Krótka pamięć urzędników

5204663fd39e8.jpg

W ubiegłym tygodniu odbyły się konsultacje społeczne w sprawie przebudowy ulicy Parkowej, Jagiellońskiej i Sobieskiego w Legionowie. Czy uwzględnione zostaną, zgłaszane przez legionowskich radnych, poprawki dotyczące poprawy bezpieczeństwa w tym rejonie?

 

13 lutego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w Legionowie starosta Jan Grabiec wraz z zastępcą prezydenta Legionowa Lucjanem Chrzanowskim zorganizowali konsultacje społeczne, podczas których zgromadzonym mieszkańcom i radnym przedstawili m.in. projekt zmian ulicy Jagiellońskiej, Parkowej oraz Sobieskiego. Niewątpliwie 40-metrowe rondo, które powstanie na skrzyżowaniu ulic Parkowej i Sobieskiego, będzie zapewniało w przyszłości bezpieczne przejście dla uczniów, którzy codziennie tamtędy podążają do szkoły. Ważnym argumentem przy decyzji o zmianie organizacji ruchu na tym odcinku, była duża liczba wypadków samochodowych. Jak zapewniał starosta, takie rozwiązanie, chroniące pieszego i zwalniające ruch samochodów, było konieczne ze względu na przyszłe zwiększenie lokalnego ruchu. Nastąpi to z chwilą, gdy zakończy się budowa tunelu łączącego Aleję Róż i ulicę Krakowską oraz kiedy ulica Parkowa stanie się drogą łączącą dwie gminy: Legionowo i Jabłonnę.

Radni chcą zmian
Nowe rondo będzie miało wysepki dla pieszych, chodniki z każdej ze stron i bezpieczny lewoskręt. Wzdłuż ulicy Parkowej powstanie nowy chodnik, zmodernizowana zostanie ścieżka rowerowa, przystanek autobusowy i wjazdy do posesji. Niestety na planach brak kilku elementów, które poprawiłyby bezpieczeństwo dzieci. Radni legionowscy Janusz Klejment i Mirosław Pachulski starali się przekonać do nich starostę. Prosili o światła sygnalizacyjne, barierki odgradzające chodnik od ulicy oraz o usunięcie betonowego słupa energetycznego ze skrzyżowania Jagiellońskiej i Parkowej. Do ich żądań dołączyli rodzice z Rady Rodziców ZS2. – Przez drogę przechodzi ¾ uczniów szkoły – mówiła jedna z matek obecnych na konsultacjach.

Koszty i bezpieczeństwo
Starosta przyrzekł, że przyjrzy się tej sprawie, obiecał wizję lokalną i być może zamontowanie przy przejściu dla pieszych ostrzegawczego żółtego światła. Poinformował rodziców, że podobny wniosek jest po raz pierwszy formułowany w takiej formie. Jeśli chodzi o wjazd na parking szkolny, matki usłyszały, że przeniesienie słupa może być trudne i kosztowne w wykonaniu. Prawdopodobnie na ulicach wokół szkoły nie powstanie też sygnalizacja świetlna. Urzędnicy winią kierowców za zbyt szybką jazdę i nie uważają tego rozwiązania za najbezpieczniejsze dla dzieci. Według nich zielone światło usypia czujność kierowców, którzy nie zauważają uczniów, kiedy ci nagle wybiegają na jezdnię.

Amnezja urzędnicza
Mimo zapewnień, że wątpliwości związane z bezpieczeństwem dzieci, urzędnicy słyszą po raz pierwszy, nie wszyscy rodzice dali im wiarę. Od 2010 roku trwały rozmowy z władzami powiatu i Legionowa na temat zmian. Zmieniały się Rady Rodziców oraz dyrektorzy, ale prośby pozostawały te same. Prezydent Piotr Zadrożny uczestniczył w zebraniach, na których słyszał od matek podobne słowa. Urząd Miasta Legionowo zbierał opinie, co można zrobić w sprawie bezpieczeństwa. Poprzednia dyrektor SP2 Bogumiła Załęska-Waszkiewicz prosiła o światła oraz zwrócenie uwagi na ulicę Gnieźnieńską. Również starosta niejednokrotnie słyszał o tym, że wjazd i pasy są położone zbyt blisko ronda.

