrażania kontrkandydatów, żeby „dobrze” przedstawić twojego którego wspierasz? Ten zły, tamten zły tylko twój dobry? Takie prymitywne, nie sądzisz, jak na osobę wykształconą?. Takimi dzianiami popierasz obecną wójt, a ona się cieszy, że jej kontrkandydaci między sobą się kłócą, to tylko działa na korzyść MO.
    Przemyśl to jeśli zależy ci na zmianach. Jeśli nie, to prowadź taką politykę. Długo nie zajedziesz.

  19. Ja bym jedynie poprosił Waldka K-M żeby powiedział do jakiej partii mu najbliżej. W naszym kraju nie da rady być bezpartyjnym.

    • Ależ da radę. Waldek Karabin-Maszynowy wg profilu socjo jest miłośnikiem prawego skrzydła PO, ale jednocześnie jest za inteligentny, żeby być oficjalnym członkiem jakiejkolwiek partii.

  20. Od dawna czytam różne fora i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że pan Marcin to ma chyba obiecany jakiś stołek w urzędzie jeśli obecna władza zostanie.. Czemu pan pluje i szczeka na każdego, kto krytykuje tą nieudolną Panią w okularach. Panie Marcinie, głupi pan nie jesteś, to sam się zabierz za współrządzenie z panem Waldkiem K-M, w końcu możemy mieć kogoś z naszej strony Jabłonny. Jeśli pan Waldek K-M obieca zrobić w końcu porządek w okręgu ulic Leśnej, Szkolnej, Akademijnej, to ma pan minimum 5000 głosów z tego okręgu. Już się martwiłem, że nie będę miał na kogo głosować.

    • Czyli invitro tak, ale dzieci dla homoseksualistów nie (tak się określa prawe skrzydło PO), jeszcze bardziej mi Waldek pasuje, jestem na TAK.

      • no, takich szczegółów to bym już nie śmiał mniemać, trzeba Waldka zapytać o te sprawy 🙂

  21. Wiadomo, tak jest! Mam obiecany stołek a jako jednostka „niegłupia” obstalowałem sobie i ładny, i heblowany 🙂 Proszę w skupieniu jeszcze raz poczytać, do czego się odnoszę: mówię o tym, czego chciałbym od wójta i że kandydatów mam szczęście/nieszczęście znać. I nazywam rzeczy po imieniu: jeśli ktoś nie robi nic przez 4 lata, to co, teraz mam chwalić? Jeśli chłop nie może sobie poradzić z dzikami (jedyny jego obowiązek zawodowy), to jaki to może być radny? Jeśli chłop nie ma czasu na pracę w radzie gminy, to po kiego walca startuje na następną kadencję, zamiast chronić polskie niebo? Do rządzenia się nie rwę, tak samo do samorządu. Gdybym ogłosił, że idę na radnego, wie Pan jaki byłby rwetes? Łomaryjo! 🙂 Zamiast mnie ma Pan uroczych kandydatów od cholery, więc jest w czym wybierać. Waldek niech startuje, tylko żeby przekonać ludzi, musi wiedzieć naprawdę, co się dzieje w Gminie (a niestety, chyba jeszcze tego nie wie). Wygra ten, co się będzie najbardziej podobał większości i z bani a mój następny mały projekcik zrobię i tak, i tak – mnie tam samorząd nie przeszkodzi 🙂 I na koniec: jak Pan myśli, jeśli Pana zdaniem leśna/szkolna/akademijna to 5.000 uprawnionych do głosowania, to ile to osób mieszka w naszej wspólnej Gminie? 🙂

    • Może Cię zaskoczę, ale po tej stronie obwodnicy mieszka około 8000 osób, nie licząc dzieci.
      Zapytasz skąd wiem, taką mam pracę żeby wiedzieć. W całej miejscowości Jabłonna mieszka prawie 14000 osób. Oczywiście zameldowanych jest połowa, ale niezameldowani też mogą głosować, wystarczy mała kampania i mamy nowego Wójta z naszego okręgu, czyż nie?

