Wspólny bilet zostaje w Legionowie

52046679d6239.jpg

Wspólny bilet dla mieszkańców powiatu legionowskiego będzie nadal obowiązywał na wszystkich 3 stacjach kolejowych w Legionowie. Porozumienie w tej sprawie ze stołecznym Zarządem Transportu Miejskiego (ZTM), zostało oficjalnie podpisane 14 marca. W 2013 roku za komfortowe połączenia z Warszawą możemy zapłacić 1,24 miliona złotych  więcej niż w roku 2012.  Porozumienie ważne jest do końca czerwca.

 

Najważniejszym ustaleniem zawartego porozumienia, z punktu widzenia mieszkańców  powiatu, jest zachowanie stacji „Legionowo Przystanek” w ramach oferty „Wspólnego biletu”. Z tej stacji korzysta wielu pasażerów, przez to UM Legionowo zdecydował się, że będzie dopłacał o 700 tys. zł więcej w skali roku, żeby ten przystanek zachować. W zamian za to, zredukował koszty „Wspólnego biletu” w innym zakresie. Mianowicie mieszkańcy, chcący korzystać ze „Wspólnego biletu”, muszą liczyć się z tym, że po 1 kwietnia w weekendy i w dni wolne od pracy nie będą mogli jeździć linią SKM S9. Likwidację tych kursów urząd argumentuje niewielką liczbą pasażerów korzystających z tych połączeń. Oszczędności w wysokości 400 tys. zł rocznie, jakie uzyskano w ten sposób, pozwoliły m.in. wydłużyć trasę linii SKM S3 we wszystkich kursach do stacji „Legionowo Piaski” oraz w niektórych do stacji „Wieliszew”. Dzięki takiemu posunięciu wielu mieszkańców zyska nowe, bezpośrednie połączenie z centrum Warszawy. Na tym rozwiązaniu zyskają także mieszkańcy innych gmin powiatu legionowskiego, bo pomimo że ich władze nie dopłacają do „Wspólnego biletu”,  będą oni mogli korzystać z tego transportu.

1,24 miliona więcej za „Wspólny bilet”
Rozmowy w sprawie warunków finansowania „Wspólnego biletu” po 1 kwietnia, nie należały do najłatwiejszych. Mając na uwadze dobro mieszkańców przyzwyczajonych do korzystania ze „Wspólnego biletu”, UM Legionowo zdecydował się przyjąć dość twarde warunki ze strony ZTM-u. Podług podpisanej 14 marca umowy, UM Legionowa na „Wspólny bilet” wyda 62 tys. zł miesięcznie więcej, aniżeli to było do tej pory. Za dofinansowanie tej atrakcyjnej oferty komunikacyjnej w całym 2013r. zapłaci ok. 2,23 mln zł, co w porównaniu do roku ubiegłego, gdzie oferta powyższa kosztowała miejski budżet ok. 991 tys. zł, stanowi znaczącą podwyżkę. Lech Ruta, dyrektor stołecznego ZTM-u, który uczestniczył w konferencji, tłumaczył, że koszty co prawda są większe, ale również oferta „Wspólnego biletu” jest dużo atrakcyjniejsza, bowiem pojawiły się w niej kursy pociągów lotniskowych.

Starostwo deklaruje pomoc
Władze Legionowa utrzymując „Wspólny bilet” na wspomnianych zasadach, jednocześnie zwróciły się z prośbą o dofinansowanie tej oferty z budżetu powiatu legionowskiego oraz z budżetów pozostałych samorządów gminnych powiatu. Zaproszony na konferencję starosta Jan Grabiec oznajmił, że pomimo próśb w tej sprawie ze strony gmin, budżet powiatu legionowskiego na 2013r. jest mocno ograniczony i nie przewiduje on bezpośredniego dofinansowania „Wspólnego biletu”. Zapewnił jednak, że legionowskie starostwo wspomoże budowę Centrum Komunikacyjnego. Co do wysokości tej kwoty w dniu konferencji nie był w stanie jej dokładnie określić. Z kolei prezydent Roman Smogorzewski wytłumaczył zebranym, że dzięki takiemu dofinansowaniu, będzie mógł środki, zarezerwowane w tegorocznym budżecie na budowę dworca, przesunąć na dalsze finansowanie „Wspólnego biletu”.