Inne plany, inna rzeczywistość
Mimo obietnic, że wjazd blisko ronda na Parkowej zostanie zamknięty, a ruch zostanie puszczony drugą, podwójną bramą, ograniczono się do powieszenia na bramie znaku wjazdu i wyjazdu. Rankiem ten odcinek jest często zablokowany przez duży ruch pojazdów. Zamiast szerokiej bramy wyjazdowej na dwa samochody, która była umieszczona na projekcie, zaakceptowano firmie Zambet, wykonawcy rozbudowy szkoły, pojedynczy wjazd. Zamknięcie bramy, która jeszcze do niedawna była jedynie wjazdem przeciwpożarowym, położonym zbyt blisko ronda na Jagiellońskiej, montaż dodatkowej czy wykonanie kilku m3 kostki na wjeździe to koszt około 6 tys. zł. Nikt jednak nad tym się nie zastanawia. W 2010 roku w szkole uczyło się około 600 dzieci. W czasie trzech lat zmodernizowano szkołę, rozbudowano o zespół przedszkolny, wprowadzono dużą liczbę uczniów, rozbudowano parking, zmieniono dyrektora i… zapomniano o starych obietnicach. Czy w 2013 roku uda się je zrealizować?

Iwona Wymazał

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 7

  1. Raczej nie uda się tego zrealizować. Starosta Jan Grabiec ignoruje bezieczeństwo najmłodszych mieszkańców Powiatu, co tu można więcej dodać? Ciekawe co będzie, gdy pierwsze potrącenie dziecka skończy się sprawą Sądową przeciwko Janowi Grabcowi o zaniechanie, bo też każdy rodzic w przypadku powyższej sytuacji, gdy Starostwo jest ślepe i głuche na wnioski nauczycieli i rodzićow, może spokojnie pociągnąć Starostę do odpowiedzialności, ale nie tej urzędniczej a zwyczajnie – cywilnej. Pierwszy wyrok za 0,5 mln zł przywróci przytomność Stroście z prędkością światła. Szkoda jedynie, że do tego musi być ofiara. Rodzicom polecam poczytanie tego: pl.wikipedia.org/wiki/Odpowiedzialno%C5%9B%C4%87_deliktowa

  2. No jeszcze by sygnalizacji świetlnej brakowało przy „dwójce” toż to by już masakra tam była, mało tego, że „mamuchy” w swych pseudo-terenówkach się motają tam, w godzinach popołudniowych robi się bajzel bo niedaleko przejazd kolejowy to jeszcze światła tam zamontować, oby NIE.

  3. Marcin ma rację.
    Starosta ignoruje generalnie ludzi i realne potrzeby.

  4. Zamiast ronda na skrzyżowaniu Parkowej z Sobieskiego powinny być światła dla dzieci będzie to o wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem. Gdy wygeneruje się ruch po otwarci przejazdu na Aleje Róż… kierunek w Parkową będzie mało obciążony….Natomiast Sobieskiego-Krakowska jak najbardziej.

  5. Zyga – światła nie rozwiązują problem dzieci, z paru powodów: 1) kierowca widząć zielone, nadal pruje, to jest instyktowne (ja też tak mam), 2) wielu z nas, widząć „żółte” dociska pedal gazu, żeby zdąrzyć, 3) celem zzmiany organizacji ruchu jest zmniejszenie prędości pojazdów. To stanie się z korzyścią nie tylko dla małych pieszych, ale też dla małych rowerzystów, rolkarzy etc – pamiętaj, że na skrzyżowaniu ze ścieżką rowerową rowerzysta NIE MUSI zsiadać z roweru, ma prawo pojechać po prostu przez takie przejazd. Światła nie są rozwiązniem na ulicach o małym natężeniu, w warunkach jak na Parkowej.

  6. gekon nie martw się,przejazd kolejowy będzie zlikwidowany.To dopiero będzie bajzel.

  7. Marcin spójrz na bezpieczeństwo w mieście i odpowiedzialność Smogorzewskiego.Jedna karetka na 50 tysi mieszkańców.

Dodaj komentarz