      • a to naprawdę ciekawe, bo wygląda na to, że jeśli w Jabłonnie mieszka te 14k, w Chotomowie 7k i w rescie jakieś 5k, to to, mamy 26.000 mieszkańców? Bady, to ja ci oświadczam – zmyślasz absolutnie 🙂

      • a to naprawdę ciekawe, bo wygląda na to, że jeśli w Jabłonnie mieszka te 14k, w Chotomowie 7k i w pozostałych wsiach jakieś 5k, to to, mamy 26.000 mieszkańców? Bady, to ja ci oświadczam – zmyślasz absolutnie 🙂

  22. Łatwiej załatwiać dla siebie (pod hasłem; dla sąsiadów) nie mając żadnych tytułów ani poddawaniu się wynikowi wyborów. Po co odpowiedzialność, po co obowiązkowe rady gminy? Lepiej przyjść jak się ma ochotę i wypominać innym, że nie przychodzą. Lepiej zastraszyć władzę a to wyrzuceniem papierów, a to ganianiem „na golasa”. A można nawet „władzę” zagnać do jakuzzi. Bezkarnie, a nawet z własnym pożytkiem.

    Wygra ten, co się będzie najbardziej podobał…. Wot spec od PR-a

    • wszystko racja, gdybym miał czekać z drogą, oświetleniem, progami, rondem, kanalizacją czy szkołą na „milczące poparcie większości”, to by było jak u Kononowicza – Wielkie Nic 🙂 Pomijasz, że wszystkie te zrealizowane inicjatywy to nie była jedna osoba a dziesiątki a było nawet setki. Tak więc dziękuję za uznanie, owszem, daję radę na miarę własnych, słabowitych możliwości 🙂

  23. Ale pieprzenie… A ten Marcin, to już sam się ze sobą kłóci i NIKT i NIC mu się nie podoba. No, może Olga M. wpadła mu w oko. Spadam z tego forum, bo szkoda czasu, a kandydaci niech się nie przejmują, tylko: RÓBTA SWOJE!

  24. Chodzi plota, że nasza wielce panująca Wójcina tak już zadłużyła naszą Gminę, że dług na koniec roku ma wzrosnąć z 5 mln zł do 17 mln zł. To prawie 30% rocznego budżetu. Biedny będzie ten kolejny Wójt…

    • chodzi plota, że ciotka szwagra po kądzieli, siostra tego piotrka co wiecie, była, widziała a nie dostała i teraz żałuje, bo 70% to jednak więcej, niż 30% 🙂 Co prawda Aldo nie podaje ani uchwały rady gminy (na zaciągnięcie długu przez Gminę potrzebna jest zgoda rady), ani kwoty (ta musiałaby być w uchwale), ani celu (ten też być musi wyszczególniony, a heśli to wydatek inwestycyjny to jeszcze prognoza jest potrzebna). Tak więc nawet w cienkich plotkach wychodzi brak wiedzy o funkcjonowaniu samorządu 🙂 PS. Olga M. wpadła mi w oko już dawno, jakieś dwie kadencje i 500 ciężarówek destruktu temu. Mnie faktycznie wiele rzeczy się nie podobało i nie podoba. I nie jestem w tym chyba oryginalny/odosobniony. Ale pamiętam też, kto zbudował szkołę dla dzieciaków, minimum dwa przedszkola, rondo (dobra, dalej już nie będę) a dosłownie na dniach wyjdzie info, jaka ta Olga jest STRASZNA dla finansów Gminy. Wtedy zastanów się, czy Twoje opnie mają oby pokrycie w faktach 🙂 PS2. Kandydaci róbta swoje, tu się z Aldo zgadzam.

