Jabłonna. Ślubowanie Jarosława Chodorskiego na wójta i pożegnanie Olgi Muniak

+zaprzysiężenie wójta i fot 083

Jarosław Chodorski objął stanowisko wójta gminy Jabłonna (fot. GP/am)

Wczoraj o godzinie 14:00 odbyło się ślubowanie Jarosława Chodorskiego, nowo wybranego Wójta Gminy Jabłonna. Pożegnano również piastującą tę funkcję przez ostatnie dwie kadencje Olgę Muniak.

Sala Domu Ogrodnika, w której zazwyczaj odbywają się sesje, wczoraj pękała w szwach. Przybyło wielu gości m.in. starosta Jan Grabiec, Prezydent Miasta Legionowo Roman Smogorzewski, przedstawiciele Rady Powiatu, dyrektorzy szkół z Gminy Jabłonna, rodzina wójta i licznie zgromadzeni mieszkańcy. Oprócz Olgi Muniak przybyli również wszyscy kontrkandydaci ubiegający się o wójtowski fotel: Radomir Czauderna, Zbigniew Garbaczewski i Waldemar Kurek – Mosakowski. Na początku spotkania przedstawiciele Gminnej Komisji Wyborczej odczytali oświadczenie o wyborze Jarosława Chodorskiego. Zakończone zostało ono gromkimi brawami, którymi także później wielokrotnie okazywano entuzjazm i przychylność dla nowo wybranego wójta.

Rota ślubowania

Wójt odczytał tekst ślubowania. –Podejmując urząd Wójta Gminy Jabłonna uroczyście ślubuję, że zachowam wierność prawu, a powierzony mi urząd będę sprawował tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy Jabłonna. Tak mi dopomóż Bóg – powiedział Jarosław Chodorski odczytując słowa roty. Następnie podpisał ślubowanie i od tego momentu stał się oficjalnie wójtem gminy Jabłonna.

Przemówienie Olgi Muniak

Po ślubowaniu Olga Muniak skierowała kilka słów do zebranych. Podziękowała za kwiaty i deklaracje dalszej współpracy. Słowa wdzięczności zaadresowała do wielu osób. – Szanowni państwo, kończąc urząd wójta, chciałam bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które współpracowały ze mną. (…) Żegnam się i bardzo serdecznie dziękuję za współpracę dyrektorom szkół podstawowych i gimnazjum, kierownikom Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, prezesom  Ochotniczej Straży Pożarnej, kierownikom wszystkich jednostek, z którymi współpracowałam. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim radnym, sołtysom – tym trzonom sołectw, radom sołeckim za naprawdę wspaniałą współpracę – mówiła. Słowa podziękowań skierowała także do pracowników Urzędu Gminy, podkreślając jednocześnie ich znaczenie dla gminy. Olga Muniak zwróciła uwagę zebranym, że pracę w urzędzie rozpoczęła, kiedy była w wieku Jarosława Chodorskiego, po czym skierowała do niego następujące słowa – Życzę panu, aby przynajmniej tyle lat przepracował pan dla dobra naszej gminy. Pogratulowała również wyniku wyborczego i przekazała nowemu wójtowi insygnia władzy.

Podziękowania

Do Olgi Muniak słowa podziękowań skierował Przewodniczący Rady Gminy Witold Modzelewski, podkreślając, że została ona przedstawicielką gminy w Radzie Powiatu, więc nie  jest to jeszcze zupełne pożegnanie. Podziękowania złożyli również pracownicy placówek oświatowych, którzy byli wdzięczni za to, że towarzyszyła im zarówno w dobrych jak i trudnych chwilach. Wspomniano o zasługach dla nowo otwartej, ekologicznej szkoły w Chotomowie. Odczytany został wiersz, którego słowa wzruszyły Olgę Muniak.

