Legion Legionowo w pierwszym spotkaniu z MKS-em Pruszków wygrał zdecydowanie. Niestety w rewanżu pruszkowianie udanie zrewanżowali się zespołowi trenera Roberta Sitka i wygrali dwoma punktami.
Legion zdecydowanie lepiej rozpoczął spotkanie niż w czwartkowy mecz z GLKS Nadarzyn. Szybko zdobył przewagę i po 10 minutach gry prowadził 9 punktami. Gospodarze szybko otrząsnęli się ze słabszej gry i w kolejnej kwarcie wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Kolejna, trzecia kwarta na remis. Żadnej ze stron nie udało się uzyskać przewagi i na 10 minut prze końcem spotkania gospodarze mieli na koncie tylko jeden punkt przewagi.
Zadecydowała ostatnia minuta
40 sekund przed końcem spotkania Legion prowadził jednym punktem, ale zaliczają stratę i gospodarze trafiają za dwa punkty plus jeden z rzutu osobistego. Szansę na wyrównanie ma Przemysław Lewandowski, ale z dwóch rzutów osobistych trafia tylko raz. Legion szybko fauluje rywala i gospodarze dorzucają kolejny punkt, dający im zwycięstwo 82:80.
MKS Pruszków – Legion Legionowo 82:80 (12:21, 26:16, 19:19, 25:24)