Kosztowny transport zbiorowy
W 2013r. Legionowo łącznie na komunikację ze stolicą wyda prawie 6 mln zł. Jest to jedna z najwyższych kwot, jakie na takową komunikację przeznaczają sąsiadujące z nią gminy. Dla porównania według danych ZTM-u, w roku ubiegłym za cały transport zbiorowy, Legionowo zapłaciło ok. 4,82 mln zł, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca dało 90 zł od osoby. Gmina Wieliszew na ten cel wydała nieco ponad 2 mln zł i zapewnienie komunikacji dla jednego mieszkańca w 2012r. kosztowało ją 177 zł. W gminie Nieporęt, cel ten pochłonął ok. 1,89 mln zł, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosło 145 zł od osoby. Z kolei gmina Jabłonna za całą komunikację w 2012r. zapłaciła ok. 1,35 mln zł, zaś za sam „Wspólny bilet” ok. 312 tys. zł. Za zagwarantowanie dostępu do komunikacji zbiorowej dla jednego swojego mieszkańca płaciła 83 zł. Gmina Jabłonna nie podpisała porozumienia z ZTM-em w sprawie kontynuacji oferty „Wspólnego biletu”.

Jednolite stawki dla wszystkich gmin
14 marca, Dyrektor ZTM Leszek Ruta poinformował również, że póki co wszystkie samorządy, oprócz powiatu wołomińskiego, należące do aglomeracji warszawskiej, zdecydowały się przyjąć nową ofertę „Wspólnego biletu” i dla wszystkich gmin jest ona jednakowa. ZTM bowiem, żeby w ramach koniecznych oszczędności mógł zachować tę ofertę, ujednolicił zasady rozliczania się ze wszystkimi podwarszawskimi samorządami. Mianowicie, przyjął jedną stawkę za pociągokilometr, czyli 22,90 zł, która będzie podstawą rozliczeń ze wszystkimi samorządami. Wszystkie samorządy też w 40% będą finansować „Wspólny bilet” na swoim terenie. Wcześniej ponoszone przez nie koszty wynosiły w granicach od 27 do 40%.

Będą zmiany w rozkładach jazdy
14 marca, Leszek Ruta z ZTM zapowiedział także, planowane w połowie kwietnia, zmiany rozkładów jazdy dwóch linii SKM-S3 i S9. Porozumienie podpisane między władzami Legionowa, a ZTM-em, będzie obowiązywało do końca czerwca. Obie strony deklarują podjęcie działań, których celem będzie jego przedłużenie na kolejny okres.

ms

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 13

  1. „Na tym rozwiązaniu zyskają także mieszkańcy innych gmin powiatu legionowskiego, bo pomimo że ich władze nie dopłacają do „Wspólnego biletu”, będą oni mogli korzystać z tego transportu.” szkoda, że nam nikt nie sponsoruje biletu, tylko my frajerzy bulimy za innych.. :/

  2. W Jabłonnie stwierdzono, że praktycznie nie mają korzyści z pociągów, a jak będą chcieli skorzystać to zawsze mogą podjechać do Legionowa i pojechać za friko. Czy nie powinno być tak, że wspólny bilet powinien być dostępny dla mieszkańców Legionowa a mieszkańcy gmin ościennych, które się nie dokładają powinny płacić więcej za wspólny bilet?
    Dopłaciliśmy do biletu a pociągów mniej a do tego nie jeżdżą w weekendy. Ponadto oprócz korzystania ze wspólnego biletu już nie długo będą jeszcze korzystać z darmowego parkingu, coś chyba jest nie tak.

  3. Spokojnie „cwana lola” z Jabłonny już niedługo popłynie, bo jej rychtują canoe, a wkrótce wręczą wiosła w gratisie, żeby mogła przetrenować wariant „ewakuacyjny”.

  4. ale te uwagi poniżej to chyba do Starostwa Powiatowego i Jana Grabca. Czyżby z treści tekstu nie wynikało, że starosta nasz nieomylny po prostu nie dał pieniędzy dla mieszkańców powiatu? Jestem ostatnią osobą, co będzie bronić wójciny Muniak, ale zgadzam się – przy takich kosztach lepiej uruchomić połączenie autobusowe do Żerania.