Wystąpienie starosty

Starosta Jan Grabiec podczas swojego wystąpienia zaznaczył, że zarówno obecni na uroczystości samorządowcy, jak również ci, którzy nie mogli przybyć, trzymają kciuki za sukces Gminy Jabłonna. Pogratulował zarówno wyborcom, jak i nowo wybranej radzie, wójtowi i „nowej radnej powiatowej”. – Patrzyłem na moment przekazywania łańcucha symbolizującego władzę organu wykonawczego wójta i pomyślałem, że w tym momencie ciężar odpowiedzialności za gminę, pani wójt zdejmuje z siebie i nakłada na nowego wójta. Ten ciężar jest dużo większy niż te kilkaset gram kruszcu, który nowy wójt ma na swoich barkach – mówił.

Oficjalne powitanie

Jako pierwsi nowego wójta powitali pracownicy placówek oświatowych, którzy wyrazili nadzieję udanej współpracy związanej z tym, że Jarosław Chodorski był również pedagogiem. W imieniu Rady Gminy wójta powitał przewodniczący. – Ze swojej strony chcę zapewnić pana o swojej całkowitej lojalności i woli współpracy. Chciałbym, żebyśmy za cztery lata mogli spotkać się w bardzo dobrych humorach i żeby wszyscy mieszkańcy, którzy okazali nam zaufanie byli dumni z tego, że to właśnie na pana i na nas oddali swoje głosy – powiedział Witold Modzelewski.

 

Przemówienie wójta

Wójt na początku swojego przemówienia zwrócił uwagę na wspaniałą frekwencję na sali i podziękował za to, że w ostatnim czasie tak wiele osób zaangażowało się w lokalny samorząd. W pierwszej kolejności Jarosław Chodorski zwrócił się do mieszkańców gminy Jabłonna. Podziękował za zaufanie i frekwencję w drugiej turze wyborów. – Dzisiejszy dzień nie jest tylko moim świętem, ale świętem całej Gminy Jabłonna. Zostaliśmy wspólnie gospodarzami miejsca, w którym mamy swój dom. Teraz czekają mnie i cały Urząd Gminy Jabłonna miesiące ciężkiej pracy. Dopingujcie nam proszę, a kiedy potrzeba krytykujcie. Bardzo was proszę również o wyrozumiałość. Jesteśmy tu dla was – mówił. Następnie swoje słowa skierował do Rady Gminy. Nawiązał do wystosowanego do niego listu przez część radnych. – Każdy, kto pływał na dużych okrętach, doskonale wie, że najważniejsza jest na nich praca zespołowa i nie uleganie pysze. Ponieważ morze wymaga pokory od wszystkich, dlatego ja wyciągam do was rękę i proszę o pomoc i wsparcie w sprawowaniu urzędu dla dobra mieszkańców gminy – powiedział wójt i po tych słowach przerwano mu brawami. Podkreślił on również, że ceni każdego członka rady i apelował, aby wykorzystać ogromny kredyt zaufania otrzymany od mieszkańców, ale również doświadczenie wielu z radnych. – Sprawmy, aby Jabłonna wypłynęła na szerokie wody – mówił. Nawiązał do problemów gminy, które chciałby rozwiązać. – Musimy dołożyć wszelkich starań, by sieć wodno–kanalizacyjna znacznie się rozwinęła. Nie możemy pozwalać dłużej na to, żeby mieszkańcy naszej gminy pili zanieczyszczoną wodę. Po drugie musimy dokończyć budowę Centrum Edukacyjno-Kulturalno-Sportowego, by nie dopuścić do chaosu w oświacie – wyliczał. – Nasz potencjał i nasze zaangażowanie przełóżmy na pracę, tego sobie i Państwu życzę – zakończył wójt.

Serdeczności

Po części uroczystej do nowego wójta ustawiła się kolejka z gratulacjami. Były również upominki – jednym z nich był wizerunek superbohatera z podpisem „super wójt”. W kolejce do Jarosława Chodorskiego znalazł się także radny Marek Zieliński, autor dość kontrowersyjnego listu,  który opisywaliśmy TUTAJ. Panowie po krótkiej rozmowie uścisnęli sobie dłonie.

