Z całą pewnością można powiedzieć, że na wczorajszej sesji w miarę upływu czasu napięcie rosło. Finał stanowiła wypowiedź mieszkańca Chotomowa Janusza Karmela, który upublicznił wynik swojego prywatnego śledztwa. Zarzuty wymierzone zostały przeciwko jednemu z radnych – Mariuszowi Grzybkowi.
Janusz Karmel rozpoczął swoją wypowiedź od poruszenia kwestii tego, że zadaniem własnym starostwa jest odstrzał i odłów dzików. Kolejnym tematem była kwestia CEKS i jego napraw i przeglądów. Na koniec zostawił kwestię ustawy o służbie żołnierzy zawodowych. – Żołnierzem zawodowym będącym w służbie nakazuję na czas kompanii wyborczej wziąć urlop bezpłatny – przeczytał. – Tymczasem pan pułkownik Mariusz Grzybek nie przebywał na urlopie bezpłatnym. Złamał ustawę i pośrednio konstytucyjną zasadę apolityczności armii. Przekażę to panu przewodniczącemu z prośbą o zwrócenie się do Komisarza Wyborczego – czy taka sytuacja jest naganna, czy chwalebna, czy może order za to się należy?- dodał.
„Dziękuję za śledczość”
Radny Mariusz Grzybek zabrał głos bezpośrednio po wypowiedzi Janusz Karmela. – Widzę, że pan Janusz Karmel jest bardzo zmęczony. Dobrze by było, aby zajął się własnym urlopem, bo interesuje się urlopami prywatnymi innych osób. Dziękuje za „śledczość” w tej sprawie. Natomiast otrzymał pan informacje od radcy prawnego, podpisane przez komendanta Centrum Wsparcia Teleinformatycznego, że nie było żadnych naruszeń prawa. Chyba nie zrozumiał pan kompletnie tej odpowiedzi, którą pan otrzymał. Nie mam zamiaru więcej dyskutować z panem na ten temat – wyjaśniał. Janusz Karmel powiedział wtedy, że owszem w odpowiedzi jest informacja, że nie naruszono dyscypliny pracy, ale nie ma danych odnoście naruszenia prawa. W rzeczywistości w piśmie z CWTSP z dnia 5 marca bieżącego roku napisane jest – „Jednocześnie nie stwierdziłem naruszenia przez ww dyscypliny czasu służby”.
Komentarze
Obaj panowie są przekonani o swojej racji. – Nikogo nie obchodzi „dyscyplina czasu służby” płk Grzybka, jak w odpowiedzi komendanta. Ustawodawca nie pozostawia żadnych złudzeń: „udziela się” koniec kropka. W celu zapewnienia konstytucyjnej zasady apolityczności armii, ustawodawca na czas kampanii wyborczej, a więc politycznej, wysyła obligatoryjnie żołnierza na urlop bezpłatny, bo w demokratycznym państwie armia nie może mieszać się do polityki – mówi Janusz Karmel. Jednak radny Grzybek jest zupełnie spokojny, gdyż, jak mówi, kwestię urlopu bezpłatnego konsultował z prawnikami. – Kwestia prowadzenia przeze mnie kampanii wyborczej jako kandydata na radnego gminy Jabłonna była badana przez kancelarię prawną na zlecenie działu kadr mojego zakładu pracy. Stwierdzono, że kampania była prowadzona zgodnie z prawem – wyjaśnia.
Przewodniczący czeka
Przewodniczący Witold Modzelewski na razie nie zamierza podjąć żadnych kroków w tej sprawie. – Nic nie wpłynęło do Biura Rady, dlatego na dzień dzisiejszy nie mam się w jakiej sprawie zwracać do Komisarza Wyborczego. Na razie była tylko wypowiedź na sesji i nie otrzymałem żadnych dokumentów w tej sprawie. Jeśli je otrzymam, kwestia zasadności uwag pana Janusza Karmela zostanie rozpatrzona. Poprosimy wydział prawny, aby się nad tym zastanowił, czy jest zasadne poruszać tę kwestię u Komisarza Wyborczego. Jeśli analiza dokumentów wykaże, że tak, to będę zobowiązany to uczynić – mówi.