Przewodniczący Komisji Oświaty Kultury i Sportu radny Arkadiusz Syguła zaniepokojony doniesieniami na temat tegorocznych ferii postanowił działać. Wystosował pisma do dyrektorów szkół w Gminie Jabłonna z prośbą o przybycie na posiedzenie i zaprosił dziennikarzy.
Jego wątpliwości dotyczące ferii w GOK zostały rozwiane.
Lata ubiegłe
Aby zobrazować dokładnie omawianą sytuację, warto na wstępie przypomnieć, jaka oferta w okresie ferii była kierowana do dzieci w ubiegłych latach. Na listach chętnych na zajęcia organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury było zapisanych około 100 – 130 osób. Okazuje się jednak, że często pełna lista nie obrazowała rzeczywistych potrzeb. – Co się działo z frekwencją? Otóż niektóre dzieci przychodziły raz, czy dwa, po czym rezygnowały. W takim wypadku również nie płaciły, mimo że miejsce dla nich było przygotowane. Reasumując średnia dzieci uczęszczających na zajęcia wynosiła w poprzednich latach 60-70 dzieci – mówił dyrektor GOK Grzegorz Przybyłowicz.
Obawy przewodniczącego komisji
Jedna z głównych obaw Arkadiusza Syguły dotyczyła faktu, że dzieci w GOK miały być zapisywane na okres tygodniowy. Przewodniczący obawiał się w związku z tym, że mogą one być objęte tylko tygodniową opieką i że na następny tydzień zajęć w ośrodku będzie mogła zapisać się już kolejna grupa. Oznaczałoby to zostawienie bez opieki dzieci, które zakwalifikowały się na pierwszy tydzień ferii w GOK, w drugim tygodniu i odwrotnie. Okazało się jednak, że rozwiązanie to ma swoje uzasadnienie. Po pierwsze istnieje możliwość zapisania dziecka od razu również na dwa tygodnie. Zmiana dotyczy tego, że w tym roku opłatę trzeba będzie wnieść z góry. Jeśli rodzic nie będzie pewien, czy dziecko rzeczywiście chce uczestniczyć dwa tygodnie, zapisze je na jeden. Chodzi o przemyślane decyzje. Jak przyznaje dyrektor Przybyłowicz, GOK również został włączony w politykę oszczędności gminy.
Wyjaśnienia
Grzegorz Przybyłowicz przedstawił szczegółowo wszystkie założenia dotyczące ferii dla dzieci oraz argumenty przemawiające za nimi. Z jego wypowiedzi można było dowiedzieć się, że GOK jak co roku wychodzi naprzeciw potrzebom zapewnienia zorganizowanych zajęć dla dzieci podczas ferii. – Jesteśmy w stanie przyjąć pięć grup we wszystkich punktach ośrodka kultury łącznie – mówił. W świetle przepisów prawa grupa może liczyć 15 dzieci. Co roku jednak te normy są nieco przekraczane, aby sprostać zapotrzebowaniu. Pięć grup po 15 osób daje liczbę 75. –Norma przygotowana tutaj jest dla tych dzieci, które naprawdę chodzą – mówi Przybyłowicz. W tym roku pracownicy GOK – u spodziewają się jednak większego zainteresowania, dlatego utworzono dodatkowo grupę zajęć dodatkowych specjalistycznych trwających po 2 godziny dziennie np. zajęcia teatralne, muzyczne, plastyczne. Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury przekonywał, że w rezultacie liczba dzieci objętych opieką zostanie zwiększona o grupy dwugodzinne. – Może tak się zdarzyć, że obejmiemy opieką około 200 dzieci – mówi. Z uwagi na doświadczenia poprzednich lat, jest przekonany, że nie wszyscy rodzice chcą oddawać dziecko na zajęcia trwające wiele godzin.
Nie odmawiamy
Jak poinformował na komisji pracownik GOK – u, obecnie na zajęcia w Jabłonnie zapisanych jest 55 dzieci. – Nikomu nie odmawiamy i przyjmujemy w dalszym ciągu dzieci. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek miała miejsce odmowa dla mieszkańca gminy Jabłonna– mówi Przybyłowicz. – Według mnie ta akcja w tym roku wygląda lepiej niż w latach ubiegłych – dodaje. Warto również dodać, że już teraz GOK zobowiązuje się do przyjęcia wszystkich dzieci objętych opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz do udzielania 50% zniżki dla rodzin posiadających kartę dużej rodziny.
Oddzielne zagadnienie stanowią dzieci w wieku 5-6 lat. O tym w osobnym artykule.
