Czy realizacja budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz jest zagrożona? Ponad 40 senatorów z apelem do Ministra Infrastruktury

Senator Krzysztof Bieńkowski przedstawiający oświadczenie senatorów w sprawie budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz (fot. YouTube)

Senator Krzysztof Bieńkowski przedstawiający oświadczenie senatorów w sprawie budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz (fot. YouTube)

Co dalej z ogromną inwestycją kolejową dla północnego Mazowsza polegającą na przygotowaniach do budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz w ramach Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej – Kolej + do 2029 roku? W ostatnim czasie pojawiły się sygnały, że projekt może zostać wstrzymany, ponieważ rząd analizuje zasadność jego realizacji. Kilka dni temu ponad 40 senatorów zwróciło się ministra infrastruktury o kontynuację tej ważnej dla północnego Mazowsza inwestycji jaką jest budowa linii kolejowej Zegrze-Przasnysz.

 

 

Od kilku tygodni w przestrzeni publicznej pojawiają się sygnały o trwającym ministerialnym przeglądzie projektów realizowanych w formule programu Kolej+.

W maju Rada Powiatu Pułtuskiego zaapelowała do Ministerstwa Infrastruktury (MI) o kontynuowanie projektu budowy Kolei Północnego Mazowsza. Na początku czerwca Departament Kolejnictwa w Ministerstwie Infrastruktury poinformował Starostę Pułtuskiego, Jana Zalewskiego, że – Ministerstwo Infrastruktury zasygnalizowało potrzebę przeanalizowania całej infrastruktury kolejowej zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w kontekście m.in. efektywności ponoszonych nakładów na inwestycje oraz zwiększenia przepustowości na poszczególnych liniach kolejowych. Wobec powyższego PKP PLK dokonuje przeglądu zakresów rzeczowych planowanych do realizacji projektów inwestycyjnych, jak również inwestycji już rozpoczętych. Powyższe dotyczy również Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej Plus do 2029 roku, w tym inwestycji pn. “Budowa linii kolejowej Zegrze-Przasnysz, jako realizacja szlaku “Kolei Północnego Mazowsza. Działania zarządcy infrastruktury kolejowej powinny być ukierunkowane tak, aby parametry modernizowanej i budowanej infrastruktury na poszczególnych liniach kolejowych zostały w sposób optymalny osiągnięte, przy racjonalnym wydatkowaniu środków publicznych. – możemy przeczytać w piśmie przesłanym przez Departament Kolejnictwa MI do Starosty Pułtuskiego.

Tego typu informacje na pewno mocno niepokoją samorządy zaangażowane w realizację budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz.

 

Senatorowie apelują o kontynuację budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz

26 czerwca br. senator Krzysztof Bieńkowski (Prawo i Sprawiedliwość) podczas posiedzenia Senatu odczytał oświadczenie 42 senatorów z trzech klubów dotyczące potrzeby kontynuacji budowy linii kolejowej Zegrze – Przasnysz skierowane do Ministra Infrastruktury.

Poniżej cytujemy oświadczenie senatorów, które odczytał Krzysztof Bieńkowski:

“My niżej podpisani senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie opowiadamy się za kontynuacją inwestycji kolejowych w Polsce. Nasze zaniepokojenie wywołuje seria wypowiedzi medialnych płynących z kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury dotyczących wycofywania się z kolejnych inwestycji kolejowych, m.in. Kolei Północnego Mazowsza (Zegrze-Przasnysz), wobec której swoje zobowiązania finansowe podjęło wcześniej z sukcesem 17. samorządów w tym Samorząd Województwa Mazowieckiego. Każde nowe połączenie kolejowe w Polsce jest potrzebne, szczególnie gdy przechodzi przez miasta powiatowe dotychczas nie objęte siecią kolei. W tym kierunku rozwija się infrastruktura kolejowa w całej Unii Europejskiej. Nie powinniśmy jako państwo członkowskie rezygnować z tak ważnego elementu rozwoju. Dlatego apelujemy o kontynuację rozpoczętego projektu budowy nowej linii kolejowej i popieramy stanowisko samorządów lokalnych w tym zakresie”.

