Legionowskie szkoły. Kompromis ustalony na 4 godziny

520468742e479.jpg

Więcej za te same pieniądze. Temat dotyczący ilości godzin pracy, wysokości pensji nauczycieli, organizacji ich pracy oraz zwiększenia liczby dzieci w szkołach. To wszystko wywołuje dużo emocji. Po kilku spotkaniach z władzami miasta został jednak wypracowany kompromis.

 

Podczas sesji Rady Miasta 24 kwietnia, radni podejmowali decyzję dotyczącą zwiększenia pensum, czyli obowiązkowej ilości godzin przeznaczonych w szkole na pracę z dzieckiem. Propozycja zastępcy prezydenta Piotra Zadrożnego dotyczyła podniesienia ilości godzin dla specjalistów. Powody działań prezydenta były dwa: zwiększona liczba 6-latków w szkołach oraz wyniki badania, według którego liczba uczniów potrzebujących pomocy jest coraz większa.

Więcej za mniej
Gmina jako organ prowadzący szkoły podstawowe, ma możliwości, by ingerować w sprawie wymiaru pracy nauczycieli specjalistów. Rozwiązanie, zaproponowane przez prezydenta Zadrożnego, oznaczało zwiększony wymiar pracy za te same pieniądze. Poczucie niesprawiedliwości w środowisku nauczycieli – specjalistów było tym większe, bo nauczyciele tablicowi mają wyższe wynagrodzenia, niż psycholog czy pedagog szkolny. By zażegnać konflikt, odbył się szereg spotkań na linii władze miasta – nauczyciele. Kompromis, jaki zawarto, polegał na ustanowieniu od 1 września zwiększonego pensum nie o 8 – jak pierwotnie zakładał UM Legionowo, ale o 4 godziny. Teraz logopeda będzie pracował bezpośrednio z uczniami 26 godzin, psycholog i pedagog 28 godzin, a doradca zawodowy 30 godzin.

Pensja nauczycieli
Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski nie obawia się, że podobne działania wobec nauczycieli bez podniesienia pensji spowodują odejście doświadczonej kadry ze szkół. –Dzisiaj praca w legionowskiej oświacie jest bardzo atrakcyjna, także pod względem finansowym. Nie widzimy żadnych masowych odejść – mówi prezydent, twierdząc że jest dużo młodych ludzi, którzy chętnie by podjęli się tej pracy. Jakie orientacyjne roczne koszty ponosi UML, by utrzymać psychologa czy pedagoga w legionowskiej szkole? Jak informuje UML, trudno oszacować koszt utrzymania tych specjalistów, ponieważ ich wynagrodzenie zależy od stażu pracy, stopnia awansu. –Pracodawcą jest dyrektor szkoły i on posiada tę wiedzę. Mogę natomiast powiedzieć, że średnie wynagrodzenie nauczycieli w roku 2012 w Legionowie wynosiło dla nauczyciela stażysty 2667 zł, dla kontraktowego – 3159 zł, dla mianowanego – 3903 zł i dyplomowanego – 5027zł – mówi Anna Szczepłek. Nauczycielka i radna Małgorzata Luzak twierdzi jednak, że podane kwoty odbiegają od rzeczywiście wypłacanych wynagrodzeń. A jedna z zatrudnionych psychologów mówi, że zarabia niewiele ponad 2000 zł.

3 logopedów dla Legionowa
Nie zdecydowano na zatrudnienie kolejnych specjalistów, poszukano innego rozwiązania. –Na dzień dzisiejszy nie mam w budżecie środków, aby zapewnić dalsze etaty – tłumaczył działania urzędu prezydent Zadrożny. Jak informuje kierownik referatu marketingu Anna Szczepłek, w roku szkolnym 2012/2013 do klas 0-3 uczęszczało 2099 dzieci, natomiast szacuje się, że w roku 2013/14 do szkół uczęszczać będzie około 400 dzieci więcej. Ilu specjalistów opiekuje się wszystkimi uczniami? W legionowskich szkołach na przestrzeni 5 lat zwiększyła się liczba zatrudnionych logopedów (z 1,5 do 3,06 etatu), psychologów (z 5,5 do 6,21 etatu) i zmniejszono do połowy etat dla doradcy zawodowego.

Iwona Wymazał

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 5

  1. Zawsze mnie zastanawia, jak się czują ludzie w momencie, gdy mówią wprost publicznie takie bzdury. Pensja nauczyciela stażysty 2667 zł?! – panie prezydencie, litości!

  2. No cóż, z tego co podała Pani Luzak w oświadczeniu majątkowym, to ona sama dostawała w ubiegłym roku 1680zł za miesiąc za pracę w ZSO2. Plus oczywiście nieco ponad 2200zł z emerytury.
    Czyli ze słów Smogorzewskiego wynika, że była kimś „mniejszym” niż stażysta. Niezłe jaja, panie.

  3. nie wydaje mi się, by samorządowcy mówiący bzdury mieli jakiekolwiek odczucia. Primo: przy wynagrodzeniu prezydenta nie dziwota, że nie zna on wartości 2.267 zł (więc i nie robi mu to różnicy). Secundo: z krótkiego własnego doświadczenia kontaktów z samorządowcami śmiem twierdzić, że oni rzadko sięgają po prawdziwe informacje (skracając: rzadko wiedzą, o czym mówią) a z fałszywych danych wyciągać prawdziwych wniosków nie sposób.

  4. Zwiększenie pensum specjalistów nie wpłynie na dobro dzieci, bowiem nie dostali oni dodatkowych godzin pracy tylko zmniejszono im pensje, i tak np. logopeda przy 1/2 etatu-( bo chyba w ani jednej legionowskiej placówce logopedzi nie mają pełnych etatów, jedynie skrawki, co nota bene zmusza ich do szukania pracy w wielu placówkach) i najwyższym poziomie wykształcenia zarabiał dotychczas 1165 zł brutto,a teraz jego pensja będzie wynosiła 986 zł brutto…. Nie wspomnę tu o psychologach i doradcach zawodowych, których wynagrodzenia obniżą się jeszcze bardziej. Wynikiem tego część Przedszkoli Miejskich może wogóle stracić psychologów, bowiem ich tygodniowe pensum wynosi teraz od 1 do 5 godzin, więc pytanie:jaki doświadczony psycholog będzie chciał pracować raz w tygodniu przez godzinę? Co najwyżej student…( z całym szacunkiem do studentów, bo jako osoba rekrutująca różnych specjalistów, również studentowi nie zaproponowałabym tak śmiesznej stawki).Czy oby władze miasta są pewne, że doświadczeni psychologowie, logopedzi, doradcy zawodowi ( których nota bene jest bardzo niewielu) będą chcieli pracować za tak niskie wynagrodzenia?
    Czy uważają, że skandaliczne obniżenie pesji w granicach 1/5, a nawet 1/4 zmotywuje ich do pracy i wysiłku? Wątpię.Pomijając stosunki międzypracownicze i poczucie niesprawiedliwości w stosunku do pozostałych pracowników, którzy mają dużo niższe pensum (w szkole 18 godzin w dodatku 45min), a takie same zarobki. Zapewne wszystkie zmiany będą miały dalece idący, negatywny oddźwięk….

  5. Warszawa-zwiększenie liczby godzin specjalistów oraz zmiany tzw. wskaźnika dały efekt w postaci propozycji pracy w ilości godzin jak dotychczas, ale za mniejszą pensję. Dobro dziecka, jak pierwotnie zakładano, chyba troszkę się zagubiło. Nieprawdaż? Może ktoś zwróci uwagę na bezsens tego wszystkiego!

Dodaj komentarz