W sobotę (28 marca) około godziny 8.00 w Zegrzu doszło do dachowania samochodu. Kierowca auta był pijany.
W sobotę (28 marca) około godziny 8.00 policjant z Komisariatu w Nieporęcie jadąc do pracy zauważył opla, którego kierowca nie potrafił zapanować nad autem i jechał „zygzakiem”. O zdarzeniu poinformował dyżurnego komisariatu cały czas jadąc za podejrzanym kierowcą.
Kierowca opla wjechał na DK 61 w kierunku Serocka, kiedy policjant się z nim zrównał okazał mu legitymację służbową przez szybę. Kierujący nie zatrzymał się, przyspieszył i skręcił w ulicę Groszkowskiego. W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i dachował, uszkadzając zaparkowanego volkswagena. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
Miał 2 promile alkoholu
Na miejscu stłuczki pojawiła się policja. Kierowca opla, 52-letni Piotr G. został przebadany alkomatem, okazało się, że miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany mężczyzna odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie kolizji.