Przynajmniej 3 rodziny dzików grasują na legionowskich osiedlach. 2 lochy z pasiakami zadomowiły się w centrum miasta, natomiast 3. dużo większa rodzina koczuje na granicy ulic Poznańskiej i Grunwaldzkiej. Z uwagi na ponownie rosnącą populację dzików, wokół Legionowa ma powstać kordon bezpieczeństwa, zatrzymujący je w pobliskich lasach. Co więcej, strażnicy miejscy znów mają przeganiać tę zwierzynę do lasów.
Dziki ponownie coraz częściej przeprowadzają się do Legionowa
Populacja dzików mieszkających w Legionowie znów w sposób niekontrolowany rośnie. Widać to m .in. po coraz większych zrytych przez tę zwierzynę przestrzeniach publicznych, zwłaszcza zaś na osiedlach Jagiellońska i Sobieskiego w Legionowie. Ustaliliśmy, że obecnie w naszym mieście zadomowiły się przynajmniej 3 dzicze rodziny. 2 lochy z kilkoma pasiakami regularnie odwiedzają centrum Legionowa, zwierzęta widywane są na mieszczących się tam spółdzielczych osiedlach. Dużo większa dzicza rodzina urządziła się natomiast w krzakach i w zaroślach rosnących na granicy Ludwisina i Przystanku, w okolicach ulic Poznańskiej i Grunwaldzkiej w Legionowie.
Płoszenie dzików do lasów i opryski
– Niestety, po raz kolejny na teren osiedli wchodzą dziki. Służby są już w gotowości. Straż Miejska (SM) podejmuje działania w celu przepędzania zwierząt z powrotem do lasów, a w najbliższym czasie planowany jest również oprysk oraz zastosowanie specjalnego granulatu odstraszającego dziką zwierzynę – poinformowali w social mediach mieszkańców legionowscy decydenci w piątek, 13 czerwca 2025 r. Oprysk obrzeży miasta preparatem biologicznym odstraszającym dziki, po uprzednim przegonieniu tejże zwierzyny przez strażników miejskich i koła łowieckie z terenów miejskich do obszarów leśnych zostanie wykonany głównie w lasach rosnących na granicy miasta Legionowa i gminy Jabłonna. Stamtąd bowiem, najwięcej dzików w ostatnim czasie „przeprowadziło się” do Legionowa.