Niewkluczone, że w ciągu najbliższej dekady na przeszło 1,2 hektarowym placu położonym przy wjeździe do Legionowa, między ulicami Warszawską, Jana III Sobieskiego, Cypriana Kamila Norwida i Piotra Wysockiego w sąsiedztwie istniejącej tam wilii Kazinek i planowanej tam nowej siedziby dla Powiatowej Instytucji Kultury (PIK) powstanie tam nowy zespół szkół zawodowych.
Miał być albo szpital, albo starostwo
Przybliżmy. Przeszło 1,2 hektarowy plac położony przy wjeździe do Legionowa, między ulicami Warszawską, Jana III Sobieskiego, Cypriana Kamila Norwida i Piotra Wysockiego już od ponad 10 lat jest własnością miasta. Władzom w 2011 r. udało się za 2 mln zł odkupić od 2 innych współwłaścicieli udziały w tym gruncie. Obecnie teren ten jest w większości zadrzewiony i niezagospodarowany, zaś w jego obrębie znajduje się zabytkowa willa Kazinek. W przeszłości legionowscy samorządowcy założyli, że cały ten obszar powinien stać się wizytówką miasta, czego przejawem mogłoby być powstanie w tym miejscu albo starostwa albo szpitala. Aby przybliżyć się do realizacji tych celów, latem 2014 r. zmieniono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (mpzp) dla całej tej przestrzeni. Nowe prawo umożliwiło tam m. in. realizację usług nieuciążliwych i administracji publicznej. Pozwoliło też na jednorodzinną zabudowę mieszkaniową, ale wyłącznie od strony ulicy Piotra Wysockiego.
Liczącą przeszło hektar centralną część tego placu leżącą między ulicami Jana III Sobieskiego, Warszawską i Cypriana Kamila Norwida znowelizowany w 2014 r. mpzp w funkcji podstawowej przeznaczył pod usługi administracji publicznej, zaś w funkcji uzupełniającej pod usługi nieuciążliwe, znacząco nieoddziałujące na środowisko. Nowe przepisy dopuściły również budowę w tym miejscu maksymalnie 9-piętrowych budynków, w których w przyszłości mogłyby być świadczone usługi komercyjne z zakresu m. in. administracji, wymiaru sprawiedliwości i utrzymania porządku publicznego, finansów, biur, handlu, rzemiosła, czy też gastronomii. Część przylegającą do ulicy Piotra Wysockiego, a mierzącą około 2,5 tys. m² przeznaczono pod jednorodzinną zabudowę mieszkaniową. Warto podkreślić, że w 2014 r. legionowscy radni nie pozwolili, aby mogły tu powstawać centra handlowe i hipermarkety.
Będzie siedziba PIK
Na jednej z działek położonych w ww. przestrzeni powiat legionowski zbuduje budynek, który stanie się siedzibą zależnej od tego samorządu PIK. W przeszłości informowaliśmy o tym wielokrotnie, m. in. w tej wiadomości.
Zespół szkół zawodowych obok wilii Kazinek i przyszłej siedziby PIK?
– Czy miasto ma jakieś plany zagospodarowania pozostałych terenów przylegających do willi Kazinek? – zapytała w środę, 31 stycznia 2024 r. podczas sesji Rady Miasta Legionowo, niezrzeszona radna Agata Zaklika. Co do zasady, przedstawicielka lokalnego samorządu nie usłyszała żadnej zobowiązującej odpowiedzi. Niemniej jednak z ust prezydenta Legionowa, Romana Smogorzewskiego padły pewne zapowiedzi, co ewentualnie w przyszłości może na tym placu powstać. – Widzę dużą potrzebę budowy w Legionowie zespołu szkół zawodowych. Starosta legionowski, Sylwester Sokolnicki podziela tę opinię – zasygnalizował prezydent Smogorzewski, zastrzegając po chwili, że koniec kadencji samorządowej nie jest dobrym czasem na planowanie aż tak dużych inwestycji. Dodał też, że wskazane miejskie nieruchomości mogą stanowić niezastąpioną rezerwę terenową pod jeszcze nieistniejące obecnie inne potrzeby społeczne o charakterze publicznym.
W szkole zawodowej przy Targowej brakuje miejsca
Co więcej, samorządowcy z powiatu legionowskiego, który jest organem prowadzącym obecną ponadpodstawową szkołę zawodową, jaką jest działający przy ulicy Targowej 73A Powiatowy Zespół Szkół Ponadpodstawowych (PZSP) imienia Jerzego Siwińskiego już obecnie zastanawiają się, jak zwiększyć potrzeby lokalowe tej placówki. Do końca marca 2024 r. należy spodziewać się ogłoszenia konkursu na realizację usługi polegającej na analizie tych możliwości. W konkursie tym powinno się znaleźć więcej wskazówek w tym zakresie. Urzędnicy szacują, że łączny koszt wykonania takowej analizy powinien się zamknąć w kwocie nie większej, jak 163 tys. zł.
Do sprawy będziemy wracać.