      • Szkoła? Największa porażka, najgorsza z możliwych lokalizacji służąca tylko mieszkańcom Chotomowa. Przedszkola? Chyba nie Pan na myśli tej ostatnio przejętej ruiny na Modlińskiej dla setki dzieci, gdzie dzieci mam w Jabłonnie kilka tysięcy… Rondo? Ileż było z tym problemów, przepychanek.. To rondo jest pokłosiem idiotycznego umiejscowienia szkoły, to tak jakby pochwalić dziecko, że posprzątało bałagan, które zrobiło, chwaląc również za bałagan… głupota
        Co do ludności Jabłonny z postu powyżej, tak jak wspomniałem, moją pracą jest wiedzieć o mieszkańcach jak najwięcej. Tylko w blokach mieszka ponad 8000 osób, łatwo to policzyć.. ale jak zwykle Pan wie wszystko i najlepiej, a inni to głupki i na niczym się nie znają.

        • Dojechałem tylko do połowy tego wywodu i doliczyłem się 7 błędów, więc dalej nie ma sensu tego czytać. Co tu komentować, to zwyczajne bzdury (ale zapewne źródło pańskich rewelacji jest tajne 🙂
          Żeby nie przedłużać tej agonii: stan ludności w Gminie Jabłonna wyniósł na 31.12.2013 16.271 osób, w czym zawiera się grupa „dzieci i młodzieży do lat 18”: 4.223 osoby. Nawet podwojenie dynamiki za ostatnie 2 czy 3 lata nie daje szans, żeby nagle w samej wsi Jabłonna pojawiło się 16.000 osób. Nie, nie musi mi pan wierzyć, proszę zapytać w Gminie.

          • Człowiekowi umknęły dwa wyrazy, a pan robi aferę. To przez czytanie pańskich bzdur. Ma pan informacje z gminy… ot mi miarodajne źródło bazujące na zgłoszeniach do odbioru śmieci. Niech się pan nie kompromituje, bo jak wiadomo, wielu właścicieli nie podało prawdy, żeby przyoszczędzić kilka złotych, co dla mnie jest głupotą, no ale taki mamy kraj.. Panie Marcinie, od dawna śledzę pańskie wypociny na różnych forach, to że chce pan zaistnieć i że popiera pan OM, nie jest tajemnicą, ale nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś poparł pańskie wypowiedzi i tu na pana miejscu bym się zastanowił. Jest pan sam przeciw wszystkim, więc wszyscy mają źle w głowach, czy tylko pan? Pańska propaganda sukcesu OM jest bez sensu, ludzie widzą co się dzieje, działo przez te lata i żadna kiełbasa wyborcza tego nie zmieni, tym bardziej pańskie wypociny, arogancja i opluwanie ludzi mających inne zdanie i poglądy. Na tym kończę moją konwersację z panem, szkoda mojego czasu, a panu życzę głębokiej refleksji nad swoją osobą…

          • Badylarzu, pokazałeś kto rządzi, nie ma co! Jeśli twoje pozostałe poglądy mają takie uzasadnienie, jak bajanie o ilości mieszkańców, to odpuść sobie te głupoty.

      • Marcinku,
        Napisałem, że „chodzi plota”, więc materiał niepotwierdzony… A Ty znowu nawalasz tymi sztampowymi swoimi tekstami, które wciąż się na forach powtarzają, czyli każdemu wytykasz niewiedzę, brak umiejętności i doświadczenia.
        I Ty jesteś inteligentny? Chyba inaczej. A dla mnie to Ty jesteś WYKSZTAŁCIUCHEM.

        • Aldo, z tymi „newsami” wracaj do magla. Wystarczyło, żebyś kliknął w BIP i byś wiedział. To, że nie rozumiesz – twoje prawo, ale że wprowadzasz czytających w błąd – to już nie. Marcin wykazał, że się mylisz. I każdy może to łatwo sprawdzić. Więc o co te żale?