  5. Wspólny bilet dotyczy tylko Chotomowa. Przeliczając na statystycznego mieszkańca dla Legionowa wspólny bilet = 40 zł/rok a dla Chotomowa = 120 zł/rok.

    Nie wiem co chciał osiągnąć starosta, który chwalił się że z urodzenia jest Chotomowianinem, śmierdzi mu już gnój z którego wyszedł?

  6. Nikt nie liczy się z peryferiami Legionowa, niewiele brakowało aby wspólnego biletu pozbawiono mieszkańców Legionowa Przystanek. Te według urzędników „niewielkie” modyfikacje to równo 90 minutowa przerwa w kursowaniu SKM do Legionowa Piaski tuż koło 19 kiedy to masa ludzi wraca z pracy
    S3 w weekendy to następna „niewielka” modyfikacja. Niewielka bo podróż trwa znacznie dłużej, zmusza do biegania po peronach Centralnego i Sródmieścia. Pomijam już fakt że nie ma dni aby coś nie wydarzyło się na średnicy a wtedy pociągi albo nie jadą albo są opóźnione
    Kolejna bujda na resorach to rzekomo puste pociągi S9 w weekend. Nikt nie widział chyba S3 które podczas dnia roboczego poza kilkoma kursami rano i po południu wiezie powietrze i to w dzień roboczy
    Ale czego nie robi się dla dobra mieszkańca ????

  7. Kiedyś nie było pociągów do stacji Piaski i uważało się, że stacja Legionowo leży właśnie na osiedlu Piaski. Wszyscy chodzili i nikt nie marudził. O ile mi wiadomo, to stacja położenia nie zmieniła, osiedle też nie – tylko mieszkańcy (pewnie napływowe słoiki) jacyś wygodni i leniwi są

  8. WARSZAWKA PRZEPŁACIŁA NA EURO 2012 I SZANTAŻUJĄC PODWARSZAWSKIE MIEJSCOWOŚCI NADRABIA BRAKI BUDŻET, RESZTA TO ŚCIEMA, NIEŁADNIE !!

  9. Przez kilkadziesiąt lat jeździł pociąg nad zalew, do Zegrza Płd. i zatrzymywał się na Piaskach i pozostałych stacjach. W koszarach na Piaskach, przed wojną stały 4 pociągi pancerne i dla nich było zbudowane torowisko, nie dla wygodnych i leniwych słoików, ciemna maso….

  10. Tak, pociąg nad Zalew jeździł całe 2 razy na dobę, ale skąd słoik może o tym wiedzieć, w Lublinie pewnie o tym nie mówili… wschodnia, napływowa maso…

  11. Co i rusz wychodzi polskie piekiełko a Dzień Świra wiecznie żywy
    Mieszkańcy zamiast się zjednoczyć i walczyć o jak najlepszą komunikację w całym mieście zaczynają warczeć na siebie i wyzywać się od słoików
    I oby tak dalej, każda władza będzie ucieszona takim obrotem sprawy, dzięki takim ludziom jak Wy można sprzedać każdą kiełbasę wyborczą, wcisnąć każdy kit. W błysku fleszy uruchomimy pociągi, wciśniemy kit o rozwoju peryferyjnych dzielnic a potem po cichutku…zlikwidujemy pociągi
    Nie dziwię się że w Polsce jest tak jak jest
    Komunikacja zamiast się rozwijać zwija się przy akompaniamencie ucieszonych „rodaków”
    Nie wiem kto jest słoikiem bo ja jeszcze doskonale pamiętam pociągi nad Zalew kursujące co parę minut

  12. mieszkam w Legionowie dwa miesiące a już mnie wk…..ją te słoiki 😉

  13. Czyli ci którzy są przeciw likwidacji linii autobusowych między innymi 175, 195, 510 oraz wielu wielu innych to też słoiki
    Im też zaproponujecie wycieczkę z „buta” bo „kiedyś wszyscy chodzili i nikt nie narzekał”
    Niestety za rządów obecnej władzy komunikacja w Warszawie i okolicach ZWIJA się
    Ludzie to widzą i protestują a słodkie pierdzenie że kiedyś chodziło się na piechotę na nikim nie robi wrażenia

Dodaj komentarz