Legionowo. Furtka niezgody na Osiedlu Młodych. Rada osiedla i wspólnota nie mogą porozumieć się w sprawie udostępnienia terenu

Furtka, z któej nie mogą korzystać mieszkańcy bloku przy ulicy Grzybowej 5 (fot. Czytelnik) 1

Furtka, z której nie mogą korzystać mieszkańcy bloku przy ulicy Grzybowej 5 (fot. Czytelnik)

Do sytuacji rodem z legendarnego filmu “Sami Swoi” doszło w ostatnim czasie na terenie Osiedla Młodych w pobliżu ulicy Grzybowej i Suwalnej. Mieszkańcy ogrodzonego bloku przy ulicy Grzybowej 5 nie mogą korzystać z furtki, która wychodzi z ich posesji na teren bloku przy ulicy Suwalnej E. Na takie rozwiązanie nie zgadza się Rada Osiedla Młodych, która ma swoje argumenty na nieudostępnienie części trawnika i rabaty.

 

 

Do naszej redakcji zgłosili się jakiś czas temu mieszkańcy bloku przy ulicy Grzybowej 5, którzy opisali nam dość kuriozalną sytuację, z powodu której nie mogą korzystać z jednej z dwóch furtek, które pozwalają opuścić ogrodzony teren ich posesji.

 

 

Ogrodzony blok wielorodzinny mieszczący się na posesji przy ulicy Grzybowej 5 jest nowo wybudowanym obiektem, który został oddany do użytku w 2023 roku. Posiada on dwie furtki, które pozwalają opuścić ogrodzony teren posesji. Jedna wychodzi na ulicę Grzybową, druga skierowana jest w stronę Osiedla Młodych na wysokości bloku Suwalna E.

Mieszkańcy bloku przy ulicy Grzybowej 5 nie mogą jednak korzystać z furtki, która jest skierowana w stronę bloku Suwalna E. Brakuje w tym przypadku ok. 2 metrów kostki betonowej lub asfaltu, które połączyłyby teren Osiedla Młodych z posesją, na której mieści się blok Grzybowa 5.

Możliwość korzystania z powyższej furtki bardzo skróciłoby nowym mieszkańcom bloku przy Grzybowej 5 wychodzenie oraz dotarcie do pobliskiego przedszkola, pętli autobusowej czy placu zabaw.

Niestety z informacji przekazanych nam przez przedstawicieli Wspólnoty Mieszkaniowej Grzybowa 5 wynika, że z powodu braku dobrej woli Rady Osiedla Młodych i Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej mieszkańcy bloku przy Grzybowej 5 nie mogą korzystać z własnej furtki, która wychodzi na teren Osiedla Młodych.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa i Rada Osiedla Młodych nie zezwalają na to, żeby mieszkańcy z Grzybowej 5 korzystali ze swojej furtki

Gazeta Powiatowa wysłała do SMLW pytania w tej sprawie. Pytaliśmy m.in. o to, dlaczego mieszkańcy bloku przy ulicy Grzybowej 5 nie mogą korzystać z furtki wychodzącej na teren Osiedla Młodych, które przecież nie jest ogrodzonym terenem.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa w Legionowie poinformowała naszą redakcję, że nie jest ona wyłącznym właścicielem a współwłaścicielem nieruchomości przy ulicy Suwalnej. Jak podkreśla SMLW mieszkańcy Osiedla Młodych mają prawo decydować o tym, w jaki sposób będzie wykorzystywany teren, którego są współwłaścicielami, dokładnie tak samo, jak mieszkańcy Wspólnoty Grzybowa 5 mają prawo decydować o swoim terenie.

Argumenty jakie pojawiają się ze strony Rady Osiedla Młodych i SMLW, żeby nie udostępniać przejścia na Osiedle Młodych mieszkańcom bloku Grzybowa 5 przedstawiają się w ten sposób, że mieszkańcy z Grzybowej 5 będą wyprowadzać psy na stronę Osiedla Młodych przy bloku Suwalna E. Dodatkową przeszkodą ma być rzekomo korzystanie przez dzieci mieszkające w bloku Grzybowa 5 z pobliskiego placu zabaw leżącego na terenie Osiedla Młodych. Dodatkowo Rada Osiedla Młodych i SMLW powołują się na to, że infrastruktura Osiedla Młodych powstała i jest konserwowana ze środków mieszkańców Spółdzielni. Ma występować obawa, że swobodny dostęp na Osiedle Młodych spotęguje w przyszłości niszczenie mienia mieszkańców Spółdzielni.

