Resort sprawiedliwości prowadzi obecnie prace nad przepisami, które mają umożliwiać konfiskatę auta kierowcom pod wpływem alkoholu już w przypadku, kiedy jego stężenie będzie oscylować w granicach pół promila. O tym jednak, jaką karę zastosować będzie decydował sąd po indywidualnej ocenie każdego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierowcy.
Od 14 marca 2024 roku kierowcy wsiadający za kierownicę pod wpływem alkoholu muszą liczyć się z konfiskatą auta. Obowiązkowo, jeśli mają co najmniej 1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm sześc. w wydychanym powietrzu. Od marca do końca czerwca bieżącego roku w wyniku obowiązywania powyższych przepisów policjanci skonfiskowali 2,2 tys. pojazdów nietrzeźwym kierowcom.
Wkrótce powyższe wartości obecności alkoholu w organizmie kierowcy wyznaczające utratę pojazdu mogą zostać zaostrzone. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami w obecnych przepisach, dzięki czemu by stracić auto wystarczy już jedynie pół promila alkoholu w organizmie.
Zgodnie z nowymi przepisami (jeżeli wejdą w życie) każda sprawa będzie oceniana indywidualnie przez sąd. Przepisy, nad którymi pracuje resort sprawiedliwości, zakładają, że stracić można będzie nie tylko samochód. Także pijany sternik będzie musiał pożegnać się ze swoją łodzią a pilot z awionetką.
– Prowadzone są prace legislacyjne dotyczące przepadku pojazdów mechanicznych. W przygotowanym projekcie rezygnuje się z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności. – przekazało redakcji TVN24 Biznes biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości. – Projekt rezygnuje również z różnicowania stanu nietrzeźwości jako kryterium decydującym o możliwości orzekania przepadku. – dodają przedstawiciele resortu sprawiedliwości.
Jak tłumaczy redakcja TVN24 Biznes oznacza to, że w przypadku prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu będzie istniała możliwość orzeczenia jego przepadku, nawet w sytuacji, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Możliwe, że nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać jeszcze pod koniec 2024 roku.