W ubiegłą środę (22 kwietnia) w jednym z legionowskich sklepów z tanią odzieżą porzucony został 5-letni chłopiec. Właściciel sklepu o zdarzeniu poinformował policję. Jak się okazało doszło do nieporozumienia między dziadkami a matką chłopca.
W minionym tygodniu około godziny 11.00 w jednym ze sklepów z tanią odzieżą znajdującym się przy ulicy Jagiellońskiej w Legionowie zauważono 5-letniego chłopca, który przebywał tam bez opieki. Właściciel sklepu zawiadomił policję, ponieważ w pobliżu nie było nikogo z rodziny dziecka. Na miejsce wezwano także pogotowie. Lekarz po przebadaniu dziecka nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Mundurowi udali się więc pod ustalony adres zamieszkania chłopca.
W mieszkaniu policjanci zastali babcię chłopca, która poinformowała ich, że była w sklepie razem ze swoim mężem oraz córką, matką 5-latka. Między dziadkami a matką chłopca doszło jednak do nieporozumienia bowiem myśleli oni, że ich wnuczek wyszedł z matką i odwrotnie. Jak ustalono, chłopiec przebywał sam w sklepie około godziny. Policjanci przebadali obydwie kobiety alkomatem, były trzeźwe. Chłopca przekazano rodzinie.
-W związku ze zdarzeniem sporządzono dokumentację, sprawę prowadzą policjanci wydziału wykroczeń, nieletnich i patologii legionowskiej komendy. – informuje asp. Emilia Kuligowska z KPP w Legionowie.