Urząd Gminy Jabłonna ogłosił listę podatników, którym udzielono umorzeń lub rozłożenia należności na raty. Największa darowana kwota wynosi 11,2 tys. Umorzenia udzielono z powodu „ważnego interesu podatnika”, a jego adresatem jest syn jednego z radnych – Krzysztof Syguła.
Umorzenia dotyczą roku 2014 i decyzje te zostały podjęte przez poprzednią wójt Olgę Muniak. Ostatnio listę tych osób ogłosił obecny wójt gminy Jabłonna Jarosław Chodorski. Na liście znajduje się 11 podmiotów, dwie osoby spośród tego grona mają należności rozłożone na raty.
Nie zapłacił, bo nie zapłacili
Jak udało nam się potwierdzić Krzysztof Syguła jest synem Arkadiusza Syguły – radnego Rady Gminy Jabłonna. Jak mówi radny, jego syn motywując swoją prośbę o umorzenie kwoty podatku odniósł się do faktu, że nie została mu zapłacona należność, za pracę przy budowie CEKS. – Mojemu synowi do dziś nie zapłacono 42 tys. za wykop pod nowo wybudowaną szkołą. Jest szkoła na wykopie? – Jest! Został oszukany – zapłacił za paliwo, za maszyny. Nie wypłacono mu wynagrodzenia, bo rzekomo splajtowała firma. Mój syn informował, że jest podwykonawcą firmy Zambet, gmina mogła napisać, że się na to nie zgadza. Później jak gmina rozliczała się z Zambet -em, to za wykop się z nim policzyła – mimo że miała papier, że robił go zupełnie kto inny. Faktem jest to, że wykop został pod szkołą, nie zabrał go Zambet. Pisaliśmy w tej sprawie do gminy, ale nie było odpowiedzi. Pierwszy raz było to 30 kwietnia 2012 r. Olga Muniak zdecydowała się umorzyć podatek od pojazdów ciężarowych, które pracowały na budowie. To one wykopały 4 tys m3 ziemi pod CEKS – wyjaśnia.
Oprócz BUDOBAX – u – firmy Krzysztofa Syguły istnieje jeszcze 9 firm, które mają roszczenia związane z nieuregulowaniem im należności za prace przy budowie nowej szkoły w Chotomowie.
