Legionowo. Nie będzie komisji statutowej, ale podyskutować można

Rada-Miasta-2014-2018

fot. GP/ms

Nie będzie doraźnej komisji statutowej, mającej unowocześnić legionowski ustrój. Wskazana jest za to dyskusja nad jego ewentualnymi zmianami, w tym tymi zasugerowanymi przez radnego Leszka Smuniewskiego – takie stanowisko w przedmiotowej sprawie zajęła legionowska rada podczas ubiegłotygodniowej miejskiej sesji (25 marca).

Nie chcą zmian

Wygląda na to, że radny Leszek Smuniewski w końcu doczekał się odpowiedzi na dwukrotnie złożony wniosek w sprawie powołania doraźnej komisji statutowej w mieście. Na ostatniej miejskiej sesji (25 marca) legionowscy radni z „Porozumienia Prezydenckiego” w końcu oficjalnie przedstawili swoją opinię w tej sprawie. Radni nie zgodzili się na powołanie komisji statutowej, uznając zarazem, że dyskusja nad zmianami w tym dokumencie jest jak najbardziej potrzebna, zaś oni sami są jak najbardziej na nią otwarci.

Poprawki Smuniewskiego

Opozycyjny radny Leszek Smuniewski chciał wprowadzić do statutu szereg nowości, takich jak m. in. inicjatywa uchwałodawcza dla mieszkańców, upublicznienie nagrań z posiedzeń, czy też obowiązkowe imienne głosowania. Powyższe zmiany miały służyć rozwojowi lokalnej społeczności poprzez umożliwienie jej współudziału w sprawowaniu władzy uchwałodawczej, czy też zwiększeniu przejrzystości i transparentności działań władz miasta.

Gadka szmatka?

Komisja statutowa zdaniem radnego Leszka Smuniewskiego miałaby stać się polem do szerszej dyskusji nad legionowskim ustrojem, zaś w jej kuluarach miałyby się narodzić uzasadnione merytorycznie i formalno-prawnie jego unowocześnienia. Los chciał, że tak się jednak nie stało, zaś przedmiotowa dyskusja niczym przysłowiowy bumerang wciąż będzie się toczyć, tyle że nie w specjalnie powołanym do tego ciele, tylko albo w kuluarach legionowskiej władzy, albo na forum rady na kolejnych jej sesjach i innych komisyjnych posiedzeniach.