Andrzej Piętka w kwietniowych wyborach samorządowych będzie ubiegał się o mandat radnego z okręgu nr 3 obejmującego swoim zasięgiem centrum Legionowa. Jakie pomysły na rozwój tej okolicy ma kandydat Koalicji Obywatelskiej, co chce wnieść do przyszłej Rady Miasta.
Panie Andrzeju każdy ubiegający się o mandat radnego ma swoje priorytety, rzeczy na których najlepiej się zna i wiedzę, którą może wykorzystać dla dobra społeczności. Z jakim programem idzie Pan do kwietniowych wyborów?
Spektrum moich zainteresować jest dość szerokie, ale po pierwsze chciałbym żeby w mieście, jak najszybciej, odbyła się debata na temat rewitalizacji centrum miasta. Z wykorzystaniem środków z KPO mamy unikalną szansę określenia kierunków rozwoju miasta na najbliższe 20 – 30 lat. Teren o którym mówię powinien obejmować kwartał ograniczony ulicami Jagiellońską Słowackiego, Kościuszki i Alei 3-maja, albo nawet Mickiewicza. W najbliższej kadencji powinniśmy rozpocząć umownie to nazwijmy „legionowskiej starówki” – części miasta z ujednoliconą zabudową, tworzoną pod ścisłym nadzorem projektanta, atrakcyjną do mieszkania i odpoczynku.
Czy starówki nie powstawały przez setki lat i jednak nie mają tez dużego waloru historycznego?
Oczywiście, że obecne starówki zaczęły powstawać ponad sto lat temu, ale kiedyś to się zaczęło. Myślę, że pieniądze z KPO, który by w znacznej części pokrywałyby koszty renowacji budynków mogłyby stać się taką cezurą dla Legionowa. Wspólny sznyt historyczny myślę, że także udałoby się wypracować w takiej formie, aby była adekwatna dla miasta z taką przeszłością jak nasze miasto.
Jak w Pana opinii mogłoby to wyglądać?
W zgodzie z aktualnymi planami. Mamy już tu dopuszczoną zabudowę pierzejową. W ostatnich latach na ul. Rynek doszło do kilku remontów – moglibyśmy ten klimat rozszerzyć na kolejne ulice. Jako przykład mogę też podać Elbląg, czy Giżycko, gdzie niemal od zera w ostatnich kilkunastu latach powstawały takie „współczesne starówki”. Chciałbym tez jasno podkreślić, że nie ma to być odbudowa obiektów w starym stylu, ale jednolita nowoczesna architektura, która będzie zarówno funkcjonalna, sprawna energetycznie a jednocześnie z tym wcześniej wspomnianym historycznym akcentem.
Stare miasto to nie tylko kamienice.
Tak, zgadzam się z tym. W ramach rewitalizacji należałoby przemyśleć reorganizację ruchu w tym kwartale. Myślę, że część ulic można byłoby zrobić jednokierunkowymi a w ten sposób urządzić miejsca postojowe po obu stronach jezdni z jednoczesnym wydzieleniem komfortowych chodników i ścieżek rowerowych. Nie możemy też zapominać o zaplanowaniu zieleni, tak żeby już na etapie projektowania było jej jak najwięcej w uporządkowanej formie takiej jak aleje drzew, klomby czy zieleńce na dziedzińcach kamienic.
Zabudowa pierzejowa w miejsce istniejącej niskiej zabudowy z PRL sprawi, że w centrum może pojawić się jeszcze więcej ludzi.
Według statystyk liczba mieszkańców miasta spada. Wynika to z faktu starzenia się naszego społeczeństwa. Dzieci osób, które kilkadziesiąt lat temu zdecydowały się na zamieszkanie w Legionowie, teraz wyprowadzają się do gmin ościennych. To nie jest prawda, że wyłącznie do domków z działką. Wiele tych osób kupuje mieszkania na osiedlach w Wieliszewie, Jabłonnie czy Serocku. Zmiany, które proponuję mogą zatrzymać ten trend. Młodzi będą mieli więcej możliwości tu u nas w Legionowie co przełoży się na wpływy do budżetu a dalej na poprawę usług i infrastruktury. Teraz wyłącznie tracimy, bo młodzi wyprowadzają się do ościennych gmin, a dalej w zdecydowanej większości korzystają z legionowskiej infrastruktury. Musimy się zmierzyć z tym problemem.
Jak taki program miałby być wdrożony? Skąd na to mieszkańcy mieli by brać pieniądze. Dlaczego w ogóle mieliby się włączać w taki projekt?
Gdy zaczniemy ludzi do tego zmuszać, to to nie zadziała. Człowiek ze swojej natury jest przekorny. Jeżeli jednak pokażemy właścicielowi nieruchomości konkretny zysk, przyjdziemy do niego z projektem, finansowaniem to wielu z nich przystąpi do działania. Za nimi pójdą kolejni.
Propozycja stworzenia deptaka została ówcześnie zbojkotowana w zdecydowanej części przez handlowców z ul. Piłsudskiego. Taka rewitalizacja znowu nie spotka się ze sprzeciwem?
Handel cały czas się zmienia. Gdy pojawiła się idea deptaka w Legionowie to sprzedaż detaliczna w dużej części przenosiła się już do dużych galerii handlowych. Ulice handlowe wymierały. Wtedy to był zły pomysł. Teraz widzimy odwrót od tej polityki. Najlepsze marki wracają na dobre ulice handlowe w galeriach królują dyskonty. Jeżeli w Legionowie powstanie silnie zaakcentowane centrum z dobrą ofertą handlową, restauracyjną, to jestem przekonany, że takie miejsce będzie rentowne. Jeśli nie skorzystamy z szansy jaka dają nam środki z KPO, to prawdopodobnie nigdy się ona nie powtórzy.
Pana okręg to nie tylko centrum Legionowa.
Tak, do obecnej Rady Miasta wybrali mnie między innymi mieszkańcy bloków z rejonu Sowińskiego, Wysockiego, Norwida. Dwa lata temu, gdy pojawiła się koncepcja budowy tam bloku z mieszkaniami chronionymi, to przyszli do mnie z prośbą o zorganizowanie rozmów z władzami miasta. Nie chcieli tam kolejnego dużego budynku. Po wielu rozmowach udało się dojść do porozumienia i w ostatnim roku zaprojektowano tam plac zabaw z miejscem wypoczynku. Będzie tam plac zabaw, ale także miejsce dla seniorów.
Kiedy możemy spodziewać się realizacji tego obiektu?
Myślę, że w tym roku. W budżecie miasta na ten cel zarezerwowane jest pół miliona złotych. Na dniach rozpisany ma być przetarg.
A czy jest coś co chciałby Pan zrobić dla całego miasta? Coś, czego może nie udało się zrealizować w obecne kadencji?
Czy tego chcemy czy nie to nasze miasto się starzeje. Takie wnioski płyną ze wszystkich analiz populacji Legionowa. Dzieje się to bardzo szybko. W poprzednich latach chciałem stworzyć w całym mieście punkty geriatryczne, gdzie lekarze pomagaliby właśnie naszym seniorom. Niestety za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości nie był to priorytet. Co więcej uważam, że w tych swoich działaniach powinniśmy się także pochylić nad problemem kształcenia opiekunów osób starszych. Wiem, że ustawowo to zadania powiatu, ale myślę, że są one na tyle ważne i potrzebne, że jako Rada Miasta powinniśmy mocno zabiegać o realizację takich zadań.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.