  25. Szkołę budowali wykonawcy, za którą dostali miliony z naszych pieniędzy. Rondo powiat (gmina partycypowała w kosztach). Pierwsze przedszkole gminne i drugie zostało zbudowane już dawno, kiedy ta pani nie była wójtem. Jak zwykle mijasz się z prawdą . Destrukt i kupa śmieci na ulice tak to prawda. Tu z tobą się zgodzę.

    • Ad absurduum continuum: szkoły nie budowali wykonawcy a ich podwykonawcy i zatrudniani przed podwykonawców pracownicy oraz inne podmioty, w tym betoniarka, ładowarka, zgryzarka etc :). Rondo – błąd, Starostwo Powiatowe (bo tak się nazywa ten podmiot) było zamawiającym z zupełnie innego powodu a mianowicie to właśnie Starostwo jest zarządcą tej konkretnej drogi (nawet jeśli dr i tu się kłania Ustawa o finansach w związku z Ustawą o samorządzie. Na koniec, idąc twoim sposobem myślenia, budującym nie był powiat a SKANSKA 🙂 Pierwsze i drugie przedszkole zostało przejęte przez Gminę, przypomnę że jakoś ostatnio nie były one publiczne. Więc atrybut „mijania się prawdą” jest tyleż bzdurny, co prawdziwy jedynie wtedy, gdy ma się DUŻO złej woli a zrozumienia – malutko 🙂

  26. Marcinie, startuj na stołek wójta taka…….. wiedza to skarb

    • Ależ ja nie startuję, a kandydatów mamy zacnych, oni sobie poradzą 🙂

  27. mieszkam tu już 34lata.na przedszkole przy modlińskiej moi rodzice i ich pokolenie potrącane mieli pieniądze z kwitów z punktu skupu kwiatów i warzyw (obowiązkowo),tak samo jak na dom ogrodnika(obecne centrum kultury i sportu) i to nie zasługa pani muniak,że jest przedszkole tylko pokoleń jabłonowskich,to nasze za nasze pieniądze,

  28. no, to mamy do wyboru: jesteś z a) Potockich, b) Sapiechów albo c) z Małkini. Innej opcji nie ma.

  29. o nie! nie będziesz wójtem! nie pozwolę na to! zbigniew garbaczewski powinien wygrać wybory!

    • O. I to konkretna wypowiedź! 🙂

  30. Waldek, ulotkę słabo napisałeś; powielasz obietnice Garbaczewskiego a ta nuta nie może wygrać. Pomyśl jeszcze raz: niewiele trzeba, żeby oderwać się od trzeciej ligi. A, nie wieszaj banerów na padlinach, to się sprawdzało w czasach Stana Tymińskiego 🙂

  31. Póki co to Garbaczewski jeszcze nic nie obiecał. Od obietnic i to niespełnionych jest „Lady cuda-wianaka”, która potrafi pięciu osobom obiecać to samo? 🙂 Niestety te płytkie ściemy już nie działają. Czas minął i zweryfikował wszystko.

  32. O co wszyscy się kłócicie, każdy jest mądry jest anonimowy, odbieracie prawo startowania na Wójta i prawa do swojej własności? Rozumiem, że każdy ma swojego kandydata więc może trochę opanowania wśród zwolenników OM i ZG. Ja na pewno na tę dwójkę po części odpowiedzialną za ostatni bałagan ze szkołą i przedszkolem nie będę głosował. A jak to jest że radny Garbaczewski raptem stał się bezpartyjny? A co do ulotek to u mnie tydzień temu była WKM a wczoraj od ZG, a może Panowie wspólnie ustalili ten program? A może trochę szacunku dla rdzennych mieszkańców Jabłonny dzięki którym nasze dzieci mają się gdzie uczyć?
    A co do długu Jabłonny to może wiele osób się jeszcze zdziwić.

  33. Trzymam kciuki!

  34. Panie Waldku, Pan się nie boi – dwie trzecie gminy za Panem stoi!

    Powodzenia!

  35. To prawda – powodzenia !

Dodaj komentarz