Czy budowa Centrum Komunikacyjnego w Legionowie będzie kosztowała mieszkańców ponad 63 mln zł? W lutym wyrok sądu?

IMG_20230914_094919

Centrum Komunikacyjne w Legionowie, fot. GP (archiwum)

Za budowę Centrum Komunikacyjnego w Legionowie wraz z infrastrukturą towarzyszącą, czyli z garażem wielopoziomowym, rozbudowanym przejściem podziemnym pod torami kolejowymi i budową połączenia drogowego ulic Polnej i Piaskowej do tej pory miasto zapłaciło nieco ponad 41,4 mln zł. Może się jednak okazać, że koszt realizacji tej inwestycji będzie dla miasta wyższy o dodatkowe ponad 22 mln, bo o taką kwotę walczą w sądzie pierwsi budowniczy. Na jakim etapie jest to postępowanie?

Pozew, proces sądowy i roszczenia na kwotę ponad 22 mln

Pierwotni budowniczy legionowskiego Centrum Komunikacyjnego, czyli konsorcjum firm Buder i Flisbud z Janowa Lubelskiego jeszcze pod koniec kwietnia 2014 r., czyli na kilka miesięcy przed wypowiedzeniem kontraktu na realizację tej inwestycji, chcieli porozumieć się z legionowskim samorządem, wzywając jego przedstawicieli do zawarcia ugody. – W zawezwaniu do próby ugodowej, konsorcjum wniosło o zapłatę za roboty dodatkowe kwoty w wysokości ponad 4,9 mln zł. Do podpisania ugody nie doszło – informuje Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta (UM) w Legionowie. – Gdyby ówczesne władze miasta przeprowadziły skuteczne negocjacje, z dużym prawdopodobieństwem koszt budowy pierwotnie zaprojektowanego Centrum Komunikacyjnego zamknąłby się w kwocie 33,8 mln zł. Takie wnioski można wyciągnąć po analizie dokumentacji – dodaje rzeczniczka ratusza.

Zmiana władzy i widmo ogromnych kosztów dla miasta pozostawione „w spadku”

W połowie 2024 r. legionowianie wybrali nowego prezydenta, do którego sprawa potencjalnego zobowiązania trafiła już w pierwszych dniach urzędowania. Wtedy okazało się faktycznie, jak dużym obciążeniem dla budżetu Legionowa może być odszkodowanie. – Miasto podjęło negocjacje, wzięło udział w postępowaniu mediacyjnym, ale nasze interesy – samorządu i pierwszego budowniczego – są na tym etapie zbyt rozbieżne – komentuje Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzeczniczka magistratu. Niestety, w tej sytuacji ciężko było mediacje zakończyć sukcesem – dodaje. Spór przed Sądem Okręgowym w Warszawie z pierwotnymi budowniczymi miejskiego dworca i przylegających do niego wielopoziomowych parkingów, czyli z konsorcjum firm Buder i Flisbud z Janowa Lubelskiego trwa od 2017 r. Wyrok w tej sprawie zapadnie z dużym prawdopodobieństwem już we wtorek, 18 lutego 2025 r. – Pozostaje nam walczyć o jak najmniejsze koszty dla miasta. Czasu nie cofniemy i nie mamy szans podjąć decyzji, które możliwe były do podjęcia kilkanaście lat temu – komentuje rzeczniczka UM w Legionowie.

 

Historia zerwania kontraktu na budowę Centrum Komunikacyjnego w Legionowie

Przypomnijmy. W marcu 2013 r. podpisano pierwszy kontrakt na budowę Centrum Komunikacyjnego w Legionowie. Umowę zawarto z konsorcjum firm Buder i Flisbud z Janowa Lubelskiego. Dotyczyła ona budowy budynku dworca, garażu wielopoziomowego i połączenia drogowego ulic Polnej i Piaskowej oraz rozbudowy istniejącego pod torami kolejowymi przejścia podziemnego. Opiewała ona na łączną kwotę blisko 28,9 mln zł.

29 września 2014 r. konsorcjum firm z Janowa Lubelskiego wycofało się z budowy Centrum Komunikacyjnego w Legionowie. Wykonawcy wypowiedzieli kierowanemu przez prezydenta Romana Smogorzewskiego UM w Legionowie kontrakt na realizację tej inwestycji. Wśród głównych powodów wskazali m. in. ponad 2-miesięczną zwłokę miasta w wypłacie wynagrodzenia za już wykonane roboty budowlane przy realizacji tej inwestycji, brak odpowiedniego nadzoru inwestorskiego nad wykonywanymi pracami, nieprzekazanie kompletnego i niewadliwego projektu budowlanego tego przedsięwzięcia, zwłaszcza zaś w części dotyczącej wjazdu spiralnego do budynku garażu wielopoziomowego, nieposiadanie przez miasto prawomocnego pozwolenia na budowę dotyczącego połączenia drogowego między dworcem, a parkingami wielopoziomowymi i co najważniejsze wprowadzenie w tym zakresie w błąd wszystkich potencjalnych wykonawców tej inwestycji już na etapie procedury przetargowej. W opinii przedsiębiorców z Janowa Lubelskiego, kłamstwo, które padło ze strony ówczesnych władz samorządowych Legionowa w tym konkursie łączyło się z koniecznością usunięcia kolizji elektrycznych, gazowych i teletechnicznych przed przystąpieniem do realizacji budowy tego połączenia drogowego i co za tym idzie pociągnęło za sobą z ich strony dodatkowe koszty w kwocie ponad 4,9 mln zł.

