Zapowiadane jako hit kolejki grupy 3. II ligi sobotnie spotkanie Politechniki Radomskiej z Legionovią okazało się jednostronnym widowiskiem. Zajmujące drugą lokatę w tabeli akademiczki gładko przegrały z legionowskimi liderkami w trzech krótkich setach. Teraz przed siatkarkami świąteczno-noworoczna przerwa. Na ligowych parkietach ujrzymy je ponownie 8 stycznia przyszłego roku.
Siatkarki Legionovii w starciu z Politechniką straciły zaledwie 41 małych punktów i ta statystyka właściwie oddaje przebieg całego spotkania, natomiast sobotniej konfrontacji lidera z wiceliderem towarzyszyły spore emocje przedmeczowe, które z pewnością mogły niekorzystnie wpłynąć na postawę gospodyń tego pojedynku.
Ich powodem są zaległości finansowe, jakie radomski klub posiada wobec byłego szkoleniowca Politechniki Aleksandra Klimczyka. Z tego powodu druźynie wicelidera grozi odebranie licencji na grę w II lidze. Brak pieniędzy w klubie z Radomia to jednak zmartwienie tamtejszych działaczy i zawodniczek, które podobno po meczu z Legionovia musiały zrobić tzw. zrzutkę na opłacenie sędziów! Ile w tym prawdy trudno dociec, faktem jest jednak, źe AZS Politechnika Radomska przeźywa wielkie kłopoty finansowe.
Sportowo radomianki są jednak wciąź w ścisłej czołówce tabeli i tego obrazu nie zamaźe nawet srogie lanie w wykonaniu legionowskiego walca siatkarskiego.
Podopieczne trenera Wojciecha Lalka jak na razie są nie do zatrzymania, a sny o potędze miejscowych działaczy siatkówki po raz pierwszy przyjdzie nam zweryfikować w póżniejszej fazie play-off, gdzieś w okolicach wiosny przyszłego roku, której juź teraz tęsknie wyczekujemy.
Politechnika Radomska – LTS Legionovia 0-3 (11-25, 16-25, 14-25).
LTS: Baran, Jóżwicka, Łukaszewska, Plebanek, Sołodkowicz, Skorupa oraz Siwka (libero), Grzanka, Lizińczyk, Mielczarek, Wachowicz
agro
Na zdjęciu głównym: Siatkarki LTS pewnie zmierzają do baraźy o awans do I ligi. Od lewej: Marta Siwka, Katarzyna Jóżwicka, Małgorzata Plebanek, Marta Łukaszewska