 

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 31

  1. Zaraz, zaraz… pani Agnieszko, a gdzie „smaczki”? Naprawdę było tak nudno?

  2. Frapuje mnie jedynie kwestia wiersza który podobno tak wzruszył panią Olgę. Jako że tematyka marynistyczna przewija się już dłuższy czas, domniemuję że i ten utwór musiał być w podobnym tonie 😉 Może to?:
    [I] „Prądem Rzek obojętnych niesion w ujścia stronę,
    Czułem, że już nie wiedzie mnie dłoń holowników;
    Dla strzał swych za cel wzieły ich skóry czerwone
    I nagich do pstrych słupów przybiły wśród krzyków.
    Nie dbałem o załogi po wsystkie me czasy,
    Ja, dźwigacz zbóż flamandzkich, angielskiej bawełny.
    Gdy się z holownikami skończyły hałasy,
    Gdzie chcialem, ponosiły mię rzek spienione wełny.”[/I]

  3. Dość uważnie posłuchałam przemówienia Wójta i dowiedziałam się że będzie dalej rozbudowa szkoły .A o kanalizacji cicho sza .Wójt prosi wysoką Rade o pomoc i wsparcie ,jak to wszystko ma się do głośno komentowanego listu do P Wójta .Nic nie rozumiem .

  4. Matko kiepsko to o Tobie świadczy, skoro uważnie słuchałaś i nie słyszałaś o sieci wodno-kanalizacyjnej… W kwestii prośby o wsparcie to każdy wie, że to radni decydują o większość spraw, wójt nie ma na nich większego wpływu – odwołać ich można na drodze referendum. Co ma w imię własnej dumy dążyć do paraliżu gminy?

    • Wójta też można odwołać w drodze referendum. Na zasadzie, w ujęciu staropolskim – „check and balance” wszystkie sprawy będą się rozgrywały między oboma organami. Sytuacja systemowo normalna. Jednak więcej niż zaakcentowana jest rola organu wykonawczego (wójta). Jeśli będzie zwalał wszelkie niepowodzenia na radę to w końcu ktoś jego zwali.

  5. W kwestii smaczków. Wójt pierwsze spotkanie ma ze sprzątaczkami w Urzędzie Gminy. W parę godzin później z pozostałymi pracownikami. Jednak jest kompetentny. Pobierze fachowy sprzęt (miotłę) i go, zgodnie z zapowiedziami, uruchomi.

    • No i to się nazywa lojalny pracownik, kótry od razu wszelkie ploty roznosi wokoło – normalnie wieś tańczy i śpiewa. Nic tylko sprawdzić adres IP kompa i zrobić porzadek. Dajcie nowemu czas, bo pewnie niezłą stajnię Augiasza odziedziczył, a o wielu „kwiatkach” jeszcze pewnie nawet nie wie.

      • Kulą w płot. Żaden pracownik. A do stajni Augiasza to proponowałbym jednak Herkulesa.

        • Skoro już jesteśmy przy mitologii GRECKIEJ to raczej proponowałbym Heraklesa, miły panie Fekalisto 😉

          • Przyczepił się. Jeden diabeł. Wiadomo o kogo chodzi. Ja jestem bliższy łacinie (takie litery) to używam synonimu z tegoż języka. Zresztą pod tym imieniem jest najbardziej znany.

  6. W serwisie Youtube znajduje się nagranie przemówienia wójta (tytuł: „Przemówienie Wójta Jarosława Chodorskiego”, wkleję link w oddzielnym poście – pojawi się pewnie najwcześniej jutro 😉 )
    Dziękuje mieszkańcom za mobilizację, natomiast… o internautach nie wspomniał wcale. Czuję się lekko zawiedziony… 😉
    Na stronie UG Jabłonna podali składy poszczególnych komisji. I tak np. radny pan Arkadiusz Syguła nie zgłosił się tylko do 1 komisji (jest w 4 pozostałych, w tym w „Komisji Rozwoju” 😉 ) – ten pan to musi być wyjątkowy pracuś. Takich gminie trzeba.

    • No i to się nazywa lojalny pracownik, kótry od razu wszelkie ploty roznosi wokoło – normalnie wieś tańczy i śpiewa. Nic tylko sprawdzić adres IP kompa i zrobić porzadek. Dajcie nowemu czas, bo pewnie niezłą stajnię Augiasza odziedziczył, a o wielu „kwiatkach” jeszcze pewnie nawet nie wie.

      • Przepraszam, zaciął się pan? 🙂 Można jakoś pomóc?

