Brak prądu, ogrzewania, wody czy odcięcie telefonu to koszt jaki ponoszą mieszkańcy, kiedy ktoś chce zarobić na kawałkach drutu. Złodziej jedzie wymienić metal do skupu na złotówki – Ty musisz pokryć koszty naprawy.
Kiedy w Urzędzie Gminy Serock mieszkańcy zgłaszali skargi na nieoświetloną kładkę dla pieszych przy drodze krajowej 61, wszyscy przypuszczali, źe jest to zwykła awaria i urzędnicze lenistwo. Przejście w Borowej Górze było niebezpieczne w warunkach zimowych, kiedy szybko zapada zmrok. – Gdy zleciliśmy zajęcie się tym problemem, okazało się, źe część kabla została po prostu ukradziona. Złodzieje wyciągnęli przewód z ziemi – mówi Robert Piekarzewski z Referatu Przygotowania i Realizacji Inwestycji w Serocku. – Po tygodniu firma zameldowała, źe na następnym odcinku kabel równieź jest przecięty i przygotowany do zabrania – z tego właśnie wynikał brak oświetlenia – dodaje. Źeby przywrócić oświetlenie, trzeba było połoźyć nowe instalacje, a wszystko na koszt mieszkańców gminy.
Niebezpieczne kable
Kradzieź elementów sieci elektroenergetycznej moźe być przyczyną śmierci, poraźenia prądem czy spowodować zakłócenie w sieci, w efekcie którego ulegnie zniszczeniu wiele elementów infrastruktury i większa ilość odbiorców zostanie pozbawiona energii elektrycznej. W ciągu ostatnich kilku miesięcy na terenie rejonu Energetycznego Legionowo, w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego i Zakroczymia odnotowano ok. 10 przypadków kradzieźy transformatorów. W okolicach Wieliszewa wykryto liczne przypadki uszkodzeń złączy kablowych. W Mińsku Mazowieckim policja zatrzymała całą grupę osób zajmujących się tego rodzaju procederem. Często dzięki natychmiastowym zgłoszeniom pracowników Rejonu Energetycznego udaje się pomóc policji. – Dla nas waźne jest nie tylko wyeliminowanie procederu kradzieźy jako zjawiska niekorzystnego ze względów ekonomicznych, ale takźe wyeliminowanie go jako powaźnego zagroźenie dla zdrowia i źycia ludzi – ostrzega Katarzyna Burda-Mazurek, Główny Specjalista ds. Komunikacji Zewnętrznej PGE Dystrybucja S.A. z Oddział Warszawa. Jak podaje Biuro Prasowe Grupy TP, w roku 2010 na terenie powiatu legionowskiego odnotowano równieź 32 kradzieźe lub próby kradzieźy kabli TP zarówno z podziemnej kanalizacji teletechnicznej, jak i wprost ze słupów. Wszystkie koszty napraw pokrywają uźytkownicy sieci, bądż – tak jak w przypadku infrastruktury w Serocku – jej właściciele: gmina, a dokładniej jej mieszkańcy.
Skuteczniejsza policja
Infrastruktura TP jest sukcesywnie zabezpieczana przed kradzieźami mechanicznie (pokrywy antywłamaniowe zabezpieczające włazy studni kanalizacji technicznej) jak i elektronicznie (monitoring kabli). Dzięki temu, źe studzienki telekomunikacyjne mają zamontowane czujniki, kiedy zostają naruszone, informacja zostaje przekazana do Telekomunikacji i na policję. W 2010 roku większość kradzieźy i prób kradzieźy miała miejsce na terenie gminy Wieliszew i miasta Legionowo. W listopadzie 2010 Policja zatrzymała 3 sprawców kradzieźy kabli TP w Legionowie. Jak zapewnia Robert Szumiata, podkomendant Komendy Policji w Legionowie, punkty skupu są kontrolowane kilka razy do roku nie tylko pod kątem złomu miedzi, ale równieź i innych kradzieźy. Giną bramy, furtki i inne przedmioty, które w punkcie skupu posiadają jakąś wartość. Sprawdzane są teź części samochodowe. Kaźdy sprzedający musi okazać dowód osobisty, a skupujący spisywać towar, co ogranicza obrót materiałami kradzionymi. Często policjanci docierają do osób, które ukradły bądż zakupiły kradziony towar. I tak na przykład bramy powracają do właścicieli, a ci, którzy kupili trefny towar, muszą oddać przedmioty, tracąc pieniądze a zyskując nowe doświadczenie.
iw