Lokalne samorządy, które biorą udział w tym przedsięwzięciu również są zaniepokojone, dlatego w ostatnich tygodniach przygotowały i przegłosowały uchwały popierające w dalszym ciągu budowę linii kolejowej Zegrze-Przasnysz. Jednym z takich samorządów jest lider całego przedsięwzięcia Urząd Miasta i Gminy Serock. W tym przypadku seroccy radni przegłosowali stosowną uchwałę w powyższej sprawie 29 maja br.

Z końcem maja 2024 roku na sesji Rady Miejskiej w Serocku z informacji przekazanych przez Szymona Młodawskiego (Zastępca Dyrektora Biura Przygotowania Inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.) wynika, że samorządy biorące udział w tym projekcie czekają obecnie na rozstrzygnięcie postępowania przetargowego prowadzonego przez PKP PLK na opracowanie Studium Projektowo-Technicznego dla tej inwestycji.

– Nadal aktualne pozostaje przesłanie, że ta kolej jest najbardziej sprawdzonym rozwiązaniem transportowym, które wychodzi na przeciw obecnie funkcjonującym mieszkańcom na naszym terenie i odpowiadającym tendencjom i trendowi rozwoju tejże gminy. – przekonywał do dalszej realizacji tej inwestycji na sesji Rady Miejskiej pod koniec maja Burmistrz Miasta i Gminy Serock Artur Borkowski.

Więcej o przegłosowaniu przez serockich radnych uchwały popierającej dalszą budowę linii kolejowej Zegrze-Przasnysz pisaliśmy TUTAJ.

Linia Kolejowa Zegrze-Przasnysz

Projekt nowej linii kolejowej Zegrze-Przasnysz został zgłoszony w ramach współpracy 18 samorządów. Oprócz miasta i gminy Serock oraz samorządu województwa, umowę partnerstwa zawarły gminy Pokrzywnica, Winnica, Karniewo, Szelków, Płoniawy-Bramura, Krasne, Przasnysz, Wieliszew, Nieporęt, miasta Maków Mazowiecki, Pułtusk Przasnysz oraz powiaty legionowski, pułtuski, makowski i przasnyski.

Inwestycja zakłada budowę nowej, około 73-km, jednotorowej (na wybranych odcinkach dwutorowej) zelektryfikowanej linii kolejowej. Trasa ma połączyć m.in. Przasnysz, Maków Mazowiecki, Pułtusk i Serock z Warszawą. Czas przejazdu pociągiem między Warszawą a Przasnyszem szacowany jest na ok. 75 minut. Jak zapewnia PKP PLK pociągi będą mogły jeździć po nowej trasie z prędkością nawet do 160 km/h.

W ramach tego zadania lepszy dostęp do kolei ma zapewnić 11 nowych stacji i przystanków, m.in. w Przasnyszu, Makowie Mazowieckim, Pułtusku i Serocku (trzy z tych przystanków znajdą się na terenie gminy Serock). Odpowiednia wysokość peronów ułatwi wsiadanie i wysiadanie z pociągu. Perony będą dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się – wyposażone według potrzeb w windy i pochylnie. Będą wiaty, ławki, tablice informacyjne i oświetlenie. Zgodnie z deklaracją samorządu Mazowsza, który zarządza Kolejami Mazowieckimi, linię po jej zbudowaniu ma obsługiwać 14 par pociągów na dobę.

Szacowany koszt powstania linii kolejowej wraz z robotami budowlanymi to ok. 2 mld zł. Program Kolej+ przewiduje dofinansowanie 85% kosztów inwestycji, resztę pokryją samorządy (około 300 mln zł).

Program Kolej+ zaplanowano do realizacji do 2029 r. Jego realizacja ma wpłynąć na poprawę warunków życia mieszkańców i wzrost atrakcyjności wielu regionów. Program według założeń ma przyczynić się do eliminowania wykluczenia komunikacyjnego poprzez zapewnienie lepszego dostępu do najbardziej ekologicznego środka transportu zbiorowego – kolei.

