Marzą Państwo o unikalnych meblach czy dodatkach – przedmiotach „z duszą”, które dodadzą wnętrzu niepowtarzalny charakter? Zapraszamy do „Stacji Antyk” w Pomiechówku.
Na przestrzeni 140 m2 powierzchni wystawowej, w kilku klimatycznych pomieszczeniach każdy koneser sztuki i piękna znajdzie coś dla siebie. Od wytwornych, wielogabarytowych mebli, po ciekawe drobiazgi (kapsle, pocztówki, płyty winylowe, etc.). Sklep oferuje zarówno prawdziwe zabytki, jak i przedmioty stylizowane na antyki. Każdy opowiada swoją niepowtarzalną historię.
Właścicielka sklepu, Sabrina Sobańska-Lewczuk zamiłowanie do antyków przejawiała od najmłodszych lat. Z czasem przerodziło się w pasję i marzenie, by otworzyć sklep. – Kiedy przed 13 laty zaczęłam podróżować do Anglii, zakochałam się w tamtejszych sklepach z antykami – opowiada. – W sztukaterii, stolarce, w starej, czerwonej cegle… Krok po kroku, lecz konsekwentnie, zaczęła realizować swoje marzenie. Pięć lat temu powstał najpierw sklep internetowy (właścicielka prowadzi konto na Facebooku i Instagramie pod taką samą nazwą), od dwóch lat działa również stacjonarnie. Pandemia pomogła w przebranżowieniu się, bo pani Sabrina wcześniej zawodowo związana była z branżą gastronomiczną, która wówczas przechodziła spore trudności.
Skąd pochodzą zabytkowe przedmioty?
Dostawa jest w każdą sobotę. Pasjonatka antyków z wielką starannością gromadzi przedmioty z giełd oraz współpracuje z dostawcami z Anglii, Danii, Belgii i Holandii. Z racji zamiłowania do angielskiego stylu, najwięcej tu skarbów w duchu epoki wiktoriańskiej. Całość urządzona jest w stylu pokoi angielskich.
Aby wyłowić „perełki” z różności dostępnych na giełdach, trzeba mieć wiedzę i sokole oko – nie ma wątpliwości właścicielka sklepu. Zna gust i zapotrzebowanie swoich klientów i z myślą o nich przemierza całą Polskę w poszukiwaniu najbardziej wartościowych przedmiotów.
Dużym powodzeniem cieszy się polski design – porcelana z kolekcji Huty Szkła Ząbkowice, Huty Szkła Gospodarczego „Hortensja”, z Ćmielowa czy z Chodzieży. Ludzie chętnie kupują też oświetlenie, lustra, świeczniki oraz malarstwo (nie tylko popularnych artystów). Niektórzy poszukują nietypowych przedmiotów, np. pytają o gary żeliwne, szklane gąsiory.
Poza przypadkami, gdy przedmiot ze względu na swą kruchość mógłby ulec uszkodzeniu, możliwa jest wysyłka internetowa. Jeśli chodzi o wysyłkę mebli, sklep oferuje własny transport.
Misja sklepu
Sabrina Sobańska-Lewczuk sporo czasu poświęca na to, żeby klasyfikować swoje zdobycze, aby ich wycena była najbardziej adekwatna do wartości i satysfakcjonująca dla każdej ze stron. Można tu znaleźć przedmioty na każdą kieszeń, od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Nasza rozmówczyni raczej nie skupuje rzeczy od prywatnych osób, gdyż jak przyznaje, wycenianie samem sobie byłoby kłopotliwe.
Magiczny wystój sklepu, także jest zasługą pani Sabriny, która z rozmysłem aranżuje każdy kąt i zakamarek.
Goście sklepu, to w dużej mierze stali bywalcy, którzy przychodzą nie tylko po to, by zrobić zakupy, ale także by poprzebywać w pięknym otoczeniu, poczuć klimat tego miejsca i pogawędzić z właścicielką przy filiżance herbaty. – Sklep ściąga pasjonatów o podobnej wrażliwości, nasze relacje są ważną częścią jego funkcjonowania – zaznacza Sobańska-Lewczuk. Niedawno jeden z klientów podarował naszej bohaterce maszynę do pisania z lat 50./60 ub. wieku wraz z książką, którą napisał na niej jego brat. Przedmioty te świetnie dopełniają ekspozycję, ale nie są na sprzedaż.
Pani Sabrina chciałaby jeszcze poszerzyć ofertę o spotkania kulturowe. Do tej pory odbyły się już warsztaty z rękodzieła, np. tworzenia ozdób makramowych i spotkanie z pisarką Anną Kasiuk połączone z promocją książki autorki. Nasza rozmówczyni planuje zorganizować koncert na 2. urodziny sklepu, które przypadają pod koniec września. Pierwszą rocznicę uczciła wystawami kopii prac ulubionego artysty, Johannesa Vermeera oraz szkła ząbkowickiego.
Misją Sabriny Sobańskiej-Lewczuk jest, żeby jej działalność nie sprowadzała się stricte do handlu. Chciałaby, aby sklep był wypełniony sztuką, żeby klienci o niej rozmawiali, słuchając nastrojowej muzyki (obok klasycznej, czy tej z początków minionego wieku, często gości tu Warszawska Orkiestra Sentymentalna) i zawiązywali prawdziwe relacje.
„Stacja Antyk” to miejsce, gdzie dosłownie można przenieść się w czasie i zabrać ten klimat do swojego domu.
Sklep przy ul. Modlińskiej 5 w Pomiechówku czynny jest w środy, czwartki i soboty w godzinach 10.00 – 18.00 oraz w niedziele od 12.00 do 18.00.