Argumenty podnoszone przez Radę Osiedla Młodych i SMLW za tym, żeby nie zezwalać mieszkańcom bloku przy Grzybowej 5 korzystać z ich własnej furtki wydają się być dość dziwne zważywszy na to, że Osiedle Młodych nie jest ogrodzone tylko otwarte, chodnikiem chodzą również osoby, które nie zamieszkują pobliskich bloków. Sprawa wygląda przecież podobnie ze wspomnianym powyżej placem zabaw, z którego przecież może korzystać każdy.

Dlaczego więc mieszkańcy Wspólnoty Grzybowa 5 nie mogą wyjść istniejącą furtką i po prostu przejść krótszą drogą do pętli autobusowej czy przedszkola?

Rada Osiedla Młodych i SMLW postawiły warunek niemożliwy do spełnienia?

Jak poinformowało naszą redakcję SMLW, Wspólnota Mieszkaniowa Grzybowa 5 otrzymała propozycję udostępnienia im możliwości wychodzenia na teren Osiedla Młodych w pobliżu bloku przy ulicy Suwalnej E pod warunkiem, że Wspólnota Mieszkaniowa Grzybowa 5 zdemontuje obydwie swoje furtki w ogrodzeniu posesji, co miałoby umożliwić mieszkańcom Osiedla Młodych na swobodne dostanie się do ulicy Grzybowej. – Niestety przedstawiciele Wspólnoty Grzybowa 5 na takie rozwiązanie nie wyrazili zgody, twierdząc, że kupili mieszkania w terenie zamkniętym, nie chcą, aby sąsiedzi wchodzili na ich teren i nie zdejmą furtki. W związku z powyższym Rada Osiedla Młodych podtrzymała brak zgody na przejście przez teren ich osiedla. Jednym słowem mieszkańcy wspólnoty odmówili możliwości korzystania ze swojej infrastruktury, oczekiwali zaś, że mieszkańcy sąsiednich nieruchomości udostępnią im swoją infrastrukturę bez ograniczeń i zobowiązań. – poinformowało naszą redakcję w połowie maja br. SMLW.

Jakie jest rozwiązanie tej sytuacji?

Nasz redakcja skontaktowała się z osobą będącą członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej Grzybowa 5, która przekazała naszemu reporterowi, że jest rozważana opcja przeniesienia furtki “niezgody” kilka metrów dalej na tył ich bloku i umiejscowienia jej w pobliżu bloku przy Grzybowej 3. Koszt takiej operacji może jednak wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mieszkańcy bloku przy Grzybowej 5 wprowadzili się do bloku, który został postawiony przez dewelopera na podstawie określonego planu i nie mieli możliwości wpłynięcia na lokalizację furtek. Jest im po prostu przykro, że teraz nie mogą dojść do porozumienia z Radą Osiedla Młodych, żeby położyć dwa metry kostki, które połączyłby ich chodnik z istniejącą furtką bloku Grzybowa 5.

Wspólnota Mieszkaniowa Grzybowej 5 była gotowa nawet partycypować w pewnej części w kosztach utrzymania terenu w pobliżu istniejącej furtki po to, żeby nie ponosić bardzo wysokich kosztów przeniesienia furtki, co w ich ocenie jest całkowicie niepotrzebne i osiągnięcie kompromisu w tej sprawie jest na wyciągnięcie ręki, a brakuje tylko dobrej woli z drugiej strony.

Obecnie w miejscu, gdzie Wspólnota Mieszkaniowa Grzybowa 5 prosi Radę Osiedla Młodych o możliwość połączenia chodników zostały na wąskim skrawku ziemi, który jest w centrum uwagi posadzone krzewy róż, żeby jeszcze bardziej utrudnić korzystanie mieszkańcom bloku przy Grzybowej 5 z istniejącej w tym miejscu furtki.

Czy Wspólnocie Mieszkaniowej Grzybowa 5 oraz Radzie Osiedla Młodych uda się w końcu dojść do porozumienia, czy może jednak mieszkańcy Grzybowej 5 będą musieli na własny koszt przenieść furtkę „niezgody” w inne miejsce dowiemy się prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.