Planowany harmonogram realizacji budowy linii kolejowej Zegrze-Przasnysz przedstawia się następująco:

  • Opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej: III kwartał 2024 r.
  • Przygotowanie dokumentacji i inwentaryzacja przyrodnicza: IV kwartał 2024 r. – I kwartał 2026 r.
  • Ocena oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko: I kwartał 2026 r. – I kwartał 2027 r.
  • Uzyskanie decyzji środowiskowych: I kwartał 2027 r.
  • Opracowanie projektów budowlanych: I kwartał 2025 r. – III kwartał 2027 r.
  • Przygotowanie i uzyskanie decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej: I kwartał 2026 r. – III kwartał 2027 r.
  • Opracowanie projektu wykonawczego: II kwartał 2027 r. – III kwartał 2028 r.
  • Uzyskanie pozwolenia na budowę: III kwartał 2028 r.
  • Wykup gruntów: IV kwartał 2027 r. – IV kwartał 2028 r.
  • Rozpoczęcie prac budowlanych: 2029 r.

Z nieoficjalnych informacji do jakich dotarliśmy, projekt faktycznie był analizowany. Problemy mają wynikać z negatywnego podejścia do inwestycji przez niektóre osoby z kadry zarządzającej PKP PLK (kwestionują badania dotyczące opłacalności linii wynikające z przeskalowanych estymowanych potoków pasażerów).. Odbyły się jednak spotkania w PKP PLK, podczas których przedstawiciele samorządu zabiegali o realizację zadania. W najbliższych dniach w mają się odbyć rozmowy z Ministrem Infrastruktury, podczas którego poruszany ma być ten temat.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 24

  1. Ta kolej jest potrzebna. Nawet jeżeli będą stacje 2km od „centrów” to ich okolice się szybko zabudują. Dodatkowo powinna być przedłużka do Chorzel i wtedy byłoby alternatywne i bezpośrednie połączenie na Mazury i do Olsztyna, gdzie mogłyby jeździć TLK i inne IC. Dla powiatu natomiast oznacza to spięcie koleją wszystkich gmin i wyrównanie rangi zadupiewa Serockiego, do którego mogłaby bezproblemowo jeździć SKM. No i jeżeli teraz tego nie budować, to niby kiedy?

    • Ależ co Ty za herezje głosisz? Wszak (bez)radni Serocka i Pułtuska jednym chórem uchwalili wyrzucenie kolei jak najdalej od miast, aby tor i stacja nie hamowały ich rozwoju na zachód, bo rozwój na wschód hamuje jak wiadomo Narew. Obaj doskonale wiemy że w pobliżu kolei nikt nie będzie chciał mieszkać, bo od niej to się krowy nie będą niesły, a kury stracom mliko. No i kolej za obwodnicą DK61 nie przeszkodzi tym którzy chcieliby tylko bez przeszkód wjechać własnym passerati na dwujezdniówkę i depnąć gaz do dechy, aby jak najszybciej do Warwsiawy dojechać.
      A zupełnie już na poważnie: kolej oddalona całe kilometry od miast zapewne przysłuży się tym co przy niej zamieszkają… ale tylko w ograniczonym zakresie. Będą mogli dojechać np. z Serocka do Legionowa a nawet Warszawy, ale do Pułtuska już zdecydowanie nie, mając w perspektywie czekanie na busik który przyjedzie a może nie, a jeżeli nie – to dymanie z buta całe pińć kilosów. Z tego samego powodu mieszkańcy Warszawy i innych odległych miast nie pojadą pociągiem ani do Serocka, ani do Pułtuska, tylko po dawnemu własnym autem. Kolej ma być dla ludzi, a na budowę kolei otmuchów szkoda nie tylko kasy, ale i reputacji idei budowy nowych linii kolejowych, którym taki potworek zaszkodzi.

      • Ja bym chciał z widokiem na tory i tak do 500 metrów od stacji/przystanku. Spora część Legionowa i Jabłonny ma przykładowo 3.5-4 km do stacji. Wiadomo najlepiej jakby dworzec był przy rynku, ale to za cara trzeba było myśleć. Kluczem dla oddalonej stacji jest sprawna komunikacja miejska zsynchronizowana z pociągami. Jak takowa będzie, to nie będzie problemu.

