Legionowo. Kobieta wjechała na porzuconą na wiadukcie hulajnogę. Z ranami głowy i ręki została przewieziona do szpitala

Hulajnoga

Hulajnoga (fot. adobe stock)

W środę (18 września) przed godz. 12 w Legionowie na wiadukcie kolejowym przy ulicy Warszawskiej (DK 61) doszło do groźnego wypadku. Kobieta jadąca na rowerze zahaczyła o pozostawioną na chodniku hulajnogę w wyniku czego przewróciła się i doznała urazu głowy oraz ręki. Pierwsi pomocy udzieli kobiecie strażacy, którzy akurat przejeżdżali w pobliżu i byli świadkami tego zdarzenia. Poszkodowana 65-latka została zabrana do szpitala.

 

 

Jak poinformował Gazetę Powiatową asp. Bartłomiej Trzaskoma, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie o godz. 11:51 strażacy jadąc ulicą Warszawska (DK 61) w kierunku Jabłonny zjeżdżając z wiaduktu kolejowego zobaczyli na chodniku leżącą kobietę obok roweru i hulajnogi. Strażacy natychmiast podjęli interwencję.

 

Jak relacjonuje asp. Bartłomiej Trzaskoma z KP PSP w Legionowie okazało się, że 65-latka jadąc chodnikiem zahaczyła o pozostawianą hulajnogę w wyniku czego przewróciła się i doznała urazu głowy oraz ręki. Strażacy udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej. Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego, który niedługo później przejął od strażaków poszkodowaną.

Jak przekazała Gazecie Powiatowej komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie 65-latka była trzeźwa. Po opatrzeniu przez ratowników medycznych kobieta została przetransportowana do szpitala na dokładne badania.