Po niepowodzeniu w walce o play-offy, podopieczni Roberta Sitka rozgrywają swoje spotkania o miejsca 7-12. W sobotę rozegrali mecz w Grójcu z tamtejszą drugą drużyną MKSu. Walczyli do końca i w ostatecznym rozrachunku wygrali 87:92. Jak do tego doszło?
Przez trzy kwarty gospodarze nadawali ton grze i przed ostatnimi 10 minutami prowadzili 13 punktami. Jednak w ostatniej kwarcie losu meczu odwróciły się.
Zbyt zachowawczy i trochę leniwy początek meczu spowodował dużą stratę do przeciwnika. Obrona strefowa nie przynosiła rezultatów, rywale łatwo wchodzili pod kosz, a my łapaliśmy faule. W ostatniej kwarcie agresywna obrona każdy swego i szybkie tempo gry pozwoliły odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. Ostatnie minuty to doskonała gra naszego zespołu, kilka ważnych przechwytów i kontrataki zamienione na punkty
– mówił na gorąco po spotkaniu prezes Legionu Tomasz Matysiak. Znakomite zawody rozegrał najlepszy zawodnik i strzelec zespołu Przemysław Lewandowski. Jego 39 punktów w sporej mierze zadecydowały o wyjazdowym zwycięstwie.