W sobotę (18 października) w ramach 12 kolejki 4 ligi KS Legionovia Legionowo podejmowała na własnym stadionie Marcovię Marki. Kibice tego dnia obejrzeli aż siedem goli, jednak to podopieczni Patryka Drewnowskiego okazali się lepsi i wygrali 4:3. Wydarzeniu piłkarskiemu towarzyszył kolejny już w tym sezonie piknik rodzinny przy ul. Parkowej przygotowany przez organizatorów i sponsorów.
W poprzedniej kolejce spotkań Novia wygrała na wyjeździe z Oskarem Przysucha aż 0:4. Fani Legionovii mieli nadzieję na podtrzymanie dobrej passy i serii zwycięstw, która przed sobotnim spotkaniem wynosiła pięć wygranych z rzędu. Na stadionie w Legionowie kibice zobaczyli aż siedem bramek, ale tylko jedna drużyna świętowała po końcowym gwizdku sędziego.
Sobotnie spotkanie przy Parkowej wyśmienicie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już w 2 minucie objęli prowadzenie 1:0. Po dobrej akcji całej drużyny swoją sytuację sam na sam z bramkarzem gości wykorzystał Hubert Michalik. W 18 minucie po błędzie obrony Novii w swoim polu karnym piłkę przejęli gości, którzy wykorzystali taki prezent i za sprawą Eryka Agnyziaka wyrównali. Piłkarze Legionovii nie podłamali się i wyprowadzili trzy szybkie akcje w 25, 28 i 33 minucie dzięki czemu wyszli na prowadzenie 4:1. Powyższe trzy bramki zapewnili gospodarzom Eryk Kwiatosz, ponownie Hubert Michalik i Dariusz Zjawiński. Kibice nie zobaczyli już więcej bramek w pierwszej połowie, a podopieczni Patryka Drewnowskiego schodzili zadowoleni do szatni na przerwę prowadząc 4:1.
W drugiej połowie goście nie mając już nic do stracenia podchodzili wyżej i kreowali sobie więcej dobrych sytuacji. Przyniosło to efekt w 63 minucie, kiedy presja napastnika Marcovii spowodowała błąd obrońcy Novii i stratę gola, którego zdobył Kamil Żmuda. Przyjezdni złapali wiatr w żagle i już w 65 minucie wykorzystali zamieszanie w polu karnym gospodarzy zdobywając bramkę kontaktową na 4:3 za sprawą Emila Kani. Taka sytuacja spowodowała, że do samego końca spotkania emocji na boisku nie brakowało. Piłkarze Marcovii za wszelką cenę starali się wyrównać, ale dobrze w bramce Legionovii spisywał się Kacper Reks. Ostatecznie podopieczni Patryka Drewnowskiego utrzymali prowadzenie i wygrali 4:3, dzięki czemu zgarnęli trzy punkty.
Dzięki sobotniemu zwycięstwu z Marcovią Marki zespół z Legionowa umocnił się na szczycie ligowej tabeli odnosząc szósty ligowy triumf z rzędu i obecnie ma na swoim koncie 28 punktów (9 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki). Najbliższe ligowe spotkanie Novia rozegra na wyjeździe z Błonianką Błonie, 25 października (sobota). Drużyna, z którą zmierzą się podopieczni Patryka Drewnowskiego jak na razie zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli i ma na swoim koncie 21 punktów.
Dodatkowo sobotniemu spotkaniu przy Parkowej w Legionowie z Marcovią Marki towarzyszył kolejny już raz w tym sezonie organizowany przy okazji meczów Novii rozgrywanych u siebie piknik rodzinny, który przygotowali organizatorzy oraz sponsorzy.