      • Powinien się Nasz Nowy Wójt z tym , liczyć .Bo gmina to nie salon fryzjerski i kilku pracowników .Nie chcę być okrutna ale,to jak by Pani z mięsnego została dyrektorem oddziału chirurgi .Mam nadzieję i trzyma kciuki by Naszemu Nowemu Wójtowi się powiodło .Życzę też by dał sobie radę z Wysoką Radą , bo to też nie będzie takie proste .Nasz wójt nie ma prosto ,mino wielu zwolenników ma też przeciwników którzy będą patrzyć i rozliczać .

  7. przemówienie pana Wójta
    https://www.youtube.com/watch?v=Pvx9Go9U5sg

  8. było wiele smaczków 🙂 od czego zacząć?

  9. Proponuję tak jak zazwyczaj: najpierw długo o sobie 🙂

  10. no widzisz, czyli jednak nie warto 🙂

  11. Ależ prosimy, prosimy… Ja wiem tyle, że kilku członków (Wysokiej Rady) wstrzymało się od głosu przy ustalaniu porządku obrad (ponoć chcieli zagrać na nosie wiad(ukt)omo komu, który poprzednio deklarował przecież że wykreśli z działań rady słowo „opozycja”).
    Ps. Nie wiem czy to „smaczek” (bo niektórzy mówią że już norma) ale podobno pewien nielot znowu miał garnitur w praniu. Nie dziwota więc że „duży Janek” go nie poznał.

    • Tak naprawdę to nie za bardzo udaje się zastosować w tym przypadku podział na opozycję i koalicję. Najważniejszą władzę, bo wykonawczą ma bez wątpienia wójt. I on sprawuje „rządy” w gminie. Wobec czego jedna grupa radnych, która zdaje się być w kontrze do niego to „opozycja?” Ale w radzie ma większość, to znaczy że jest „koalicją?” Warto porzucić taką nomenklaturę.

  12. ” Warto porzucić taką nomenklaturę” – to zgrabnie sformuowane zdanie podoba mi się najbardziej (rozumiem że dwuznaczność wymowy – tj. brak wstawienia w cudzysłów ostatniego słowa – jest zamierzona 😉 )

    • Jakże łatwo Cię złapać…

  13. Z braku ważniejszych wątków (dyskusji) pozwolę sobie w dalszym ciągu drążyć kwestię „wiersza który wzruszył” (podobno poprzednio nie trafiłem). Może w takim razie było to coś z greckich klimatów? – to wszak też byli wytrawni żeglarze:
    „Od tysiącleci nic się nie zmienia
    Te same żądze, te same pragnienia
    Gdy wszystko stracisz a lud się odwróci
    Za późno będzie, by do życia wrócić ”
    😀

    • No nie! Ty tu z poezją wyjażdżasz, a tu kanalizację trzeba kopać! To nie żeglarze mają pływać, a g.. spływać!

  14. „g… [mają] spływać!” – w pełni podzielam pańską opinię (albo: ocenę sytuacji – tu znów ukłon 😉 ). Tylko jak do tego w miarę szybko doprowadzić… Przydałby się jakiś… prawnik z prawdziwego zdarzenia.

    • W taki proces trzeba nieco więcej zawodowców z różnych dziedzin, a towarzystwo ma zgromadzić i wysłać w bój wójt.

  15. Osobiście nie babrałbym pana Wójta w te sprawy. Na razie jest na to za świeży, „za chudy w uszach” – jak to mówią (tzn. nie ma wyrobionego „zaplecza”). To raczej powinna być inicjatywa oddolna 🙂 O wiele lepiej by to wtedy wyglądało – zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwe reperkusje i oddźwięk 😉

    • Wójt jako gospodarz musi babrać się we wszystkim. Trudno taka robota na wsi.

    • Nie ma usprawiedliwień, że „nie ma wyrobionego zaplecza.” Widziały gały w co się wpierdzielały…

    • Jeszcze nie rozgonił zakwasów od dźwigania wójtowskiego łańcucha, a już się go usprawiedliwia…?

  16. Chwilunia… a o czym wy właściwie…????

Dodaj komentarz