Wczoraj (8 kwietnia) strażacy 3 razy wyjeżdżali do pożarów traw, które miały miejsce w powiecie legionowskim.
Po kilku dniach odpoczynku od pożarów traw wczoraj (8 kwietnia) strażacy znów wyjeżdżali do palących się zarośli. Pierwsze zgłoszenie o pożarze trawy w Kałuszynie przy ulicy Prostej wpłynęło do Powiatowego Stanowiska Kierowania w Legionowie około godziny 12.00. Na miejscu pojawiły się zastępy z PSP Legionowo, OSP Skrzeszew, OSP Kałuszyn oraz OSP Krubin. Strażacy przez prawie 2 godziny walczyli z żywiołem, który stwarzał zagrożenie dla kompleksu leśnego. W sumie spłonęło tam 2500 m2 nieużytków.
Kolejne zgłoszenie strażacy otrzymali kilka minut przed godziną 17.00. Tym razem paliły się trawy w Beniaminowie. Na miejscu pojawiły się zastępy z PSP Legionowo, OSP Kąty Węgierskie oraz OSP Wólka Radzymińska. Akcja gaśnicza trwała godzinę, w sumie spłonęło 500 m2.
Ostatnie zgłoszenie dotyczyło pożaru trawy na nieużytkach rolnych w Suchocinie przy ulicy Wiślanej. Na miejsce zadysponowano jednostki z PSP Legionowo, OSP Jabłonna oraz OSP Chotomów. Strażacy za pomocą 3 prądów wody ugasili pożar, w sumie spłonął tam ponad hektar trawy i krzaków. Akcja gaśnicza trwała prawie 2 godziny.