Komenda Powiatowa Policji (KPP) w Legionowie zakończyła wewnętrze czynności wyjaśniające po tym, jak na początku października br. jedynie pouczeniem przez interweniujących funkcjonariuszy został ukarany sprawca poważnego zdarzenia drogowego (policjant po służbie), który wjechał na skrzyżowanie drogi krajowej nr 61 i ulicy Zakopiańskiej pomimo czerwonego światła i doprowadził do poważnej kolizji z innym autem. Jak ustaliła redakcja Gazety Powiatowej zmienił się rodzaj kary dla kierowcy BMW. Zostały również wyciągnięte kroki wobec policjanta Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Legionowie.
Przypomnijmy, że 4 października 2024 roku około godz. 11 w Legionowie na ruchliwym skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej (DK 61) z Zakopiańską doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych marki BMW i Toyota. Po kolizji niemieckie auto uszkodziło sygnalizatory świetlne i znaki, które z impetem wpadły na przejście dla pieszych. Poważne utrudnienia drogowe w miejscu zdarzenia trwały ponad godzinę. Sprawcą kolizji był 32-letni kierowca BMW, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Nasza redakcja ustaliła później, że sprawcą kolizji był policjant jednej z sąsiednich komend powiatowych policji po służbie. Pomimo wjechania na skrzyżowaniu przy czerwonym świetle, doprowadzenie do groźnej kolizji i ogólnie zagrożenia jakie spowodował został ukarany przez interweniujących policjantów WRD KPP w Legionowie ukarany jedynie pouczeniem.
Po całym zdarzeniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wyceniła szkody spowodowane przez kierowcę BWM (naprawa uszkodzonej sygnalizacji i oznakowania) na około 8,5 tys. zł. Więcej pisaliśmy TUTAJ.
Po nagłośnieniu sprawy przez Gazetę Powiatową legionowski radny Michał Kalman 5 października złożył do Komendy Powiatowej Policji w Legionowie oficjalne pismo z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego sprawca poważnej kolizji został tak łagodnie potraktowania przez interweniujących funkcjonariuszy. Legionowska komenda rozpoczęła czynności wyjaśniające po nagłośnieniu sprawy przez Gazetę Powiatową oraz radnego Kalmana. – W Komendzie Powiatowej Policji w Legionowie, na podstawie pisma jednego z miejskich radnych, wdrożone zostały czynności wyjaśniające w kwestii zastosowania pouczenia w odniesieniu do zdarzenia drogowego z dnia 4 października br. – informowała naszą redakcję 8 października komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie w odpowiedzi na wysłane przez nas pytania. Więcej pisaliśmy TUTAJ.
Sprawca kolizji poniesie poważniejsze konsekwencje niż tylko pouczenie
Cała powyższa sprawa dotycząca tego jak pobłażliwie policjanci rozliczyli kolizję na DK61 wzbudziła silne społeczne wzburzenie. Spowodowane ono było niezwykle niską karą dla kierowcy BMW w obliczu ogromu zniszczeń i zagrożenia, które spowodował. Gazeta Powiatowa co jakiś czas próbowała ustalić czy czynności wyjaśniające wewnątrz Komendy Powiatowej Policji w Legionowie w tej sprawie już się zakończyły.
Kilka dni temu nasza redakcja ustaliła nieoficjalnie, że czynności wyjaśniające wewnątrz Komendy Powiatowej Policji w Legionowie w powyższej sprawie zostały zakończone. Dodatkowo miała się również zmienić kara dla kierowcy BMW, który spowodował kolizję, dlatego postanowiliśmy zweryfikować te informacje w legionowskiej komendzie.
W poniedziałek (9 grudnia) komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie poinformowała naszego reportera, że rzeczywiście czynności wyjaśniające w tej sprawie już się zakończyły. Z policjantem Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Legionowie, który obsługiwał powyższe zdarzenie drogowe została przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca. Dodatkowo jak dodała komisarz Justyna Stopińska została zmieniona forma kary dla 32-latka, który wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie ulicy Warszawskiej (DK 61) z Zakopiańską. Wcześniejsze pouczenie zostało zamienione na mandat w wysokości 2500 zł oraz 15 punktów karnych.