        • Jest najzupełniej normalną rzeczą gdy spore części _dużych_ miast leżą wiele kilometrów od stacji kolejowej. Niech za przykład posłuży warszawski Ursynów, położony ok. 10km od Dworca Centralnego. Ale ten dworzec leży jak sama nazwa wskazuje – w _centrum_ miasta, dzięki czemu uśredniona odległość z różnych części miasta wypada optymalnie. No i dojeżdża się tam metrem. Patologią jest natomiast gdy buduje się kolej od podstaw, już z założenia w beznadziejnej odległości od najbliższej miejskiej zabudowy. Nie liczcie na busiki z serockiego rynku śmigające na dworzec co kilka minut na stację za obwodnicą na podobieństwo pociągów warszawskiego metra. A niemożliwych rzeczy nie ma: kak raz zwolni się tarcza drążąca tunel wielokilometrowy kolejowy pod centrum Łodzi, to i w Serocku wydrąży te kilkaset metrów tunelu pod obszarem zwartej zabudowy. Będzie to trochę kosztowało, ale wywalanie pieniędzy na kolej dla samego prestyżu jej posiadania, którą to koleją nikt nie będzie jeździł tylko od razu śmignie autem do Warszawy zamiast przepychać się na przystacyjny parking jest zupełnie bez sensu.

  2. Beton w PKP to jest do wszystkiego negatywnie nastawiony. Relikty socjalizmu, hamulcowi rozwoju. Powinno się wywalać takich ludzi na zbity pysk i jeszcze kop w duepę na drogę. W państwowych przedsiębiorstwach i urzędach pełno takich „nie da sie” siedzi i przeżerają tylko kasę.

    • To samo masz wszędzie gdzie cokolwiek ma w nazwie „panstwowe” lub „polskie”… zobacz taki PZPN czy Poczta ‚srebro rodowe’ Polska….

    • Beton betonem, ale zapytajcie radnych Serocka i Pułtuska dlaczego uparli się wywalić kolej jak najdalej od miast. To już nie beton, to śmierdzące goovno w ich łbach!

  3. No, toż to szok, że nie chcą wydać ponad połowy budżetu obliczonego na cały kraj (setki zrewitalizowanych linii i odbudowanych dworców) na (niedoszacowaną) kolejkę do Przasnysza. Najbardziej boli, że pewnie strefy ekonomiczne (tak serocka, jak przasnyska) już czekały na kontenery z Chin. Smuteczek.

  4. Jest to jedyna szansa na rozwoj tych gmin bez dostepu do S i pociagow jak zyc w takim Serocku czy Pultusku.Oczywiscie tanszym i korzystniejszym rozwiazaniem bylaby mini obwodnica Nieporetu i polaczenie z S8 ale nikt o tym nawet nie pomysli.

    • niestety brak dobrego transportu to zatrzymanie w miejscu. nie tylko transportu dla mieszkanców (dobre dojazdy do pracy) ale i firm. dlaczego na południe Watrszawy mamy multum firm > bo dojazd, bo S8, S7, A2. z tego gminy mają konkretną kasę i moga się rozwijać. a tu, co? prom z Żerania trasa widokowa..

  5. Alternatywą dla gminy Serock jest przekształcenie w SKM torów technicznych do Wodociągu Pn. wraz z przedłużką 2km do Komornicy. Wtedy gmina miałaby dostęp do dwóch przystanków – Zegrze i Komornica. Do tego łącznik do S8 w śladzie dwujezdniowej DW631, trasa mostowa i most do S7 i dałoby się z tego powiatu w miarę sprawnie wyjechać. Tak naprawdę to te rzeczy powinny być już 10 lat temu zrobione. A kolej do Przasnysza, to osobna bajka, ważna również strategicznie, gdyż biegnąca po ZACHODNIM brzegu Narwi.