Dzień później, czyli 30 września 2014 r. w imieniu miasta Legionowa kontrakt z budowniczymi miejskiego dworca i towarzyszącej mu infrastruktury zerwał ówczesny wiceprezydent miasta, Lucjan Chrzanowski. Jako powód wskazał ponad miesięczne opóźnienia przy przebudowie istniejącego w tej lokalizacji przejścia podziemnego, a co za tym idzie brak możliwości sfinalizowania całej tej inwestycji w umownym terminie. Zażądał przy tym od tych przedsiębiorców wypłaty kary umownej w kwocie blisko 2,9 mln zł oraz natychmiastowego opuszczenia placu budowy. Szerzej o kulisach zerwania tego kontraktu informowaliśmy w tej wiadomości.

Okazuje się też, że pierwotni budowniczy legionowskiego Centrum Komunikacyjnego jeszcze pod koniec kwietnia 2014 r., czyli na kilka miesięcy przed wypowiedzeniem tego kontraktu, chciały porozumieć się z legionowskim samorządem, wzywając jego przedstawicieli do zawarcia ugody. – W zawezwaniu do próby ugodowej, konsorcjum wniosło o zapłatę za roboty dodatkowe kwoty w wysokości ponad 4,9 mln zł. Do podpisania ugody nie doszło – informuje Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzeczniczka prasowa UM w Legionowie. Z jej kolejnych wyjaśnień wynika, że za już wykonane roboty budowlane przy budowie Centrum Komunikacyjnego w Legionowie wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą, firmy z Janowa Lubelskiego wystawiły miastu faktury na łączną kwotę nieco ponad 11,7 mln zł, z czego kwota ponad 343 tys. zł przypadła w udziale podwykonawcom tego gigantycznego przedsięwzięcia. – Konsorcjum otrzymało bezpośrednio kwotę blisko 11,366 mln zł – mówi rzeczniczka prasowa legionowskiego magistratu.

We wrześniu 2017 r. konsorcjum firm Buder i Flisbud z Janowa Lubelskiego, czyli przedsiębiorcy, którzy rozpoczęli budowę legionowskiego dworca i infrastruktury mu towarzyszącej złożyli przeciwko miastu Legionowo pozew o zapłatę odszkodowania za niewywiązanie się z warunków zawartej umowy. Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Warszawie. – Powód w pozwie domagał się łącznej kwoty blisko 13 mln zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatnościach. Powództwo zostało uzasadnione brakiem zapłaty za wykonanie robót dodatkowych, dochodzeniem kary umownej, zwrotu pobranej opłaty tytułem kary umownej, zapłaty kary umownej oraz odszkodowania. Jednocześnie miasto Legionowo pismem z dnia 5 czerwca 2019 r. wystąpiło z powództwem wzajemnym na kwotę blisko 9,7 mln zł i odsetkami ustawowymi od 20 listopada 2018 r. z tytułu odszkodowania za szkody związane z niewykonaniem umowy o roboty budowlane – informuje Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzeczniczka prasowa UM w Legionowie. – Aktualnie, w sądzie toczy się sprawa o zapłatę na rzecz konsorcjum tych firm kwoty ponad 12,73 mln zł wraz z ustawowymi odsetkami. W sumie są to 22 mln zł – dodaje następnie.

Dworzec i parkingi dokończyła Skanska z Warszawy

Legionowskie Centrum Komunikacyjne i przylegające do niego parkingi wielopoziomowe dokończył inny przedsiębiorca wybrany w kolejnym ogłoszonym na tę okoliczność przetargu. Inwestycję za kwotę blisko 29,7 mln zł sfinalizowała w latach 2015- 2016 firma Skanska z Warszawy.

Ile legionowianie zapłacą za budowę Centrum Komunikacyjnego? Ponad 63 mln zł, czy mniej?

Do dziś miasto Legionowo zapłaciło za Centrum Komunikacyjne ponad 41,4 mln zł. Jaki będzie koszt całkowity tej inwestycji przekonamy się już za nieco ponad 2 tygodnie. Decyzji podjętych przez władze samorządowe wiele lat temu nie możemy zmienić. Możemy jedynie zawalczyć o jak najniższe koszty – podsumowuje Rososzczuk.

Do tematu będziemy wracać.