Jeśli kiedykolwiek marzyłeś, by przekroczyć próg starego dworku i natychmiast znaleźć się w innej epoce, zarezerwuj sobie sobotni wieczór 17 maja i bądź z nami w Jadwisinie koło Serocka.
Po dwóch latach pieczołowitego remontu prowadzonego przez LOT Integra, Biały Dworek z 1927 roku ponownie otwiera podwoje – i to dokładnie w Noc Muzeów. Od godziny 18.00 aż do późnej nocy odwiedzających czeka prawdziwa podróż w czasie, w której historia splata się z dobrą zabawą.
Sprawdź i zobacz jak powstaje ten swoisty Wehikuł Czasu – pełen skrzypiących podłóg, drżenia lamp naftowych i zapachu starych ksiąg – który przeniesie Was prosto w wir wojennych tajemnic sprzed 80 lat. Możecie być świadkami narodzin pierwszego w Polsce prawdziwego Domu Zagadek, gdzie każdy element kryć może tajemnice, może podpowiedź.
W parkowych alejach szczęk oręża..
Pierwszy oddech przy bramie wprowadzi Was w zacienioną aleję, gdzie monumentalny czterystuletni dąb czujnie strzeże historii dawnych właścicieli dworku. Wokół rozciąga się odnowiony fragment parku:, gdzie wśród drzew rozstawią obóz grupy rekonstrukcyjne: od średniowiecznych rycerzy, przez żołnierzy napoleońskich i powstańców styczniowych, aż po obrońców września 1939 r. Żelazo oręża, huk muszkietów i blask lampionów stworzą żywy kalejdoskop kliku epok.
Kto przekroczy próg, stanie twarzą w twarz z czterema pokojami nazwanymi jak rozdziały kultowego serialu „Stawka większa niż życie” – ukłon ku bestsellerowej grze planszowej Integra o tym samym tytule. Każde pomieszczenie to inny filmowy kadr:
- „Cafe Adria” – replika warszawskiej kawiarni z roku 1938; zapach świeżo parzonej kawy miesza się z dźwiękiem gramofonu i wirującej płyty winylowej.
- „Hotel Excelsior” – elegancka fouyer luksusowego hotelu w Budapeszcie gdzie w czasie II wojny światowej spotykali się szpiedzy z całej Europy i „Gabinet Starego Gospodarza” – z ciężką dębowa bibliotekę w której w sekretnej szufladzie wciąż słychać brzdęk … no właśnie czego?
- „Alabastrowy buduar Pani Domu” – wypełniony mlecznym światłem i wonią pudrowych wód perfumowanych; tu czas stanął na subtelnym westchnieniu lat 30.
W każdym pokoju znajdziecie inne rozwiązania łamigłówek, czasem zamknięte skrzynie z zamkami kombinacyjnymi, a także stare telefony bakelitowe. Warto przyłożyć słuchawkę do ucha – szept historii bywa głośniejszy, niż się zdaje.
Najważniejsze jednak jest to, że każdy kto odwiedzi Biały Dworek czy samotnie, czy w grupie znajomych stanie przed wyzwaniem, bowiem gdzieś w dworku, podczas II wojny światowej, dawny właściciel ukrył testament. Legenda głosi, że dokument skrywa wskazówki do rodzinnego skarbu, a odkrycie go może… no cóż, tego dowiecie się sami. Dworek nie podaje gotowych odpowiedzi…
Więcej o nocy muzeów w Jadwisinie w TYM miejscu.