  6. Marzenia. W 1 kol. to rozbudowa DW631 do trasy dwujezdniowej przeciez i tak ma byc rozbudowywana i beda potezne korki to czemu do cho…. odrazu nie rozbuduja o trase dwujezdniowa!W 2 kol. zwiekszenie kursow SKM do Zegrza to co jest teraz to jakas kpina.A dalej niech sobie marza o pkp

    • Wójt się nie zgodził.

  7. Skoro się dało wybudować dwie nitki mostu dla DK61, to i da się most kolejowy. Ta strona Warszawy jest strasznie zaniedbana komunikacyjnie, mimo że w gminach nadzalewowych 1/3 Warszawy ma działeczki rekreacyjne, tylko z dojazdem coraz gorzej.

    • ta strona Warszawy jest totalną kichą. no ale jak jeden pozer rządził dekady (Struzik) czy drugi mistrz zabudowy (Smogo) plus ich przystawki co miały na uwadze „odralnianie” działek a nie rozwój i inwestycje (patrz – stan kanalizacji i wodociągów w powiatach północnych, albo te obwodnice)

  8. „Oprócz miasta i gminy Serock oraz samorządu województwa, umowę partnerstwa zawarły gminy Pokrzywnica, Winnica, Karniewo, Szelków, Płoniawy-Bramura, Krasne, Przasnysz, Wieliszew, Nieporęt, miasta Maków Mazowiecki, Pułtusk Przasnysz oraz powiaty legionowski, pułtuski, makowski i przasnyski”, taka tylko uwaga że Serock nie kwalifikował się wcale do tego projektu, bo zdaje się, że projekt wymagał 10 tys. mieszkańców miasta, a tu cała gmina ma 17 tys. więc naciąganie tematu ewidentne. Przasnysz- w ujęciu p. Brzezińskiej – miasto naszych marzeń o podróży. Kto te głupoty promuje i w jakim celu? – widać jak na dłoni.

    • Japa busiarzu. Kolejna spierdolina, hamulcowy rozwoju jakich pełno. Z genami coś nie tak macie, pewnie stary był alkoholik.

    • Jak przyjdzie do płacenia czyli dopłat do pociągów to przypomnijcie sobie ten post. Pierwszymi którzy będą się drzeć że nie będą dopłacać do chamów z jakiegoś Przasnysza będą mieszkańcy powiatu legionowskiego, pułtuskiego, Wieliszewa, Serocka

  9. I przez takich oto osobnikow nic w tym powiecie sie nie dzieje.Wole doplacac do PKP niz do tych Twoich busikow ktorymi nikt nie jezdzi.

  10. Borkowski bredzi, wydaje nasze pieniądze na projekty do szuflady, zamiast ogarnąć się wreszcie i zorganizować transport szybki i częsty Skm S4 z Zegrza co 30 minut.
    Dalszą realizacja promenady od Zegrza w kierunku Jadwisina, a następnie do Serocka dla nas i turystów.

    • A metro z Zegrza do Serocka by się dało? Warunki są, wystarczy się wwiercić w skarpę. Byłoby Serockie Metro Dojazdowe do SKM!

      • nie metro ale wąskotorówka już tak albo prom…

  11. Szanowni mieszkańcy zainteresowanych miast, ze wskazaniem na Serock i Pułtusk! Chcecie kolei – i tak 3mać, ale najpierw zasadźcie kopa w żopu bezdennie gópim a może i skorumpowanym włodarzom, którzy w ramach tzw. Wariantu W2A powywalali stacje o wiele kilometrów już nie tylko od centrów, ale i granic miast. Oni najwyraźniej chcieli zrobić dobrze busiarzom i patodeveloperom, słusznie przewidując że taki spieprzony projekt kolei otmuchów trafi do kosza. Stacje mają być w miastach, a nie wśród kapuścianych pól, za barierą architektoniczną w postaci obwodnicy DK61!

  12. SKM do Zegrza powinna być zapewniona w godzinach szczytu co 30 minut.
    Na teraz to jest pilne. S4 może kursować od Zegrza do Gdańskiego, co najwyżej na Zachodni, ale co 30 minut w obleganych godzinach.

Dodaj komentarz